Znowu spróbują pobić rekord

Zainteresowanie zimowymi kąpielami jest coraz większe. Podczas pierwszej próby bicia rekordu w 2012 r. do wody weszło 38 osób, w 2013 – 74, a rok temu – 104. Morsują ludzie w różnym wieku. W 2014 r. najmłodszym uczestnikiem bicia rekordu był 4-latek, a najstarszym 60-latek. Do wody wchodzili ludzie m.in. z Mławy, Warszawy, Płońska, Strzegowa, Iłowa, Białut, Narzymia, Wyszyn i Łomi. To przedsięwzięcie spotkało się z pozytywnym przyjęciem w naszym mieście. - Przychodzą zarówno zwolennicy zimowych kąpieli, jest również publiczność: rodzice, dziadkowie, młodzież i dzieci. Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko kuć przerębel i wchodzić do wody w imię zasady „zimna woda zdrowia doda” - mówi Piotr Olszewski.

Morsuje
od ponad 20 lat

Tegoroczna impreza rozpocznie się nad zbiornikiem przy ul. Krajewo w Mławie 21 lutego o godz. 12.00. Dla uczestników przewidziano gorący poczęstunek, będą też ognisko z kiełbaskami i napoje. Piotr Olszewski jest pomysłodawcą zlotu, sam ,,morsuje” od ponad 20 lat. Imprezę organizuje wraz z grupą Opoka. Od 3 lat biorą oni udział również w Międzynarodowym Zlocie Morsów w Mielnie. W tym roku także wyjeżdżają na bicie rekordu Guinessa. - Morsować może prawie każdy. Prawie oznacza, że osoby chorujące na zaburzenia krwi, rozległe zmiany żylakowate, choroby serca i układu krążenia, nadciśnienie, choroby naczyń mózgowych, choroby nerek, wątroby, cukrzycy oraz niektórych zaburzeń neurologicznych takich jak epilepsja - wchodzić do wody nie powinny – mówi Piotr Olszewski. Dlatego też poleca osobom, które chcą uczestniczyć w zlocie, konsultację lekarską. Dodaje, że każda taka kąpiel nie powinna trwać dłużej niż 3 minuty, a przed wejściem i po wyjściu z wody należy rozgrzać swoje ciało.