środa, 1 maja 2024. Imieniny Józefa, Lubomira, Ramony

Wystawa Mazurska w Państwowym Seminarium Nauczycielskim. Początek tworzenia mławskiego muzeum

2024-02-10 18:00:00 (ost. akt: 2024-02-09 23:20:31)
Budynek Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Mławie

Budynek Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Mławie

Autor zdjęcia: Zdjęcia ze zbiorów własnych

Podziel się:

Zamysłem tworzenia mławskiego muzeum, jeszcze przed II wojną światową, była wystawa otwarta dniu 20 czerwca 1926 roku, zorganizowana przez działaczy społecznych i uczniów z Państwowego Seminarium Nauczycielskiego im. hetmana Stanisława Żółkiewskiego w Mławie. Jak przebiegało otwarcie wystały zanotował dziennikarz poważnego pisma.

Od 1 lutego 2024 roku Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej w Mławie rozpoczyna działalność w nowym anturażu, po przeprowadzeniu generalnego remontu pomieszczeń, w tym zajmowanych przez stałe wystawy, które obrazują dorobek ludzi żyjących w Mławie i historycznej Ziemi Zwkrzeńskiej. Odnowiona zastała również elewacja, co do której można mieć zastrzeżenia estetyczne, głównie dotyczące części nadbudowanej nad biblioteką. Warto też podkreślić, że w zamierzeniu nowego dyrektora Roberta Zaborowskiego, muzeum powraca do współpracy z towarzystwami mającymi siedziby w muzeum, w celu tworzenia w tym właśnie miejscu nieformalnego centrum kulturalnego, służącego mieszkańcom Mławy i regionu. Wyrazem takiego działania było ubiegłoroczne grudniowe spotkanie w muzeum z przedstawicielami stowarzyszeń działających w Mławie.

Zamysłem tworzenia mławskiego muzeum, jeszcze przed II wojną światową, była wystawa otwarta dniu 20 czerwca 1926 roku, zorganizowana przez działaczy społecznych i uczniów z Państwowego Seminarium Nauczycielskiego im. hetmana Stanisława Żółkiewskiego w Mławie. Jak przebiegało otwarcie wystały zanotował dziennikarz poważnego pisma.
„Dn. 20 czerwca r. b. odbyło się uroczyste otwarcie wystawy mazurskiej w Mławie, zorganizowanej przez Komitet złożony z pp: redaktorki „Gazety Mazurskiej” Emilii Sukertowej , dyr. sem. naucz. Karola Banszela, prof. Adama Borkowskiego i profesorów sem. Stefana Trznadla i Gabrysia. Zaznaczyć należy, że Komitet Wystawy doznał wydatnego poparcia od miejscowego Starostwa i Rady Miejskiej” – napisano w poważnym Miesięczniku Ilustrowanym Artystyczno- Społeczno- Literackim „Mazowsze Płockie i Kujawy”, redagowanym przez Konstantego Bolestę-Modlińskiego, znanego i cenionego dziennikarza, regionalnego działacza na Mazowszu.
https://m.wm.pl/2024/02/orig/f2-1102396.jpg
Cytując szacowny miesięcznik możemy dowiedzieć się o dalszym przebiegu uroczystości.
„Otwarcia dokonał główny jej organizator p. dyr. K. Banszel, w przemówieniu zaznaczając doniosłe znaczenie wystawy, która zdołała zgromadzić bogaty materiał, wykazując jak starą jest sztuka Mazurów i podkreślił wspólność Mazurów polskich z Mazurami pruskimi. Starosta mławski Mikołaj Godlewski w imieniu pana Wojewody Warszawskiego (pan Wojewoda specjalnym pismem prosił p, Starostę o reprezentowanie go na wystawie) złożył życzenia uczelni, która dzięki energii i pracy profesorów i uczniów, zorganizowała tak bogatą i ciekawą wystawę”. Potem jeszcze przemawiał ks. dziekan Władysław Maron oraz burmistrz Wiciński, red. Emilia Sukertowa i Wanda Szrajberówna reprezentująca Towarzystwo Popierania Przemysłu Ludowego w Warszawie.
Oprócz wymienionych gości, którzy otwarcie wystawy zaszczycili przemówieniami, uczestniczyli w niej, nie mniej szacowni przedstawiciele lokalnych społeczności: Jan Pawlica – starosta działdowski, Józef Biedrawa – dyrektor Seminarium Nauczycielskiego, zastępca burmistrza Mławy. Z Ciechanowa przyjechał burmistrz Wincenty Werner wraz z radnymi, z Płocka Czesław Krzywkowski – dyrektor Płockiego Obwodu ZOKZ. Jak napisano w miesięczniku „ Dziwił, a nawet dotknął wszystkich brak przedstawicieli władz centralnych”. Zupełnie niepotrzebnie. Trzeba pamiętać, że wystawa została otwarta 20 czerwca 1926 roku, nieco ponad miesiąc po przewrocie majowym dokonanym przez marszałka Józefa Piłsudskiego. Powstała nowa sytuacja polityczna w której dokonywano zmian na najwyższych stanowiskach w państwie. Trudno się było spodziewać, że na regionalną wystawę w Mławie, przybędzie przedstawiciel jakiegoś ministerstwa lub urzędu centralnego. Kształtował się nowy układ polityczny pod dyktando marszałka Piłsudskiego. Stąd brak przedstawicieli władz centralnych trzeba uznać za coś oczywistego.

Wystawa okazała się wielkim sukcesem. Ale na taki sukces trzeba było zapracować. Była ona efektem działań i wielu lat pracy sporej liczby osób, głównie pasjonatów, których łączyła pewna idea. Związana była ze „Żywą Szkołą”, propagowaną przez Jerzego Ostrowskiego – dyrektora Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Mławie, wybitnego i nowocześnie myślącego pedagoga. Jednym z wielu jej zadań, mających promowanie samodzielności myślenia i działania uczniów było utworzenie muzeum szkolnego. Eksponaty do niego mieli zdobywać sami uczniowie. Prowadzono więc poszukiwania zabytków etnograficznych na terenie ziemi mławskiej, pod kontrolą nauczyciela Adama Borkowskiego przeprowadzono „badania archeologiczne”. Pozyskane zabytki i eksponaty zostały zaprezentowane na wystawie. Miały pokazać zaangażowanie młodzieży w badaniu przeszłości swojego regionu.
Wystawa została zorganizowana w dziesięciu salach wykładowych seminarium nauczycielskiego. Podzielona była na działy: archeologiczny, etnograficzny, zdobniczy oraz fauny i flory. Zabytki archeologiczne wykopane zostały z cmentarzysk w Targoniach, Zalesiu, Grzebsku, Dąbku i innych miejscowościach. Były to: urny łużyckie, kamienne siekiery, brązowe noże, korale bursztynowe, kości końskie i ludzkie. Osobnym obiektem zabytkowym, będącym wielką atrakcją, było umieszczone na korytarzu szkoły bóstwo pogańskie, wykopane podczas wydobywania torfu w Małocinie. Wykonany z granitu bożek pochodził z pierwszych wieków naszej ery.
Niezwykle wartościowe zabytki piśmiennictwa stanowiły dodatkowy dział historyczny. Wśród nich, w gablotach i skrzyniach cechowych, umieszczone zostały dokumenty królów polskich dotyczących Mławy, wydane przez kancelarię Władysława IV Wazy, przywileje cechu oraczy spisane na pergaminie, podpisane przez Augusta II i Jana II Sobieskiego, księga cechowa zdunów mławskich. Była też zaprezentowana Biblia Radziwiłłowska, wydrukowana w 1563 roku w Brześciu i wiele innych cennych dokumentów staropolskich.

Efektownie prezentowała się na wystawie sztuka ludowa. Uczniowie seminarium nauczycielskiego z dużym pietyzmem wykonali modele chałup, drzwi i szczytów wielu domów mazurskich, które znajdowały się po obu stronach kordonu, czyli granicy polsko-niemieckiej. Były też pokazane modele półek, skrzynek na listy, żaren a także powstańczych krzyży z okolic Mławy, wieszadeł do ręczników, szopek ludowych. Zaprezentowane zostały również barwne hafty ludowe i wycinanki oraz wzorzyste kilimy wykonane w okolicach Działdowa.
Jedna sala lekcyjna urządzona została wyłącznie staraniem redaktorki Emilii Sukertowej. Pokazane zostały w niej zbiory literackie poświęcone sprawie mazurskiej a na ścianach wyeksponowane zostały pocztówki i zdjęcia miejscowości z Warmii i Mazurów pruskich oraz typy ludzkie z tamtych okolic.
Uwagę zwiedzających zwróciły „ wyroby ceramiczne fabryki kafli P.A. Byksa w Mławie, figurki pana Bartkowskiego z Mławy, przykład samodzielnego zmysłu artystycznego, samouka i przepiękne wyroby ceramiczne Tow. Popierania Przem. Lud. W Warszawie” – napisano w cytowanym wcześniej miesięczniku.
https://m.wm.pl/2024/02/orig/f3-1102398.jpg
Fauna i flora prezentowana na wystawie była efektem wycieczek szkolnych uczniów seminarium, na których gromadzono pokazane eksponaty. „ Mamy tu więc wszystkich pierzastych mieszkańców ziemi Zawkrzeńskiej, całe rodziny gawronów, jarząbków, nurków, czapli, żurawi, kaczek, bojowników, perkozów, bażantów i itp. Dalej kolekcję owadów, węże, żmije, jaszczurki. Z flory zasuszone liście wszystkich drzew i ziół tamtejszych, jako to: naparstnicy, czerwieni i. t. d.”.
Oprócz kolekcji zebranych przez uczniów, wielkie zainteresowanie wzbudziły zbiory inż. Karola Starzyńskiego z Mławy. Jego kolekcja musiała być bardzo obszerna, skoro została wyeksponowana w dwóch salach. Zwiedzających na początku zachwycał wypchany i rozwieszony na czerwonej tarczy orzeł biały, w zasadzie siwy, w przymocowaną koroną. Potem uwagę zwracała cała kolekcja ptactwa: perkozów dwuczubatych, batalionów, jarząbków, bażantów, głuszców, czapli, żurawi. Na ścianach wisiały głowy: olbrzymiego jelenia i daniela, następnie rogi łosia, tura kaukaskiego, kozicy tatrzańskiej i kaukaskiej, oraz głowy dzików, skóry z głowami wilków, szakala a także same skóry wilków.

Podsumowując wystawę mazurską w Mławie, posłużmy się opinią napisaną w miesięczniku przez Czesława Krzywkowskiego autora artykułu. „ Największym uznaniem dla twórców wystawy jest zainteresowanie, jakie wzbudziła ona wśród warstw ludowych nawet i sąsiednich powiatów. Wystawa ta mogłaby śmiało być przekształcona na ruchomą i objeżdżać wszystkie miasta i miasteczka dzielnicy naszej.”
Pomimo, że czynna była tylko tydzień, zwiedziło ją kilka tysięcy osób. Dziwić może krótki czas trwania wystawy, przecież jej zorganizowanie pochłonęło sporo wysiłku i czasu pracy wielu osób? Należy zadać pytanie o główny cel powstania wystawy, oprócz zaprezentowania zgromadzonych zbiorów. Celem tym było przekonanie władz miasta o możliwości powstania muzeum miejskiego. Również ważnym zadaniem, jakie miała do spełnienia było pokazanie związku Mazurów polskich z pruskimi. Dobrze ujęła ten cel Emilia Sukertowa „ Wystawa mazurska w Mławie – pierwsza w swoim rodzaju – powinna wzbudzić zainteresowanie w społeczeństwie polskim; wykaże ona bowiem liczne wspólne cechy tak duszy, jak i sztuki ludu mazurskiego od wieków po obu stronach granicy zamieszkałego. Eksponaty, nagromadzone na tej wystawie znajdą niebawem stałe miejsca w muzeach – w Mławie i Działdowie”.

Oba te cele zostały osiągnięte. Jeszcze w roku 1926 władze miasta zorganizowały referat kulturalno-oświatowy, składający się z trzech sekcji: muzealnej, bibliotecznej i oświatowej. Podjęto też decyzję o budowie muzeum miejskiego. Warto również pamiętać, że decyzję o organizowaniu mławskiego muzeum władze miejskie podjęły w 1926 roku, zaledwie sześć lat po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej, która była dopełnieniem walki o odzyskanie niepodległości, po wyniszczającej czteroletniej okupacji niemieckiej. A jednak zdecydowano się na budowę okazałego budynku, gromadzenie zabytków i otwarcie w grudniu 1929 roku Miejskiego Muzeum Regionalnego. W ten sposób zamierzano zamanifestować dzieje tej ziemi, w państwie polskim istniejącym od tysiąca lat.
Na koniec warto dodać, że Wystawa Mazurska w Mławie zbudziła zainteresowanie nie tylko regionalnych gazet i czasopism ale również krajowych. Pisała o niej: „Ziemia. Dwutygodnik Krajoznawczy Ilustrowany Organ Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego” 15 czerwca 1926 r,; „Kurier Warszawski” z 12 maja 1926 r. (zapowiadał otwarcie wystaw); „Mazowsze Płockie i Kujawy. Miesięcznik Ilustrowany Artystyczny - Społeczny - Literacki” z 3 lipca 1926 r.; „ Kurier Poznański” z 22 października 1927 r.

Dr Leszek Arent, wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Mławskiej

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB