Wtorek, 30 kwietnia 2024. Imieniny Balladyny, Lilli, Mariana

Urzędnicy nie nadążają za rzeczywistością?

2015-07-03 10:02:17 (ost. akt: 2015-07-03 10:14:54)

Podziel się:

Po wejściu na stronę strzegowskiego GOK-u do końca czerwca internautów witało zaproszenie na wieczór kolęd. Podobny „news” bożonarodzeniowy na stronie wiśniewo.eu został zaktualizowany dopiero po upływie pół roku. Jak widać, niektóre samorządy nie nadążają za rzeczywistością...

Dziś internet dla wielu samorządów, przedsiębiorców i prywatnych osób jest czymś bez czego trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie. Ciekawe jest to, dlaczego nie rozumieją tego ludzie pracujący w niektórych samorządach i podległych im jednostkach. Może dlatego, że jak coś jest nieobowiązkowe, nie nakazują tego przepisy, to urzędnik po prostu nic nie musi? A jak nie musi, to nie robi. Z całą pewnością jest wiele działań, które urzędnicy wykonują, choć nie są do nich zobligowani. Jednak w przypadku stron internetowych gmin czy jednostek kulturalnych, a nawet BIP-ów w wielu miejscach wyraźnie widać, że pracownik urzędu czy ośrodka kultury nie wychodzi poza ramy wskazane mu w obowiązkach zawodowych.

Problem nie do
przeskoczenia?

Przykładem niech tu będzie informowanie o sesjach rady gminy czy to na BIP-ie czy to na stronie internetowej urzędu gminy. Otóż w ubiegłym roku na jednym z posiedzeń radnych, w jednej z gmin w powiecie mławskim mieszkaniec prosił o zamieszczanie informacji o terminie (wraz z planem) sesji. Należałoby się spodziewać odpowiedzi prostej: „Tak, proszę bardzo, w dzisiejszych czasach nie ma z tym problemu, w końcu mamy nie tylko BIP, ale także stronę internetową naszej gminy. Od teraz będziemy zamieszczać informacje o naszych posiedzeniach”. Tymczasem po wysłuchaniu opinii prawnika, zebrani na sesji usłyszeli, że nie ma obowiązku zamieszczania programu sesji w internecie. No cóż, skoro nie ma... W tej gminie do tej pory o sesji nie można się dowiedzieć ani ze strony internetowej, ani z BIP-u.

Ale wróćmy do innych „newsów” na stronach internetowych. Po wejściu np. na stronę Gminnego Ośrodka Kultury w Strzegowie widzimy... zaproszenie na wieczór kolęd (stan na dzień 29 czerwca b.r.). Podobnie funkcjonuje serwis wisniewo.eu, gdzie po kliknięciu na „wieści gminne” przez pół roku „newsem” była informacja na temat wystawy bożonarodzeniowej. Dopiero w czerwcu b.r. pojawiły się nowsze informacje. Z aktualizacją niektórych informacji nie spieszy się też gmina Szydłowo – na przykład pod zakładką, gdzie możemy znaleźć stanowiska urzędu gminy, nadal zobaczymy nazwisko sekretarza Zdzisława Bialika, choć nie pełni on tej funkcji przynajmniej od kilku miesięcy.

Problem ze świeżością informacji ma też z całą pewnością gmina Radzanów. W serwisie radzanow.com odstępy pomiędzy poszczególnymi „newsami” pod zakładką aktualności bywają spore. O pewnym projekcie unijnym urzędnicy poinformowali 28 stycznia b.r., a następną w kolejności informacją była notka o ławnikach sądowych, wrzucona na stronę dopiero 1 czerwca b.r. Co prawda w czerwcu b.r. pojawiło się tu już kilka nowych informacji, ale funkcjonowanie gminnej strony internetowej wzbudziło poważne wątpliwości radnych. Pytania i apele o częstszą aktualizację serwisu pojawiły się podczas ostatniego posiedzenia rady gminy Radzanów w piątek 19 czerwca.

Specjalista
ds. maili?

Nieaktualne strony internetowe to oczywiście nie wszystkie przewinienia „techniczne” urzędników. Niedawno wysłaliśmy z redakcji „Kuriera” pytania do jednego z wójtów – pocztą elektroniczną na adres urzędu podany na BIP-ie. Aby się upewnić, że korespondencja dotarła i zobaczy ją szef gminy, postanowiliśmy zadzwonić. Nasz dziennikarz był bardzo zaskoczony, kiedy pani z sekretariatu poinformowała go, że „teraz nie ma tego pana, który odbiera maile”, a dziennikarz dodzwonił się do sekretariatu. Jeśli pani, która pracuje w sekretariacie nie potrafi (nie chce?) odebrać korespondencji skierowanej do wójta, to chyba mamy do czynienia z wielkim nieporozumieniem... Na szczęście w naszym powiecie z tym problemem nie spotykamy się często...

Robert Bartosewicz

Po ukazaniu się tego tekstu w papierowym wydaniu naszego tygodnika, aktualizacja danych personalnych nastąpiła na stronie gminy Szydłowo, a na stronie strzegowskiego GOK-u pojawiła się informacja o tym, że strona jest w przebudowie.



Czytaj e-wydanie
Podziel się informacją: 



Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: kliknij 
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Robert Bartosewicz

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Petent #1768423 | 46.205.*.* 4 lip 2015 22:13

    Jest taki jeden urząd gminy, już nie napiszę który, w którym przydałby się nie tyle specjalista do spraw maili, co specjalista do spraw załączników, bo pani z sekretariatu nie potrafi ich załączyć. cóż trochę techniki i człowiek się gubi. Ja uważam, że jak człowiek pracuje na jakimś stanowisku, choćby sekretarki, to powinien mieć ku temu chociaż podstawowe kompetencje, w tym obsługę komputera, komputera podłączonego do internetu na podstawowym poziomie...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. alka #1770158 | 178.36.*.* 7 lip 2015 13:29

    Petent, za dużo wymagasz, komputery?? ksero?? może jeszcze obsługę wideokonferencji oraz kamery?? Jakbyś nie wiedział, że w UM, UG nie liczą się kwalifikacje tylko plecy. Jak się ma plecy, to i bez znajomości obsługi centralki telefonicznej oraz Office i Excela (co ja piszę, bez znajomości podstawowej obsługi komputera), tam przyjmują, byle jakieś tam zaoczne studia (płatne oczywiście) były skończone, np. w Pułtusku.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz