Wtorek, 30 kwietnia 2024. Imieniny Balladyny, Lilli, Mariana

Sycylia nie pomogła? Tylko dwie spółdzielnie socjalne

2015-12-07 10:55:35 (ost. akt: 2015-12-07 11:10:06)

Podziel się:

Lokalny rynek pracy i nowość w naszym mieście – spółdzielnie socjalne stały się przedmiotem dyskusji na ostatniej sesji rady powiatu. - W porównaniu do bardzo dużego zaangażowania urzędu pracy, efekty wydają się być niewspółmierne – mówił radny Tomasz Chodubski.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

Ocenę lokalnego rynku pracy dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Mławie Witold Żerański przedstawił podczas sesji rady powiatu w czwartek 26 listopada. Jak zaznaczył, w 2015 r. PUP pozyskał 13 mln 680 tys. zł na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, zarówno ze źródeł krajowych, jak i unijnych. Z końcem września 2015 r. w mławskim urzędzie pracy zarejestrowanych było 3738 bezrobotnych. Stopa bezrobocia na koniec sierpnia b.r. wynosiła natomiast 12,3%. Żerański na sesji przypomniał m.in. takie przedsięwzięcie urzędu jak organizowane już od kilku lat w naszym mieście targi pracy. Szef urzędu zaznaczył też fakt powstania dwóch spółdzielni socjalnych. I właśnie do tej ostatniej kwestii pytania miał radny Tomasz Chodubski. - Utworzenie tych spółdzielni wymagało od urzędu, jego pracowników dużego zaangażowania. Aby się do tego przygotować urzędnicy wyjechali nawet na Sycylię, a Sycylia raczej kojarzy się bardziej wypoczynkowo niż szkoleniowo – mówił Chodubski. Jego zdaniem liczba osób, która znajdzie zatrudnienie w wyniku tego zaangażowania jest niewspółmierna do poniesionych nakładów.

Powstaną nowe
spółdzielnie?

Żerański w odpowiedzi zaznaczył, że sprawa spółdzielni socjalnych rozpoczęła się szkoleniem, bo urzędnicy chcieli się dobrze zapoznać z tą kwestią. Takim przedsięwzięciem bowiem mławski PUP zajmuje się po raz pierwszy. - Szkolenie wypadło dobrze, spółdzielnie powstały – mówił dyrektor urzędu. Przypomniał również, że jedna z nich zajmuje się m.in. opieką nad seniorami, a druga świadczy mobilne usługi gastronomiczne. Chodubskiego nie satysfakcjonowała taka odpowiedź. - W to przedsięwzięcie była zaangażowana duża liczba pracowników PUP, ale efekty – dwie spółdzielnie wydają się być nie za duże. Czy z tego zaangażowania mogą wyniknąć jeszcze jakieś korzyści w innych obszarach działalności urzędu pracy? - dociekał radny. Witold Żerański zaznaczył, że koszty powstawania spółdzielni nie są duże. Dodał również, że są one tworzone dla osób bezrobotnych z grupy tzw. największego ryzyka. - Nie uważam, że środki zainwestowane w spółdzielnie są za wysokie. Uważam, że dwie spółdzielnie socjalne to nie jest mało. Traktowałbym to jako dobry początek – objaśniał Żerański.






Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. alka #1876631 | 178.36.*.* 8 gru 2015 11:01

    No pięknie, pracowniku biurowy. Taaak, tylko głupi by nie skorzystał z takiego wypoczynku, tfu... - szkolenia, ot całe nasze typowo polskie myślenie, które zakorzeniło się w naszym narodzie bardzo głęboko za czasów PRL i zostało jeszcze umocnione pod rządami PO/PSL. Jak w Polsce ma być dobrze, jak nikt nie patrzy na to, czy poniesione koszty mają szanse przynieść wymierne efekty, tzn. czy mają szanse przynieść zyski. Każdy urzędnik samorządowy i państwowy myśli tylko właśnie takimi kategoriami, jak Ty, pracowniku biurowy. Wyjazd na Sycylię nie dość że odbył się na koszt podatnika to jeszcze w ramach szkolenia, a nie w ramach urlopu. a nasze kochane władze nie mają czasu na wykorzystanie urlopów zdaje się. Biorą ekwiwalenty pieniężne za urlopy. No, ale jeśli się jeździ w ramach delegacji na wczasy, tfu... szkolenia :P . Przy takim myśleniu w naszym kraju nigdy nie będzie dobrze.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. jarek #1876558 | 188.146.*.* 8 gru 2015 10:01

    Pracowniku biurowy, już odpowiadam, co w tym kraju nie jest na koszt podatnika - moje wynagrodzenie na przykład, bo pracuję w prywatnej firmie. A wynagrodzenie pracownika biurowego jest już na koszt podatnika i tyle. "Głupi by nie skorzysta ze szkolenia" ? - ot polska mentalność... albo komunistyczna raczej....

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. pracownik biurowy #1876532 | 80.53.*.* 8 gru 2015 09:26

    Panie Jarku! Co z tego, że na koszt podatnika, a co w tym kraju nie jest na koszt podatnika? Ja nie pisałam o tym co mówi P. Chodubski, bo mnie to nie interesuje! W ogóle kto to jest P. Chodubski? Panie Jarku tylko głupi nie skorzystałby z takiego szkolenia. Proszę nie mierzyć wszystkich urzędników jedną miarką

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  4. Jarek #1876076 | 188.146.*.* 7 gru 2015 19:04

    Zresztą, co tu dużo mówić. Lepiej przypomnijcie sobie ile wart jest cały projekt, a ile kosztowało to "szkolenie" na Sycylii? Moim zdaniem wartość szkolenia jest zbyt duża w stosunku do wartości całego projektu. Przypomnijcie sobie Państwo tylko te cyferki. Pozdrawiam.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  5. Jarek #1876075 | 188.146.*.* 7 gru 2015 19:00

    Zresztą, nie o żadną zazdrość tu chodzi, tylko o to, że szkolenie unijne czy jakieś inne, ale porządne o spółdzielniach socjalnych można zorganizować na Mazurach np. (jeśli koniecznie nie chcecie w Mławie). Kwestia, którą poruszył radny Chodubski mówi o tym, że ogromny wysiłek, a efekty niezbyt duże, jakich by należało oczekiwać od skali urzędniczego zaangażowania i to wszystko. Chyba radny ma prawo mieć swoje zdanie? Czy już nie ma demokracji w tym kraju, bo PIS ją zlikwidował?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (11)