Pierwsza w Mławie budka dla „stopka” już stoi przy ul. Kościuszki. Dyrekcja „Siódemki” zakupiła obiekt za 4700 zł (z transportem). Stanął na terenie ZOW-u.
W piątek 12 stycznia, kiedy udaliśmy się na miejsce, na ul. Kościuszki w Mławie, budka stała od trzech dni. Według opiekuna dzieci (bo tak nazywa się funkcja) pomieszczenie "zdaje egzamin". - Jest cieplej i przyjemniej niż na dworze. Ogrzewania jako takiego tu nie ma. Jednak budka jest izolowana styropianem. Mogę się schronić, kiedy nie ma ruchu. W każdej chwili mogę też wyjść i pomóc uczniom bezpiecznie przejść przez pasy. Dzięki okienkom jestem w stanie szybko zauważyć, gdy ktoś nadchodzi. To pomysł naszego dyrektora szkoły, aby umieścić okna z trzech stron. Budkę przerobiono pod nasze potrzeby. W drzwiach wstawiono dodatkowe okienko – mówi „stopek” z Kościuszki.
Trudna sytuacja „stopków” porusza serca mławian, szczególnie zimą, gdy pogoda nas nie rozpieszcza. Problem poruszaliśmy wielokrotnie. W ubiegłym roku napisaliśmy o „ pani stopek” na ul. Kościuszki, pracującej podczas siarczystego mrozu. W ostatnim czasie znalazło się rozwiązanie. Dzięki współpracy radnego Henryka Kacprzaka i dyrektora ZPO nr 3 w Mławie („Siódemki”) – Mariusza Lempka oraz Joanny Tańskiej - szefowej mławskiego ZOW (za zgodą starostwa). To właśnie na terenie ZOW stoi budka.
Iwona Łazowa