Piątek, 19 kwietnia 2024. Imieniny Alfa, Leonii, Tytusa

JAK ZBIORĘ Z TYCH ZALANYCH PÓL?

2018-08-22 09:00:00 (ost. akt: 2018-08-22 09:35:28)

Podziel się:

Gospodarz z Łęgu w gminie Wieczfnia Kościelna - Roman Kawecki ma problemy spowodowane brakiem konserwacji rowów melioracyjnych. - W wielu miejscach odpływ jest zablokowany. Woda zalewa moje uprawy – twierdzi rolnik.

Problem z rowami melioracyjnymi (pomiędzy polami) na gruntach rolnych w okolicach Łęgu i Załęża w gminie Wieczfnia Kościelna ma się nawarstwiać od około 20 lat. Tamtejsi rolnicy - ze względu na koszty - dawno temu zrezygnowali ze spółek wodnych. - Składki za meliorację w latach 90. były wyższe od podatków, które odprowadzałem do gminy – opowiada Roman Kawecki - rolnik z Łęgu.
Zwrócił się do redakcji „Kuriera”, bo ma teraz problem z odprowadzeniem opadów z gruntów rolnych. Woda - zamiast płynąć rowami - zalewa pola uprawne, a urządzenia melioracyjne zarastają roślinnością. Widać, że obecnie nikt o rowy melioracyjne nie dba. W dodatku - według pana Romana - niektórzy jeszcze pogarszają sytuację. Wskazał nam miejsca, w których rowy melioracyjne miałyby być zasypywane celowo. - Proszę zobaczyć tu ktoś zasypał rów bo potrzebował przejazdu, inny znowu zrobił przejście dla swoich zwierząt – pokazuje nam wspomniane grunty pan Roman. - W efekcie tego moja ziemia zamienia się w bagno. Szczególnie ciężko jest na jednym odcinku pola, gdzie w ogóle nie mogę wjechać maszyną aby zebrać plony. Jeśli tego nie zrobię to sporo stracę. Będę do tyłu o jakieś 2 tysiące złotych – mówi. Liczy się ze stratami. Jednak nie zgadza się, aby taka sytuacja miała nadal trwać. Uważa, że odnośnie melioracji powinno się wprowadzić rozwiązania systemowe. - Jest coraz gorzej. Tak dalej być nie może. Ktoś na górze powinien temu zaradzić – uważa rolnik.
Takie problemy jak pan Roman ma wielu mieszkańców naszego powiatu. Co można zrobić? Zasięgnęliśmy opinii w mławskim inspektoracie Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie. Kilka spraw wyjaśnił nam kierownik inspektoratu Zbigniew Kalman. - Kwestię naruszonych rowów melioracyjnych reguluje nowela sejmowej ustawy Prawo wodne. Zgodnie z artykułem 234 nikt nie ma prawa niszczyć takich urządzeń a jeżeli do tego dojdzie to grożą mu konsekwencje. Obowiązuje zakaz zmiany stanu wody na gruncie – informuje nas Zbigniew Kalman. Cytuje nowe prawo. - Właściciel gruntu nie może zmieniać kierunku i natężenia odpływu znajdujących się na jego gruncie wód opadowych lub roztopowych ani kierunku odpływu wód ze źródeł – ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Nie może odprowadzać wód oraz wprowadzać ścieków na grunty sąsiednie. Na właścicielu gruntu ciąży obowiązek usunięcia przeszkód oraz zmian w odpływie wody, powstałych na jego gruncie na skutek przypadku lub działania osób trzecich, ze szkodą dla gruntów sąsiednich. Jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie wójt, burmistrz lub prezydent miasta, z urzędu lub na wniosek, w drodze decyzji, nakazuje właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom, ustalając termin wykonania tych czynności – mówi Kalman.
Odnośnie zasypanych rowów melioracyjnych - poszkodowany może do swojego wójta złożyć skargę na zakłócenie stosunków wodnych. - Wójt jest zobowiązany rozpatrzyć sprawę. Ma on kompetencje do wezwania właściciela gruntów do odtworzenia stanu poprzedniego w określonym terminie. Jeśli to nie nastąpi może nakazać odtworzenie urządzeń melioracyjnych i obciążyć kosztami osobę odpowiedzialną – informuje nas Zbigniew Kalman. Biorąc pod uwagę wcześniejsze orzecznictwo radzi poszkodowanemu zachować dowód poniesionych szkód np. zdjęcie gnijącej roślinności. Poszkodowany być może będzie musiał wykazać szkodę.
Inaczej ma się sprawa konserwacji urządzeń melioracyjnych. Wcześniej o urządzenia melioracyjne na gruntach, gdzie nie działały spółki wodne, dbało mławskie starostwo. Obecnie instytucją za to odpowiedzialną są Wody Polskie. Kierownik Kalman wyjaśnił nam jednak, że przepisy nie są jasne, kto i za co odpowiada. Spodziewa się uregulowań w tym zakresie.

Iwona Łazowa


Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB