Wygląda na to, że w końcu mieszkańcy się doczekali. Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Nowowiejskiej z drogą krajową nr 7 powinna wkrótce powstać.
Pytanie w tej sprawie zadał na ostatniej sesji rady miasta radny Marian Wilamowski. W odpowiedzi burmistrz Sławomir Kowalewski przypomniał, że ul. Nowowiejska jest drogą powiatową, a nie gminną. Jednak mimo to wcześniej miejski samorząd zadeklarował wsparcie finansowe, a kilka miesięcy temu rada miasta przyjęła uchwałę, zgodnie z którą przeznaczono na budowę sygnalizacji 240 tys. zł. To 50% szacowanej wówczas wartości inwestycji. Drugie tyle miał wydać na ten cel samorząd powiatowy.
O tym, że realizacja inwestycji dojdzie wkrótce do skutku, na sesji poinformował radny Janusz Wiśniewski, który jest jednocześnie dyrektorem wydziału infrastruktury w starostwie powiatowym.
- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jest już po przetargu. Termin wykonania inwestycji przypada na koniec listopada – powiedział Janusz Wiśniewski.
Przypomnijmy, że walka o sygnalizację na skrzyżowaniu siódemki z ul. Nowowiejską trwała stosunkowo długo. W imieniu mieszkańców w tej sprawie występowali Anna Rząp z Nowej Wsi i Zbigniew Bukowski z Dębska, którzy zajmowali się m.in. kierowaniem korespondencji do GDDKiA, a także zbieraniem podpisów. Dodajmy, że skrzyżowanie Nowowiejskiej z „siódemką” do bezpiecznych nie należy. Jestem tam bardzo słaba widoczność i stosunkowo często w tym miejscu dochodziło do kolizji i wypadków.
Robert Bartosewicz
O tym, że realizacja inwestycji dojdzie wkrótce do skutku, na sesji poinformował radny Janusz Wiśniewski, który jest jednocześnie dyrektorem wydziału infrastruktury w starostwie powiatowym.
- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad jest już po przetargu. Termin wykonania inwestycji przypada na koniec listopada – powiedział Janusz Wiśniewski.
Przypomnijmy, że walka o sygnalizację na skrzyżowaniu siódemki z ul. Nowowiejską trwała stosunkowo długo. W imieniu mieszkańców w tej sprawie występowali Anna Rząp z Nowej Wsi i Zbigniew Bukowski z Dębska, którzy zajmowali się m.in. kierowaniem korespondencji do GDDKiA, a także zbieraniem podpisów. Dodajmy, że skrzyżowanie Nowowiejskiej z „siódemką” do bezpiecznych nie należy. Jestem tam bardzo słaba widoczność i stosunkowo często w tym miejscu dochodziło do kolizji i wypadków.
Robert Bartosewicz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez