Czwartek, 28 marca 2024. Imieniny Anieli, Kasrota, Soni

TEN CZAS GDY OŻYWAJĄ CMENTARZE...

2017-11-01 01:00:00 (ost. akt: 2017-10-31 13:41:11)

Autor zdjęcia: Archiwum redakcji

Podziel się:

Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki to czas, który poświęcamy tym, którzy już odeszli z tego świata. 1 listopada wspominamy męczenników i świętych, 2 listopada pozostałych zmarłych, głównie modlimy się za dusze czyśćcowe.

To tradycja głównie rzymskokatolicka, ale na cmentarze w tym szczególnym czasie przychodzą także wierni innych kościołów, a także ateiści. 1 listopada jest dniem wolnym od pracy, więc korzystają z niego wszyscy, większość oczywiście aby dochować tradycji wspominania zmarłych.
Już w październiku w nekropoliach nasila się ruch. Administrator wzmaga porządki, mieszkańcy miast i wsi sprzątają groby swoich najbliższych. Dekorują mogiły kwiatami, palą znicze.

Ponad tysiącletnie święto

Nie wszyscy zapewne wiedzą, że rzymskokatolicka tradycja czczenia świętych 1 listopada ma ponad tysiąc lat. Poprzedza ją święto, które obchodzono 13 maja.
To właśnie 13 maja 608 roku (niektóre źródła podają rok 609 inne 610) papież Bonifacy IV. postanowił, że Panteon, który otrzymał od cesarza, będzie świątynią Najświętszej Marii Panny i Wszystkich Męczenników. Poświęcił ten obiekt i kazał w nim złożyć relikwie.
Dzień 13 maja stał się dniem modlitwy za męczenników. W roku 731 papież Grzegorz III. przeniósł to święto na 1 listopada, natomiast w roku 837 Grzegorz IV. postanowił, że tego dnia w modlitwach będą wspominani nie tylko męczennicy, ale wszyscy święci. Inne źródła podają, że 1 listopada jako osobne święto ku czci wszystkich świętych ustanowił w 935 roku papież Jan XI.

Zaduszki poprzedziły Dziady

Osobną historię mają Zaduszki. 2 listopada 998 roku opat Benedyktynów w Cluny we Francji św. Odilon zarządził modlitwy za dusze wszystkich zmarłych. Zwyczaj ten szybko rozprzestrzenił się we Francji, później także w Anglii, Niemczech i Italii.
Warto jednak sięgnąć głębiej w historię, ponieważ tradycja wspominania zmarłych i wiara w życie pozagrobowe sięga czasów pogańskich, kiedy to przygotowywano duszom pokarmy (kaszę, miód, chleb, pierogi, a nawet wódkę). Jedni zostawiali je na grobach, inni w domu na stołach. Pozostawiano otwarte drzwi do domów, kładziono na podłodze siano, aby duchy nie bały się poruszać. Był nawet zwyczaj wołania bliskich zmarłych po imieniu.

Jedzenie miało dodać siły zbłąkanym duszom w drodze do nieba. Przed dwa pierwsze dni listopada niektóre prace domowe były zabronione, bo wykonywanie ich mogło obrazić duchy. Żeby dusze mogły odnaleźć drogę na rozstajach dróg palono ogień. Rozniecano też ogniska na mogiłach samobójców. Ogień miał oczyszczać te dusze i chronił przed złem ludzi żywych.
Dzień modlitwy, który zainicjował św. Odilon stał się przeciwwagą świąt pogańskich (m. in. Dziadów), które miały zapewnić żywym przychylność duchów.

Dzisiaj to święto wygląda nieco inaczej, ale można dopatrzeć się pewnych podobieństw. Kościół rzymskokatolicki 2 listopada modli się o dusze zmarłych, głównie tych, które trafiły do czyśćca. Modlitwy mają ułatwić im drogę do nieba. Praktykowane są „Wypominki”, które polegają na wypisywaniu na kartkach imion zmarłych, za duszę których mają być odmawiane modlitwy. Charakterystyczne są też Msze Święte Gregoriańskie (30 nabożeństw w ciągu 30 dni).

Wspominamy Jana Pawła II



Te dwa szczególne święta, są wyrazem wiary w życie pozagrobowe. 1 listopada to nie tylko wspominanie świętych i męczenników, ale też dzień, w którym duchowni podają świętych za wzór do naśladowania. To też wyjątkowa okazja na modlitwy o wstawiennictwo duchów osób wyniesionych na ołtarze. W Kościele rzymskokatolickim spośród świętych na pierwszym miejscu stawiana jest Najświętsza Maryja Panna. Później św. Józef i Jan Chrzciciel oraz Apostołowie, wśród których szczególne miejsce zajmują św. Piotr i Paweł.


Dla Polaków niezwykle ważną jest postać Papieża Polaka św. Jana Pawła II, do którego wznoszą modlitwy.

Warto przypomnieć, że ten wielki Polak, podczas swego pontyfikatu beatyfikował i kanonizował o wiele więcej ludzi niż jakikolwiek poprzedni papież. Ogłosił błogosławionymi 1338, a świętymi 482 osób. Z całą pewnością 1 listopada nie zabraknie słów wspominających Jana Pawła II.


Znicze palone na grobach najbliższych w pierwszych dniach listopada są znakami pamięci dla wszystkich, zaś dla rzymokatolików także symbolami Chrystusa i Światłości Wiekuistej. To ważny czas, w którym oddajemy cześć nie tylko męczennikom i świętym, ale też zwykłym ludziom, których nosimy w sercach i za którymi po prostu tęsknimy.


2015-10-30 09:00:00 (ost. akt: 2015-10-31 16:37:53)

Autor zdjęcia: Ewa Lubińska

Podziel się:

Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki to czas, który poświęcamy tym, którzy już odeszli z tego świata. 1 listopada wspominamy męczenników i świętych, 2 listopada pozostałych zmarłych, głównie modlimy się za dusze czyśćcowe.
To tradycja głównie rzymskokatolicka, ale na cmentarze w tym szczególnym czasie przychodzą także wierni innych kościołów, a także ateiści. 1 listopada jest dniem wolnym od pracy, więc korzystają z niego wszyscy, większość oczywiście aby dochować tradycji wspominania zmarłych.
Już w październiku w nekropoliach nasila się ruch. Administrator wzmaga porządki, mieszkańcy miast i wsi sprzątają groby swoich najbliższych. Dekorują mogiły kwiatami, palą znicze.

Ponad tysiącletnie święto

Nie wszyscy zapewne wiedzą, że rzymskokatolicka tradycja czczenia świętych 1 listopada ma ponad tysiąc lat. Poprzedza ją święto, które obchodzono 13 maja.
To właśnie 13 maja 608 roku (niektóre źródła podają rok 609 inne 610) papież Bonifacy IV. postanowił, że Panteon, który otrzymał od cesarza, będzie świątynią Najświętszej Marii Panny i Wszystkich Męczenników. Poświęcił ten obiekt i kazał w nim złożyć relikwie.
Dzień 13 maja stał się dniem modlitwy za męczenników. W roku 731 papież Grzegorz III. przeniósł to święto na 1 listopada, natomiast w roku 837 Grzegorz IV. postanowił, że tego dnia w modlitwach będą wspominani nie tylko męczennicy, ale wszyscy święci. Inne źródła podają, że 1 listopada jako osobne święto ku czci wszystkich świętych ustanowił w 935 roku papież Jan XI.

Zaduszki poprzedziły Dziady

Osobną historię mają Zaduszki. 2 listopada 998 roku opat Benedyktynów w Cluny we Francji św. Odilon zarządził modlitwy za dusze wszystkich zmarłych. Zwyczaj ten szybko rozprzestrzenił się we Francji, później także w Anglii, Niemczech i Italii.
Warto jednak sięgnąć głębiej w historię, ponieważ tradycja wspominania zmarłych i wiara w życie pozagrobowe sięga czasów pogańskich, kiedy to przygotowywano duszom pokarmy (kaszę, miód, chleb, pierogi, a nawet wódkę). Jedni zostawiali je na grobach, inni w domu na stołach. Pozostawiano otwarte drzwi do domów, kładziono na podłodze siano, aby duchy nie bały się poruszać. Był nawet zwyczaj wołania bliskich zmarłych po imieniu.

Jedzenie miało dodać siły zbłąkanym duszom w drodze do nieba. Przed dwa pierwsze dni listopada niektóre prace domowe były zabronione, bo wykonywanie ich mogło obrazić duchy. Żeby dusze mogły odnaleźć drogę na rozstajach dróg palono ogień. Rozniecano też ogniska na mogiłach samobójców. Ogień miał oczyszczać te dusze i chronił przed złem ludzi żywych.
Dzień modlitwy, który zainicjował św. Odilon stał się przeciwwagą świąt pogańskich (m. in. Dziadów), które miały zapewnić żywym przychylność duchów.

Dzisiaj to święto wygląda nieco inaczej, ale można dopatrzeć się pewnych podobieństw. Kościół rzymskokatolicki 2 listopada modli się o dusze zmarłych, głównie tych, które trafiły do czyśćca. Modlitwy mają ułatwić im drogę do nieba. Praktykowane są „Wypominki”, które polegają na wypisywaniu na kartkach imion zmarłych, za duszę których mają być odmawiane modlitwy. Charakterystyczne są też Msze Święte Gregoriańskie (30 nabożeństw w ciągu 30 dni).

Wspominamy Jana Pawła II



Te dwa szczególne święta, są wyrazem wiary w życie pozagrobowe. 1 listopada to nie tylko wspominanie świętych i męczenników, ale też dzień, w którym duchowni podają świętych za wzór do naśladowania. To też wyjątkowa okazja na modlitwy o wstawiennictwo duchów osób wyniesionych na ołtarze. W Kościele rzymskokatolickim spośród świętych na pierwszym miejscu stawiana jest Najświętsza Maryja Panna. Później św. Józef i Jan Chrzciciel oraz Apostołowie, wśród których szczególne miejsce zajmują św. Piotr i Paweł.


Dla Polaków niezwykle ważną jest postać Papieża Polaka św. Jana Pawła II, do którego wznoszą modlitwy.

Warto przypomnieć, że ten wielki Polak, podczas swego pontyfikatu beatyfikował i kanonizował o wiele więcej ludzi niż jakikolwiek poprzedni papież. Ogłosił błogosławionymi 1338, a świętymi 482 osób. Z całą pewnością 1 listopada nie zabraknie słów wspominających Jana Pawła II.


Znicze palone na grobach najbliższych w pierwszych dniach listopada są znakami pamięci dla wszystkich, zaś dla rzymokatolików także symbolami Chrystusa i Światłości Wiekuistej. To ważny czas, w którym oddajemy cześć nie tylko męczennikom i świętym, ale też zwykłym ludziom, których nosimy w sercach i za którymi po prostu tęsknimy.



1 listopada obchodzimy Dzień Wszystkich Świętych, a 2 listopada — Dzień Zaduszny czyli Zaduszki. Oba święta mają ponad tysiącletnią tradycję. W czasach PRL Zaduszki nazywano dniem Wszystkich Zmarłych lub Świętem Zmarłych, unikając w ten sposób nazwy sugerującej istnienie życia pozagrobowego, czyli istnienia dusz.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB