Lokalny rynek pracy i nowość w naszym mieście – spółdzielnie socjalne stały się przedmiotem dyskusji na ostatniej sesji rady powiatu. - W porównaniu do bardzo dużego zaangażowania urzędu pracy, efekty wydają się być niewspółmierne – mówił radny Tomasz Chodubski.
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
Ocenę lokalnego rynku pracy dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Mławie Witold Żerański przedstawił podczas sesji rady powiatu w czwartek 26 listopada. Jak zaznaczył, w 2015 r. PUP pozyskał 13 mln 680 tys. zł na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, zarówno ze źródeł krajowych, jak i unijnych. Z końcem września 2015 r. w mławskim urzędzie pracy zarejestrowanych było 3738 bezrobotnych. Stopa bezrobocia na koniec sierpnia b.r. wynosiła natomiast 12,3%. Żerański na sesji przypomniał m.in. takie przedsięwzięcie urzędu jak organizowane już od kilku lat w naszym mieście targi pracy. Szef urzędu zaznaczył też fakt powstania dwóch spółdzielni socjalnych. I właśnie do tej ostatniej kwestii pytania miał radny Tomasz Chodubski. - Utworzenie tych spółdzielni wymagało od urzędu, jego pracowników dużego zaangażowania. Aby się do tego przygotować urzędnicy wyjechali nawet na Sycylię, a Sycylia raczej kojarzy się bardziej wypoczynkowo niż szkoleniowo – mówił Chodubski. Jego zdaniem liczba osób, która znajdzie zatrudnienie w wyniku tego zaangażowania jest niewspółmierna do poniesionych nakładów.
spółdzielnie?
Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
alka #1876631 | 178.36.*.* 8 gru 2015 11:01
No pięknie, pracowniku biurowy. Taaak, tylko głupi by nie skorzystał z takiego wypoczynku, tfu... - szkolenia, ot całe nasze typowo polskie myślenie, które zakorzeniło się w naszym narodzie bardzo głęboko za czasów PRL i zostało jeszcze umocnione pod rządami PO/PSL. Jak w Polsce ma być dobrze, jak nikt nie patrzy na to, czy poniesione koszty mają szanse przynieść wymierne efekty, tzn. czy mają szanse przynieść zyski. Każdy urzędnik samorządowy i państwowy myśli tylko właśnie takimi kategoriami, jak Ty, pracowniku biurowy. Wyjazd na Sycylię nie dość że odbył się na koszt podatnika to jeszcze w ramach szkolenia, a nie w ramach urlopu. a nasze kochane władze nie mają czasu na wykorzystanie urlopów zdaje się. Biorą ekwiwalenty pieniężne za urlopy. No, ale jeśli się jeździ w ramach delegacji na wczasy, tfu... szkolenia :P . Przy takim myśleniu w naszym kraju nigdy nie będzie dobrze.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) !
odpowiedz na ten komentarz
jarek #1876558 | 188.146.*.* 8 gru 2015 10:01
Pracowniku biurowy, już odpowiadam, co w tym kraju nie jest na koszt podatnika - moje wynagrodzenie na przykład, bo pracuję w prywatnej firmie. A wynagrodzenie pracownika biurowego jest już na koszt podatnika i tyle. "Głupi by nie skorzysta ze szkolenia" ? - ot polska mentalność... albo komunistyczna raczej....
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
pracownik biurowy #1876532 | 80.53.*.* 8 gru 2015 09:26
Panie Jarku! Co z tego, że na koszt podatnika, a co w tym kraju nie jest na koszt podatnika? Ja nie pisałam o tym co mówi P. Chodubski, bo mnie to nie interesuje! W ogóle kto to jest P. Chodubski? Panie Jarku tylko głupi nie skorzystałby z takiego szkolenia. Proszę nie mierzyć wszystkich urzędników jedną miarką
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) !
odpowiedz na ten komentarz
Jarek #1876076 | 188.146.*.* 7 gru 2015 19:04
Zresztą, co tu dużo mówić. Lepiej przypomnijcie sobie ile wart jest cały projekt, a ile kosztowało to "szkolenie" na Sycylii? Moim zdaniem wartość szkolenia jest zbyt duża w stosunku do wartości całego projektu. Przypomnijcie sobie Państwo tylko te cyferki. Pozdrawiam.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz
Jarek #1876075 | 188.146.*.* 7 gru 2015 19:00
Zresztą, nie o żadną zazdrość tu chodzi, tylko o to, że szkolenie unijne czy jakieś inne, ale porządne o spółdzielniach socjalnych można zorganizować na Mazurach np. (jeśli koniecznie nie chcecie w Mławie). Kwestia, którą poruszył radny Chodubski mówi o tym, że ogromny wysiłek, a efekty niezbyt duże, jakich by należało oczekiwać od skali urzędniczego zaangażowania i to wszystko. Chyba radny ma prawo mieć swoje zdanie? Czy już nie ma demokracji w tym kraju, bo PIS ją zlikwidował?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz