Piątek, 29 marca 2024. Imieniny Marka, Wiktoryny, Zenona

W szkołach brakuje pieniędzy

2017-10-14 12:00:00 (ost. akt: 2017-10-13 14:42:16)

Podziel się:

Po wdrożeniu w życie reformy oświatowej utrzymanie szkół w gminie Szreńsk stało się droższe niż dotychczas. O tym, że w placówkach oświatowych się nie przelewa świadczy choćby fakt, że szkoły pożyczają od siebie wzajemnie książki z lekturami szkolnymi.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

Sytuację szkół po wdrożeniu reformy oświatowej omawiano na ostatniej sesji w piątek 29 września. Na terenie gminy działają 3 szkoły: Zespół Placówek Oświatowych w Szreńsku oraz dwie podstawówki – w Miączynie Małym i w Proszkowie. Najpierw krótko o sytuacji w szkołach mówili ich dyrektorzy. Jak się okazuje placówki te po reformie w większości – zarówno w sprawach kadrowych, jak i organizacji zajęć – są dobrze przygotowane do pracy. Natomiast w trakcie przygotowania obecnie jest pracownia chemiczna i fizyczna w szkołach w Proszkowie i Miączynie. Chodzi o to, że nie dotarły jeszcze wszystkie zamówione pomoce dydaktyczne.

Ale w tym zakresie szefowie szkół radzą sobie w inny sposób. - Jako że mamy tych samych nauczycieli, to myślę, że pan Paweł (dyrektor ZPO w Szreńsku – red.) pozwoli nam wypożyczyć jakieś drobne pomoce ze szkoły ze Szreńska – mówił dyrektor podstawki w Miączynie Wiesław Ludwiczak. Podobnie jest w przypadku lektur szkolnych. - Jeśli chodzi o podstawę programową, to weszły w życie nowe lektury w siódmej klasie. I nie chcielibyśmy kupować nowych, żeby koszty były mniejsze. Rozmawiałem z panem Pawłem i myślę, że panie polonistki się w tej sprawie dogadają i będzie możliwość pożyczenia – kontynuował Wiesław Ludwiczak.

Muszą płacić
więcej

Natomiast o kwestiach finansowych związanych z wprowadzeniem reformy wypowiedziała się skarbnik gminy Małgorzata Pontus. - Same nagrody, odprawy i ekwiwalent za urlop to koszt we wrześniu ponad 150 tys. zł. A ponadto, porównując wynagrodzenia nauczycieli w sierpniu i we wrześniu, to wydaliśmy na nie 13 tysięcy miesięcznie więcej. A zatem w skali roku jest to około 160 tys. zł. Tak wygląda reforma gimnazjów w naszej gminie – poinformowała Małgorzata Pontus.

Głos w tej sprawie zabrał także wójt Marek Nitczyński. - Ponosimy coraz większe nakłady finansowe na oświatę. Wydajemy coraz więcej z naszego budżetu, a otrzymujemy proporcjonalnie mniej subwencji rządowej – podkreślił wójt. Jak dodał, samorząd zadłuża się, aby móc realizować zadania oświatowe. - W bieżącym roku wzięliśmy 2 mln zł kredytu na oświatę, a w przyszłym roku weźmiemy 2,5 mln zł. Mamy deficyt oświatowy. Dokładamy pieniądze. Chcemy, żeby w szkołach było lepiej – podsumował Marek Nitczyński.


Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. obserwator #2351272 | 37.47.*.* 15 paź 2017 14:45

    nie ma środków na szkoły a roczniki dzieli się na 3 klasy po 10-12 uczniów, zeby potencjalny wyborca-nauczyciel nie stracił etatu hahaha szkoda gadać taka głupota

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. anonim #2355789 | 94.254.*.* 21 paź 2017 17:04

    tak na szkoły nie ma gmina pieniędzy ale na remony szreńska i pracowników w gminie sa pieniacze ta gmina nigdy nie miała i nie ma pieniędzy

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. boguszek #2360605 | 94.254.*.* 27 paź 2017 08:13

    Proponuję wójtowi podzielić jeszcze raz klasy w ZPO tak aby były porównywalne z innymi szkołami w gminie oraz zatrudnić nowych nauczycieli. Idąc tokiem myślenia wójta mniejsze klasy większe oszczędności!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  4. mieszkanka #2355842 | 37.47.*.* 21 paź 2017 18:47

    W tej gminie nigdy nie było pieniędzy, bo nie było sprawnego gospodarza i mądrej rady. I to jest powód dołu finansowego.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz