- Dzieci wracają ze szkoły okazją, bo nie ma innego dojazdu – alarmuje zaniepokojona matka nastoletnich córek. Problemy z dojazdem zaczęły się po likwidacji jedynego popołudniowego kursu. PKS tłumaczy, że był nierentowny.
Sygnały o problemach z dojazdem do Mławy (i z powrotem) mieszkańców małych miejscowości docierają do nas od dłuższego czasu. Sytuacja zaogniła się od września, wraz z powrotem uczniów do szkół. Miejscowy PKS zlikwidował niektóre połączenia.
5 października do redakcji „Kuriera Mławskiego” zwróciła się matka nastoletnich uczennic dojeżdżających do mławskich szkół z miejscowości Żmijewo Gaje w gminie Stupsk. Zaniepokojona jest usunięciem z rozkładu jazdy jedynego połączenia powrotnego (z Mławy do Żmijewa) o godzinie 15:40. - Córki w wieku 15 i 17 lat dojeżdżają do szkół w Mławie - jedna do gimnazjum druga do technikum. 26 września okazało się, że z rozkładu jazdy usunięto ostatni autobus powrotny. Rano do szkół jadą autobusem a wracają okazją, bo nie mają innego wyjścia. To niebezpieczne. Do nas trudno jest też wracać pociągiem, który dociera tylko do Konopek. Potem trzeba iść 5 kilometrów przez las. Co będzie zimą? – niepokoi się Jolanta Dudalska ze Żmijewa Gajów. Mieszkanka gminy Stupsk ma w sumie czworo dzieci. Trudno jej wychodzić (do drogi) po starsze córki, kiedy w domu jest jeszcze dwoje małych dzieci.
Kobieta prosi o wsparcie w przywróceniu połączenia. - Wszyscy, do których się zwracałam rozkładali ręce. Niechby przynajmniej zostawili ten autobus do czerwca, wtedy starsza córka będzie mogła zrobić prawo jazdy – prosi matka.
Czy jest możliwość przywrócenia kursu? W przypadku prywatnej spółki decydują względy ekonomiczne. - Spółka Mobilis podejmując decyzje o likwidacji przejazdów kieruje się wyłącznie względami ekonomicznymi. Nasza firma nie może finansować kursów, które są nierentowne z powodu niewystarczającej liczby pasażerów i które nie pokrywają choćby kosztów paliwa. Jako spółka działająca w oparciu o przepisy Prawa Handlowego nie możemy działać na własną szkodę - informuje Zarząd PKS w Mławie S.A.
Zapytaliśmy też o sprawę w urzędzie gminy. - Sytuacja pani Dudalskiej jest mi znana, na początku września interweniowałem w tej sprawie w mławskim Mobilisie. W połowie września autobus został uruchomiony. Z ostatnich moich informacji jakie uzyskałem od przedstawicieli firmy Mobilis tym autobusem dojeżdżają tylko 2 osoby i przewoźnik zawiesił kurs ze względów ekonomicznych. Podczas rozmów z panem dyrektorem Jakubem Matyszkowiczem uzyskałem zapewnienie, że jeśli będzie więcej osób korzystało z tego kursu autobus będzie jeździł do Żmijewa Gaje – informuje wójt Jacek Świderski.
Nie ma co się dziwić, że prywatna spółka nie chce dopłacać do dojazdów. Jednak po drugiej stronie zostaje człowiek, którego problemy komunikacyjne nie zostały rozwiązane. Podobnych sytuacji jest więcej. Wiejskie samorządy kiedyś będą musiały się z nimi zmierzyć, aby zapewnić mieszkańcom dojazd do większych miejscowości.
Iwona Łazowa
5 października do redakcji „Kuriera Mławskiego” zwróciła się matka nastoletnich uczennic dojeżdżających do mławskich szkół z miejscowości Żmijewo Gaje w gminie Stupsk. Zaniepokojona jest usunięciem z rozkładu jazdy jedynego połączenia powrotnego (z Mławy do Żmijewa) o godzinie 15:40. - Córki w wieku 15 i 17 lat dojeżdżają do szkół w Mławie - jedna do gimnazjum druga do technikum. 26 września okazało się, że z rozkładu jazdy usunięto ostatni autobus powrotny. Rano do szkół jadą autobusem a wracają okazją, bo nie mają innego wyjścia. To niebezpieczne. Do nas trudno jest też wracać pociągiem, który dociera tylko do Konopek. Potem trzeba iść 5 kilometrów przez las. Co będzie zimą? – niepokoi się Jolanta Dudalska ze Żmijewa Gajów. Mieszkanka gminy Stupsk ma w sumie czworo dzieci. Trudno jej wychodzić (do drogi) po starsze córki, kiedy w domu jest jeszcze dwoje małych dzieci.
Kobieta prosi o wsparcie w przywróceniu połączenia. - Wszyscy, do których się zwracałam rozkładali ręce. Niechby przynajmniej zostawili ten autobus do czerwca, wtedy starsza córka będzie mogła zrobić prawo jazdy – prosi matka.
Czy jest możliwość przywrócenia kursu? W przypadku prywatnej spółki decydują względy ekonomiczne. - Spółka Mobilis podejmując decyzje o likwidacji przejazdów kieruje się wyłącznie względami ekonomicznymi. Nasza firma nie może finansować kursów, które są nierentowne z powodu niewystarczającej liczby pasażerów i które nie pokrywają choćby kosztów paliwa. Jako spółka działająca w oparciu o przepisy Prawa Handlowego nie możemy działać na własną szkodę - informuje Zarząd PKS w Mławie S.A.
Zapytaliśmy też o sprawę w urzędzie gminy. - Sytuacja pani Dudalskiej jest mi znana, na początku września interweniowałem w tej sprawie w mławskim Mobilisie. W połowie września autobus został uruchomiony. Z ostatnich moich informacji jakie uzyskałem od przedstawicieli firmy Mobilis tym autobusem dojeżdżają tylko 2 osoby i przewoźnik zawiesił kurs ze względów ekonomicznych. Podczas rozmów z panem dyrektorem Jakubem Matyszkowiczem uzyskałem zapewnienie, że jeśli będzie więcej osób korzystało z tego kursu autobus będzie jeździł do Żmijewa Gaje – informuje wójt Jacek Świderski.
Nie ma co się dziwić, że prywatna spółka nie chce dopłacać do dojazdów. Jednak po drugiej stronie zostaje człowiek, którego problemy komunikacyjne nie zostały rozwiązane. Podobnych sytuacji jest więcej. Wiejskie samorządy kiedyś będą musiały się z nimi zmierzyć, aby zapewnić mieszkańcom dojazd do większych miejscowości.
Iwona Łazowa
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Rafał #2600851 | 77.253.*.* 13 paź 2018 08:55
Zawsze możecie założyć działalność usługową i wozić ludzi do miasta i zarabiać ogromną kasę. A tak przy okazji starsi ludzie to nie mają dzieci, wnuków i rodziny, żeby raz na jakiś czas zabrali ich na zakupy, czy do lekarza.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) !
odpowiedz na ten komentarz
Amelia #2600406 | 212.160.*.* 12 paź 2018 14:52
Ludzie nie tylko w tej gminie mają problem. Emeryci z powiatu, jak nie mają samochodów, nie mają jak się dostać do miasta. A jak już się dostaną wrócić czym nie mają!
Ocena komentarza: warty uwagi (2) !
odpowiedz na ten komentarz
piotr #2600208 | 212.180.*.* 12 paź 2018 11:31
problem z dojazdami do szkół do Mławy jak również z Mławy to powoli robi się armagedon. Nasi panowie włodarze ze starostwa oraz miast i gmin maja w nosie bo każdy patrzy na swój interes prywatny i polityczny by utrzymać swoje stanowiska. Nie mogę sobie wytłumaczyć tez jednego dlaczego powiat Mławski jest traktowany jako pustynia komunikacyjna przez nie tylko władze lokalne jak również wojewódzkie. Koleje Mazowieckie też traktują nas jak obywateli trzeciej kategorii wraz z Marszałkiem województwa A. Struzikiem. Kolej Mazowiecka jest finansowana z naszych podatków ( mieszkańców województwa Mazowieckiego) i zgodnie z ta zasada równych praw i obowiązków mamy ograniczony dostęp do komunikacji PKP. Może redakcja by sama się też zainteresowała tym problemem. Chce tu przytoczyć kilka liczb, połączeń KM z Mławy jest zaledwie 22 , za to już Ciechanów takich połączeń ma 44 ( a to zaledwie 26 km różnicy między Ciechanowem a Mławą ), bo już taki Nasielsk ma 68. Panowie redaktorzy i włodarze samorządowi powiedzcie swoim wyborcom dlaczego tak się dzieje? Czy naprawdę jesteśmy ludźmi trzeciej kategorii? Czy moje podatki są gorsze od podatków ludzi z Ciechanowa lub Nasielska?
Ocena komentarza: warty uwagi (5) !
odpowiedz na ten komentarz