ŻYWNOŚĆ Z GOPS-U NA ŚMIETNIKACH

Dyskusja na temat żywności, która ma teoretycznie trafiać do najbardziej potrzebujących mieszkańców gminy wywiązała się na ostatnim posiedzeniu radnych w czwartek 22 marca. Sprawozdanie za rok 2017 z działalności Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wiśniewie zaprezentował kierownik tej jednostki Jacek Tyszka. Potem odbyła się dyskusja. Głos zabrał m.in. wójt Zbigniew Kleniewski.

- Drugi rok już funkcjonuje u nas program 500 plus. Czy dało to jakiś efekt? Czy pomogło to na tyle, że mniej osób, rodzin korzysta z pomocy społecznej? Czy mniej osób pobiera żywność wydawaną przez ośrodek? Czy mniej płacimy na dożywianie dzieci w szkołach? - pytał włodarz gminy.
Jacek Tyszka w odpowiedzi podkreślił, że według statystyk, trochę mniej osób korzysta z programu żywieniowego. - Jest sto osób mniej korzystających z pomocy żywieniowej. W przypadku dzieci w szkołach też odnotowaliśmy zmniejszenie. Zawsze było zapisanych około 200 dzieci, a w tej chwili 177 – odpowiedział Tyszka.

Wójt zauważył natomiast, że po artykuły spożywcze przychodzą także ludzie, którzy tak naprawdę tej pomocy nie potrzebują. - Rozmawiałem z pracownikami przedsiębiorstw komunalnych. I wiecie co państwo? Tę żywność wydawaną przez ośrodek znajduje się w śmietnikach. Ja słyszałem, że tymi artykułami niektórzy handlują, ale to, że ktoś pobiera żywność i ją wyrzuca jest dla mnie oburzające. Nie rozumiem tego i zastanawiam się, jaka jest celowość takich programów. Sam słyszałem, jak ktoś odbierający żywność mówił: „Znowu ryż? Moje gołębie już się najadły” - powiedział Kleniewski.

Jacek Tyszka w swoim sprawozdaniu podkreślił, że działalność GOPS-u nie polega tylko na wypłacaniu zasiłków czy udzielaniu wsparcia materialnego. Jak zaznaczył, pracownicy ośrodka próbują swoim podopiecznym także znaleźć pracę. - Ale nie zawsze jest to łatwe. Są takie grupy osób, które trudno jest „zmusić” do podjęcia zatrudnienia – objaśniał kierownik GOPS-u. Wśród najbardziej opornych wymienił mężczyzn obciążonych świadczeniem alimentacyjnym, ale także mieszkańców powyżej 50 roku życia. Ludźmi w takim wieku ponoć nie interesują się już także pracodawcy.

Jak wynika z zaprezentowanego na sesji sprawozdania, w 2017 r. GOPS w Wiśniewie w ramach realizacji wieloletniego programu rządowego „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” udzielił wsparcia w formie bezpłatnego posiłku 173 dzieciom w wieku szkolnym i przedszkolnym. W tym zakresie współpracował z 8 szkołami podstawowymi i gimnazjum. „Realizacja rządowego programu pozwoliła na zapewnienie pomocy osobom i rodzinom, które wymagały takiego wsparcia, a nie kwalifikowały się do świadczeń zgodnie z ustawą o pomocy społecznej ze względu na przekroczenie ustawowego kryterium dochodowego” - czytamy w sprawozdaniu. Kryterium dochodowe uprawniające do korzystania ze świadczeń pomocy społecznej wynosi 514 zł na osobę w rodzinie, natomiast do świadczeń z rządowego programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania: 150% tej kwoty, czyli 771 zł. Takie same kryteria obowiązywały w trwającym w 2017 roku Programie Operacyjnym Pomoc Żywnościowa 2014 – 2020, do którego pracownicy GOPS-u zakwalifikowali 511 osób.

Robert Bartosewicz