Pączki? Faworki? A może fastfood? W ten dzień wszystko można! Zbliża się ulubiony dzień wszystkich łasuchów. A czy wiecie skąd wzięło się to nietypowe "święto"?
Historia Tłustego Czwartku sięga czasów starożytnych. Był to dzień, podczas którego świętowano odejście zimy i witano wiosnę.
Tego dnia ucztowano jedząc tłuste potrawy, szczególnie mięso, oraz pito wino, a zagryzkę stanowiły pączki.
Nie były to jednak pączki, jakie znamy dziś. Były przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną.
W XVI wieku w Polsce pojawił się zwyczaj jedzenia pączków w wersji słodkiej. Niektóre w środku miały mały orzeszek lub migdał.
Ten kto trafił na taki szczęśliwy pączek, miał cieszyć się dostatkiem i powodzeniem.
Tłusty Czwartek obchodzony jest w ostatni czwartek przed wielkim postem, czyli 52 dni przed Wielkanocą i rozpoczyna ostatni tydzień karnawału.
Tego dnia dopuszczalne jest objadanie się, oczywiście w ramach świętowania, a każdego roku w Polsce sprzedaje się miliony pączków.
Coraz rzadziej przygotowuje się je w domu, podobnie jak faworki, które jeszcze kilkanaście lat temu były obowiązkowe.
A Wy, kupujecie pączki, czy robicie je sami?
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez