Natychmiastowa reakcja świadka zapobiegła niebezpieczeństwu. Przypadkowy kierowca zatrzymał nietrzeźwego, który wjechał fordem na skwer przy ul. Długiej w Mławie, a wcześniej uszkodził ogrodzenie i zaparkowany samochód. Zatrzymany, 47-letni mławianin miał ponad 3 promile alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu. Grożą mu poważne konsekwencje.
Do zdarzenia doszło w sobotę rano (04.01). Jak wynika z ustaleń interweniującego patrolu, przypadkowy świadek, przejeżdżając ul. Długą, zauważył forda, stojącego na pobliskim zieleńcu. Samochód był uszkodzony, kierowca próbował uruchomić silnik. Świadek podbiegł do kierowcy, odebrał mu kluczyki i wezwał policję.
Jak się okazało w trakcie interwencji, zanim kierowca forda zatrzymał na skwerze, uszkodził ogrodzenie prywatnej posesji i zaparkowanego na pobliskiej ulicy peugeota.
47-letni mławianin miał ponad 3 promile alkoholu. Prawo jazdy stracił kilka lat temu. Jego samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Nietrzeźwy kierowca został osadzony w policyjnym areszcie.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka grzywna oraz kara do 3 lat pozbawienia wolności. Odpowie także przed sądem za spowodowane kolizje drogowe. Postępowanie prowadzi mławska komenda Policji.
asp.szt. Anna Pawłowska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez