Czwartek, 28 marca 2024. Imieniny Anieli, Kasrota, Soni

Wakacje na "L4" ubocznym skutkiem pandemii

2020-07-02 14:23:10 (ost. akt: 2020-07-02 14:26:43)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Podziel się:

W pierwszych miesiącach trwania pandemii wielu Polaków nie wykorzystało urlopów, dlatego w drugiej części roku będą chcieli to nadrobić. Z tego powodu w firmach może zabraknąć rąk do pracy. Pracodawcy, z których znaczna większość wciąż stara się wyjść z kryzysu spowodowanego koronawirusem, nie będą chcieli udzielić podwładnym zgody na urlopy. Wielu zatrudnionych, którzy nie dostaną pozwolenia na wykorzystanie zaległego wypoczynku uda się w związku z tym na niezasadne zwolnienia chorobowe.

Pandemia koronawirusa spowodowała lawinowy wzrost poziomu absencji chorobowej w polskich firmach od marca do maja br.

Dane Conperio, największej krajowej firmy doradczej zajmującej się audytem absencji chorobowej wykazują, że Polacy wykorzystywali w tym czasie koniunkturę na zwolnienia i w rekordowym wymiarze przebywali na "L4” mimo, że faktycznie nie byli chorzy.

Pracownicy, którzy byli na chorobowym w dalszym ciągu mają niewykorzystane dni urlopowe.

Pozostała grupa zatrudnionych, która podczas pandemii Covid-19 wykonywała pracę, za sprawą lockdownu oraz w trosce o zdrowie swoje i swoich najbliższych, często zmuszona była zrezygnować z wcześniej zaplanowanych urlopów i przełożyć je na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Czynnik te potęgują problem jakim jest zbyt duża liczba pracowników chętnych udać się na wypoczynek w drugiej połowie 2020 roku.

Urlopowa fala kulminacyjna

Obecnie, w związku z luzowaniem restrykcji oraz okresem wakacji, wielu Polaków wierzy, że latem będą mogli wyruszyć na upragnione wczasy z rodziną. Kłopot w tym, że gdy jednocześnie w tym samym momencie o urlop poprosi znaczna część załogi, w wielu firmach zabraknie rąk do pracy.

Dlatego przełożeni nie będą chcieli wydawać zgód na urlopy dla pracowników w tym samym czasie. Tysiące podwładnych może poczuć się potraktowanymi niesprawiedliwie i rościć sobie prawo do wypoczynku. Wszystko wskazuje zatem na to, że tego lata pracodawców czeka niemały ból głowy związany z ustalaniem grafików urlopowych oraz kolejny wysyp fałszywych "L4”.

— Zjawisko wzrostu absencji chorobowych wśród pracowników w okresie letnim obserwujemy rokrocznie. W poprzednich latach liczba zwolnień lekarskich w wakacje, w firmach korzystających z audytów Conperio utrzymywał się na poziomie 6 %, z delikatnym wzrostem na początku i na końcu okresu wakacyjnego. Szacujemy, że tego lata w związku falą zaległych urlopów spowodowanych pandemią koronawirusa oraz fałszywymi zwolnieniami lekarskimi, poziom absencji chorobowych w firmach może wynieść nawet 9 %. — mówi Mikołaj Zając, prezes Conperio.

Menedżerowie proszą o wsparcie, ZUS nie nadąża

Kadry zarządzające oraz działy HR przyznają wprost, że ustalenie harmonogramów urlopów zgodnie z preferencjami pracowników będzie w tym roku w wielu przypadkach niemalże niewykonalne.

— Nasi klienci, duże korporacje zatrudniające w każdym ze swoich zakładów produkcyjnych kilkaset osób, jak i mniejsze firmy, zgłaszają się z prośbą o wsparcie szkoleniowe, pod kątem prawa pracy, a także pod kątem kontroli pracowników przebywających na chorobowym. Pracodawcy narzekają także na opieszałość oraz brak kontrolowania zatrudnionych przebywających na zwolnieniach lekarskich przez ZUS — wyjaśnia Mikołaj Zając.

Jak wynika z doświadczenia ekspertów Conperio, znaczna większość pracowników przyłapanych dwukrotnie na symulowaniu absencji chorobowej, zaprzestaje tego procederu lub zmienia pracodawcę.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB