Piątek, 29 marca 2024. Imieniny Marka, Wiktoryny, Zenona

Trener stulecia. Wspomnienie o Romanie Kuczyńskim

2022-05-11 10:40:00 (ost. akt: 2022-05-11 10:49:32)
Roman Kuczyński został uhonorowany wieloma tytułami, między innymi „Zasłużony dla Miasta Mława”

Roman Kuczyński został uhonorowany wieloma tytułami, między innymi „Zasłużony dla Miasta Mława”

Autor zdjęcia: Zdjęcia ze zbiorów rodziny Zmarłego i Janusza Owczarka

Podziel się:

14 kwietnia br. w wieku 82 lat zmarł Roman Kuczyński, najbardziej zasłużony dla mławskiego Klubu trener piłkarzy. Dzisiaj przypominamy Jego sylwetkę i publikujemy wspomnienia po Nim osób, które Go znały.

Okrutny los sprawił, że Roman Kuczyński przez kilka ostatnich lat walczył z ciężką chorobą, która nie pozwoliła temu wspaniałemu człowiekowi doczekać tej wyjątkowej rocznicy, jaką w następnym roku świętować będzie miejscowy Klub.

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że w roku 1923 na piłkarskich boiskach pojawiła się drużyna nosząca nazwę „Mławianka”. Roman Kuczyński swoją wiedzę i doświadczenie kolejnym grupom mławskich piłkarzy przekazywał począwszy od stycznia 1973, i przez całą trenerską karierę związany był z jednym tylko klubem.

ś.p. Roman Kuczyński

30 lat był trenerem piłkarzy „Mławianki”

Jan Wtulich, który od roku 1976 przez szereg lat był m.in. wiceprezesem „Mławianki”, wspominając Romana Kuczyńskiego, napisał: "Poznałem Romana w roku 1969, gdy ja rozpoczynałem pracę w Prokuraturze Powiatowej w Mławie, a on pracował już od 7 lat w Technikum Budowlanym w Mławie.

W tym czasie drużyna piłkarzy „Mławianki” opierała się w dużej części na uczniach „Budowlanki”. Będąc członkiem Zarządu „Mławianki”, musiałem poznać trenerów piłkarskich, którzy byli jednocześnie nauczycielami w „Budowlance”.

Praca trenerów była dość symbolicznie opłacana przez klub, miała bardziej charakter pracy społecznej. Pamiętam takich nauczycieli – trenerów, współpracujących z Romanem Kuczyńskim jak: Strzelec, Zakrzewski, Zembrzuski, ale szczególnie zapamiętałem Romana Kuczyńskiego.

Przez ponad 30 lat był Roman trenerem piłkarzy „Mławianki”, juniorów i seniorów naprzemiennie. W międzyczasie Roman podnosił kwalifikacje zawodowe na swojej macierzystej uczelni AWF w Warszawie. Uzyskał uprawnienia trenerskie I klasy.

Jako zarząd klubu staraliśmy się stworzyć piłkarzom i trenerom możliwie najlepsze warunki treningu, gry i pracy.

Dzięki pracy trenerskiej, głównie Romana Kuczyńskiego, piłkarze „Mławianki” awansowali do III ligi krajowej, a na jeden sezon zagościli nawet w II lidze. Było to niewątpliwie ogromne osiągnięcie na tle raczej słabego piłkarstwa północnego Mazowsza.

Ten wybitny dorobek trenerski Romana Kuczyńskiego i współpracujących z nim innych nauczycieli „Budowlanki” został później zaprzepaszczony przez złe zarządzanie, a zwłaszcza złą politykę kadrową (poszukiwano trenerów o znanych nazwiskach z innych miast, niedostatecznie zaangażowanych w pracę trenerską na rzecz mławskiego futbolu).

Najbardziej utkwił mi w pamięci obóz sportowy piłkarzy „Mławianki” w roku 1979 w Macedonii. Na przełomie lutego i marca piłkarze mieli wspaniałe warunki treningowe w ośrodku wczasowym w Starym Dojranie nad jeziorem Dojran przy granicy z Grecją. Rozgrywaliśmy spotkania sparingowe m.in. z drużyną I ligi jugosławiańskiej Vardar Skopje.

Prezes Roman Greszta i ja jako wiceprezes Zarządu byliśmy dumni z tego, że udało się nam stworzyć takie warunki treningowe i możliwość wyjazdu zagranicznego. Oczywiście od strony sportowej zabezpieczał wszystko trener Roman Kuczyński, mający do pomocy II–go trenera Bema oraz kierownika drużyny Władysława Salacha.

Pamiętam piłkarzy z tamtego okresu, którzy pod okiem trenera Romana Kuczyńskiego osiągnęli wybitny poziom sportowy, a niektórzy nawet grali w znanych zespołach I i II ligi: Wiktora Pełkowskiego, Tomasza Łukasiaka, Adama Nawotkę, braci Dymczyków, Jana Dobko, Mirosława Strzelca, braci Wrzeszczyńskich, Wiesława Chrzczona, Stanisława Wilkopa, Jerzego Wiśniewskiego, Wojciecha Kazimierskiego, Tadeusza Trzciałkowskiego.

Zapamiętamy trenera Romana Kuczyńskiego jako wybitnego szkoleniowca i wychowawcę młodzieży. Wspaniale wychował też trójkę swoich dzieci: Katarzynę, Izę i Piotra".

Historyczny awans do III ligi

Od stycznia 1977 roku Roman Kuczyński rozpoczął pracę z I zespołem seniorów i już w następnym sezonie wywalczył, tak długo oczekiwany przez zawodników oraz liczne rzesze kibiców, historyczny awans do III ligi.

Po zakończeniu rozgrywek 1980/1981 na kilka lat rozstał się z zespołem seniorów, aby ponownie w rozgrywkach 1989/90 zdobyć awans do grona drużyn rywalizujących o punkty na boiskach III ligi.

Ogółem zespół seniorów prowadzony przez trenera Kuczyńskiego rozegrał 148 mistrzowskich pojedynków, w których odniósł 85 zwycięstw, 22 spotkania kończyły się wynikiem remisowym, 41 razy musiał uznać wyższość rywali.

Jednym z liderów mławskiej jedenastki był wspomniany już wcześniej Wiktor Pełkowski, który w swoim sportowym życiorysie ma także występy w I–ligowym „Motorze” Lublin.

Wspominając swojego nauczyciela, który stanowił także wzór do naśladowania w jego pracy trenerskiej, stwierdził:
"O zmarłym trenerze Romanie Kuczyńskim mogę wypowiadać się w samych superlatywach. Roman Kuczyński był wspaniałym pedagogiem, trenerem, a przede wszystkim człowiekiem. Spotkałem go po rozpoczęciu nauki w Technikum Budowlanym. Grałem w drużynie juniorów, gdzie trenerem był Roman.

Następnie został trenerem grupy seniorów i pod jego wodzą awansowaliśmy pierwszy raz do III ligi. Sukces ten powtórzyliśmy jeszcze raz w roku 1990. Jako Kolega był wesołym, uśmiechniętym i mądrym człowiekiem. W mojej pamięci i kolegów których trenował Roman Kuczyński pozostanie na zawsze".

Trener, nauczyciel, mentor, wychowawca...

W większości jego praca trenerska w klubie koncentrowała się na szkoleniu drużyn młodzieżowych. Pracę w „Mławiance” rozpoczął bowiem już w styczniu 1973 roku, prowadząc zespół juniorów występujący w rozgrywkach na poziomie A klasy.

Dwukrotnie, w sezonie 1985/86 oraz 1988/98, wywalczył ze swoimi podopiecznymi awans do centralnej ligi juniorów.

W każdym cyklu rozgrywkowym potrafił wychować piłkarzy, którzy w kolejnych latach stanowili odczuwalne wzmocnienie dla zespołu seniorów.

Po zakończeniu rywalizacji na poziomie III ligi w meczach rozgrywanych w edycji 2003/04, który przyniósł mławskim futbolistom wyjątkowy sukces, jakim był awans do II ligi, trener Jerzy Masztaler w wywiadzie dla „Nowego Kuriera Mławskiego” zaznaczył:
"Tutaj, w tym miejscu trzeba powiedzieć, że jako jedni z niewielu klubów w Polsce gramy w większości wychowankami. Nie wiem czy jest drugi taki klub w drugiej lidze. Dlatego szczególne podziękowania kieruję do Pana Romana Kuczyńskiego, w większości są to właśnie jego wychowankowie".

Wśród nich byli m.in. Mariusz Walczak i Maciej Rogalski. Ten pierwszy w tak ważnym i wymagającym sezonie z dorobkiem 17 bramek zdobył tytuł króla strzelców.

ten godny podkreślenia wyczyn „Głos Mławy” napisał m.in. "W historii MKS nie był to pierwszy tytuł króla strzelców III frontu. Przed Mariuszem Walczakiem zdobywali go Piotr Bajera i Andrzej Karpiński. Ale nigdy wcześniej gole jednego zawodnika nie znaczyły tak wiele dla całej ekipy".

Maciej Rogalski był jednym z tych zawodników, którzy najczęściej występowali w podstawowym składzie mławskiej drużyny w walce o możliwie najlepszy wynik na boiskach II ligi, był też najskuteczniejszym zawodnikiem MKS, strzelając rywalom osiem bramek.

Po wielu latach występów w mławskim zespole jego piłkarskie umiejętności były na tyle wysokie, że pozwoliły naszemu rodakowi z powodzeniem bronić barw „Lechii” Gdańsk czy „Podbeskidzia” Bielsko Biała na poziomie ekstraklasy.

Maciej Rogalski wspominając Romana Kuczyńskiego zaznaczył:
"Trener, nauczyciel, mentor, wychowawca, psycholog i pasjonat piłki nożnej – wywarł trwały wpływ na moje życie piłkarskie jak również na życie prywatne. Pan Roman Kuczyński pojawił się na mojej drodze w szkole średniej i uczciwie mówiąc nie zaskarbił sobie od razu mojej przychylności.

Można powiedzieć, że to była trudna miłość. Miałem wrażenie, że się na mnie szczególnie uwziął, ale po latach zrozumiałem, że robił to dla mojego dobra. Zresztą nie byłem w tej kwestii wyjątkiem. Jako Trener był bardzo uczciwy i sprawiedliwy.

Doceniał ciężką pracę i frekwencję na treningach, przez co nie raz zaskakiwał bardziej utalentowanych, choć leniwych piłkarzy, kiedy musieli siedzieć na przysłowiowej ławie. Lubiłem jego obecność na trybunach podczas meczów „Mławianki” w Mławie, często siadał tuż przy schodach prowadzących do szatni gospodarzy, skąd nie omieszkał podpowiedzieć lub podnieść na duchu. To jeden z tych ludzi, dla których futbol był sensem życia".

Zasłużony dla Miasta Mława

Trener Roman Kuczyński odnosił sukcesy także we współzawodnictwie drużyn szkolnych. W roku 1976 mławska „Budowlanka” wystąpiła w turnieju o puchar „Przeglądu Sportowego” i TVP.

Tytuł najlepszej drużyny w województwie zdobyli po zwycięstwie nad jedenastką Zespołu Szkół Zawodowych w Działdowie. Na szczeblu centralnym w pierwszej rundzie po zaciętych pojedynkach wyeliminowali kolegów reprezentujących Zespół Szkół Zawodowych Przemysłu Spożywczego z Torunia, a wygrana z teamem „Zamechu” Elbląg dała podopiecznym trenera Kuczyńskiego miejsce w gronie 12 najlepszych drużyn w kraju.

W walce o wyższą lokatę przegrali rywalizację z reprezentacją Szkół Chłodniczych w Gdyni, co i tak należało traktować jako duże osiągnięcie.

Janusz Owczarek, szkolny kolega i przyjaciel Zmarłego, w obliczu tej poruszającej i bardzo smutnej okoliczności napisał:
"Romana Kuczyńskiego poznałem we wrześniu 1985 roku, kiedy to zacząłem pracować jako nauczyciel w Zespole Szkół Zawodowych Nr 1 w Mławie, popularnej mławskiej „Budowlance”. Był bardzo pogodnym, najczęściej uśmiechniętym i ogólnie lubianym przez uczniów i nauczycieli „profesorem”.

Imponował dużą kulturą osobistą i doświadczeniem zawodowym. Był świetnym wychowawcą, doskonale rozumiejącym problemy uczniów i pomagającym im w wielu trudnych sytuacjach.

Jednocześnie był bardzo lubianym kolegą w gronie pedagogicznym szkoły, zwłaszcza wśród młodych nauczycieli, którym często pomagał rozwiązywać ich problemy, zwłaszcza natury wychowawczej. Jego pasją był sport, a głównie piłka nożna, która stanowiła jego „drugie życie”.

Był już wówczas uprawnionym trenerem I–szej klasy i posiadał kwalifikacje do trenowania i prowadzenia nawet piłkarskich drużyn pierwszoligowych. Dlatego oprócz pracy pedagogicznej w szkole, jednocześnie był trenerem i wychowawcą piłkarskim w Miejskim Klubie Sportowym „Mławianka”, gdzie na bazie młodych chłopców, głównie swoich członków z „Budowlanki”, stworzył drużynę, która uzyskała awans do trzeciej ligi państwowej jako pierwszy zespół w historii sportu mławskiego.

Miałem ogromną przyjemność współpracować z Romanem w Klubie. Podziwialiśmy jego ogromną wiedzę sportową, pasję i poświęcenie w pracy z młodymi piłkarzami. Potrafił w imponujący sposób motywować ich do ciężkich treningów i do osiągania sukcesów sportowych, dbając jednocześnie o właściwe łączenie treningów i gry w piłkę z nauką i pracą w szkole.

Wychował wielu wspaniałych piłkarzy, którzy robili dalsze kariery w profesjonalnych klubach piłkarskich, najwyższych klas rozgrywkowych kraju, a nawet w Kadrze Polski. Roman był od chwili poznania moim serdecznym Kolegą. Przyjaźniły się nasze Rodziny. Był Kolegą, który nigdy nie zawiódł. Zawsze i w każdej sytuacji potrafił znaleźć dobrą radę. Był uczynny, pracowity, serdeczny i posiadał ogromną wiedzę, którą bardzo chętnie dzielił się z innymi. Bardzo GO będzie brakowało".

W październiku 1993 roku podczas uroczystości zorganizowanych z okazji 70 – lecia „Mławianki” grupa 14 osób, szczególnie zasłużonych dla tego stowarzyszenia, otrzymała specjalnie przygotowane na powyższą okoliczność wyróżnienie, jakim była „Kryształowa Piłka”.

Nie mogło w tej grupie zabraknąć Trenera Kuczyńskiego. W 2001 roku w uznaniu dla trenerskich dokonań otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi oraz Medal 80 – lecia Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Trzy lata później otrzymał tytuł „Zasłużony Trener PZPN”. Jego sportowe dokonania, szczególny wkład w pracy z młodzieżą na rzecz aktywnego udziału w życiu sportowym lokalnej społeczności, budziły podziw i uznanie władz miasta. W roku 2007, jako jeden z pierwszych, otrzymał tytuł „Pasjonata Sportu”, natomiast w 2013 został uhonorowany medalem „Zasłużony dla Miasta Mława”.

Wyjątkowy wychowawca i opiekun

Sławomir Kowalewski, Burmistrz Miasta Mława, w tym wyjątkowo trudnym momencie tak dla rodziny Zmarłego jak i licznych sympatyków sportu, wspominając tą niezwykłą osobowość, podkreślił:
"Śp. Pana Romana Kuczyńskiego znałem od lat 70 – tych XX wieku. Wiem, że był nauczycielem wychowania fizycznego w tzw. Budowlance oraz trenerem w naszej Mławiance. Pamiętam widok Pana Romana idącego lub jadącego rowerem na stadion lub do domu na ul. Kopernika. Od lat robił to systematycznie, ponieważ pracował z młodzieżą.

Jako nauczyciel i trener piłki nożnej, był jednocześnie wyjątkowym wychowawcą i opiekunem. Dzięki Niemu odkryto wiele talentów piłkarskich Mławianki i polskiej piłki nożnej. W bardzo wielu przypadkach pomógł ukończyć i zdobyć zawód swoim podopiecznym.

Był dla nich jak troskliwy, wymagający, ale jednocześnie kochający ojciec. Na tym właśnie polegała wyjątkowość śp. Pana Romana – opieka, trening, wychowanie. Dzięki temu zyskał ogromny szacunek mój, zawodników oraz całego społeczeństwa. Odszedł Wspaniały Człowiek, wzór do naśladowania dla nas wszystkich".

W dotychczasowej historii „Mławianki”, w sposób bezpośredni lub pośrednio, dzięki Trenerowi Romanowi Kuczyńskiemu, piłkarze byli autorami wielu sukcesów, co podkreślały osoby wspominające Zmarłego. Było i tak, że na bazie bardzo dobrych wyników piłkarzy w sezonie 1978/79 u części działaczy i kibiców pojawiły się marzenia o awansie do II ligi.

W artykule „Mławianka chce równać do najlepszych”, zamieszczonym na łamach „Naszej Trybuny” można m.in. przeczytać: "O własnych siłach do II ligi – byłoby to święto całej mławskiej społeczności. Trener Kuczyński jest jednak bardziej ostrożny w prognozach. Wierzę w awans. Będę jednak tego pewien, gdy tu w Mławie będzie trenować 200 zawodników. Jest to bowiem sport, który niezależnie od talentu wymaga systematycznej i rzetelnej pracy".

To marzenie o II lidze, jak już wcześniej wspomniano, mławscy piłkarze spełnili już raz, w sezonie 2003/04.

W roku 2022 jeden z warunków przytoczonych powyżej jest faktem. Ponad 200 młodych ludzi doskonali swoje piłkarskie umiejętności na zajęciach prowadzonych w ramach Akademii Piłkarskiej.

Pamięć i szacunek dla dokonań Romana Kuczyńskiego oraz zbliżający się jubileusz 100–lecia Klubu, dla zawodników, działaczy oraz obecnych i potencjalnych sponsorów stanowić powinny silną motywację do takich działań, które w najbliższej przyszłości stworzą warunki dla stałego udziału silnej drużyny seniorów w rozgrywkach na poziomie III ligi, z możliwością kolejnych awansów.
Janusz Grochowski

Roman Kuczyński "to jeden z tych ludzi, dla których futbol był sensem życia"
Zdjęcia ze zbiorów rodziny Zmarłego i Janusza Owczarka



Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB