Spełnił się najczarniejszy scenariusz jeżeli chodzi o wielkość kar za nadprodukcję mleka. 91 groszy za nadprodukcyjny litr to dla niektórych setki tysięcy złotych do zapłaty. - Nas mleczarzy się karze, a na nadprodukcji zarobili wszyscy inni – usłyszeliśmy od producenta mleka z Bogurzynka, który ma do zapłaty 182 tys. zł.
Około 660 mln zł kary będzie musiała zapłacić Polska za przekroczenie w roku 2014/2015 kwoty mlecznej. Uregulować to mają rolnicy, którzy wyprodukowali mleko ponad przyznany limit. Przekłada się to na sytuację producentów z powiatu mławskiego. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o rolnikach z naszego powiatu spodziewających się kar za nadprodukcję mleka. Już wiadomo od jakiej stawki zapłacą kary.
Pośrednicy zarobili,
a producentów się karze
a producentów się karze
Zdaniem producentów, spełnił się najczarniejszy scenariusz. - Kara wynosi 91 groszy za litr mleka. A jeszcze niedawno była mowa o 65 groszach. Biorąc pod uwagę tę stawkę, zapłacę aż 182 tys. zł kary. To tak, jakbym te pieniądze stracił, jakbym 182 tysiące oddał za darmo - mówi Jan Pisarkiewicz z Bogurzynka (gmina Wiśniewo). Rolnicy czują się oszukani. - Na naszej nadprodukcji zarobiła mleczarnia i inni pośrednicy, utrzymano wiele miejsc pracy. A nas, producentów mleka, się karze. Tylko my ponosimy konsekwencje unijnej polityki. Reszta zyskała – uważa producent i hodowca. Kary odbiją się na kondycji gospodarstw. Zwłaszcza w okresie suszy, kiedy ceny paszy rosną (nawet trzykrotnie), a cena mleka jest niska. Pan Jan nie ukrywa, że ucierpi także jego gospodarstwo z 160 sztukami bydła (w tym 64 krowy). Jednak w jego przypadku, to przede wszystkim brak szans na dalszy rozwój. - 91 groszy kary, przy niskiej cenie mleka 1,2 zł za litr i kosztach produkcji 1,1 zł za litr to katastrofa. Jesteśmy na granicy opłacalności – twierdzi. W jeszcze gorszej sytuacji są producenci, którzy nie mają zapasów paszy. - Ja na szczęście mam swoją paszę. Tak gospodaruję, aby mieć zapas na pół roku. Wielu innych jest w gorszej sytuacji. Kolega musiał sprzedać dwie jałówki, które wcześniej chciał dołączyć do stada, bo nie ma czym ich karmić – opowiada rolnik z Bogurzynka.
Raty trzeba
spłacać
spłacać
Możliwość rozłożenia należności (kary) na 3 raty (na 3 lata), rolnicy traktują jako mniejsze zło. Producenci mają świadomość, że pierwsza rata musi być uregulowana do końca września i ma wynosić nie mniej niż 1/3 całej kary. Kolejna rata musi być zapłacona w 2016 roku (kolejne 1/3 kary). Resztę mają spłacić w 2017 roku. Raty są nieoprocentowane dla rolnika, ponieważ ich oprocentowanie pokryte zostanie w ramach pomocy de minimis. Pierwsza rata (płatna do 15 września) w przypadku pana Jana to 60 tys. zł. - Jednorazowo trudno wygospodarować taką kwotę, dlatego staram się o rozłożenie jej na 5 rat po 20 tysięcy złotych do końca roku – mówi rolnik. Czy jego wniosek będzie uwzględniony? To zależy od mleczarni.
Iwona Łazowa
Czytaj e-wydanie
TUTAJ ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: kliknij Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Iwona ŁazowaPochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
rolnik #1811981 | 79.162.*.* 10 wrz 2015 11:55
Brak słów to co się dzieje dziś w rolnictwie.
! odpowiedz na ten komentarz