Czwartek, 28 marca 2024. Imieniny Anieli, Kasrota, Soni

Ofiara komornika walczy o sprawiedliwość

2017-10-02 10:58:19 (ost. akt: 2017-10-02 11:02:09)
Radosław Zaremba zawiadomił o bezprawnej egzekucji ówczesną poseł Lidię Staroń. Parlamentarzystka skierowała sprawę do prokuratury. Pokrzywdzonych przez kancelarię komornika było więcej

Radosław Zaremba zawiadomił o bezprawnej egzekucji ówczesną poseł Lidię Staroń. Parlamentarzystka skierowała sprawę do prokuratury. Pokrzywdzonych przez kancelarię komornika było więcej

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Podziel się:

Radosław Zaremba, któremu komornik z Łodzi zabrał ciągnik za długi sąsiada, po interwencji senator Lidii Staroń odzyskał od komornika pieniądze i ma już nowy sprzęt. Wciąż jednak trwa walka o zadośćuczynienie i ukaranie komornika.

Przypomnijmy. W listopadzie 2014 r. na podwórku Radosława Zaremby pojawił się komornik. Zajął i odebrał mu ciągnik — niezbędne narzędzie pracy, kupione w ramach programu „Ułatwienie startu młodym rolnikom”. Rolnik nie miał żadnych długów. Pokazał komornikowi dowód rejestracyjny, kluczyki i fakturę, jednak to go nie powstrzymało! Nie pomogły nawet wyjaśnienia faktycznego dłużnika, który jest sąsiadem Radosława Zaremby. Ciągnik i tak władowano na lawetę i wywieziono. Komornikowi asystowała policja. Pan Radosław od razu zaczął działać. Złożył skargę na czynności komornika i powództwo przeciw wierzycielowi, domagając się zabezpieczenia. Miało to zapobiec sprzedaży ciągnika przed rozpoznaniem sprawy przez sąd. Jednak komornik, nie czekając na decyzję sądu, sprzedał go. Dopiero w grudniu 2014 r. Sąd Rejonowy w Mławie wydał postanowienie o zabezpieczeniu i zawiesił postępowanie egzekucyjne. Tylko co z tego, skoro komornik już sprzedał maszynę! Za bezcen! Cena sprzedaży wyniosła połowę wartości ciągnika. Radosław Zaremba zawiadomił o bezprawnej egzekucji ówczesną poseł Lidię Staroń. Parlamentarzystka skierowała sprawę do prokuratury. Pokrzywdzonych przez kancelarię komornika było więcej.

Kancelaria zajmowała i sprzedawała maszyny, samochody i inne ruchomości osób niebędących dłużnikami. Także oni zwrócili się o pomoc do biura posłanki. Na początku stycznia 2015 roku Lidia Staroń wystąpiła do ministra sprawiedliwości o zbadanie postępowań egzekucyjnych prowadzonych przez tego samego
komornika i jego asesorów. Wnioskowała także o wszczęcie postępowań dyscyplinarnych. Zwróciła się także do Prokuratora Generalnego o objęcie nadzorem śledztwa prowadzonego przeciwko komornikowi najpierw przez Prokuraturę Rejonową w Mławie, a następnie przez prokuraturę w Płocku, zarówno w sprawie Radosława Zaremby, jak i innych pokrzywdzonych przez tę kancelarię.
 W 2015 r. po poselskiej interwencji komornik zwrócił poszkodowanemu 81 tys. zł. Pan Radosław musiał wziąć jeszcze kredyt, żeby kupić inny ciągnik. W kwietniu 2015 r. asesor na wniosek komisji dyscyplinarnej został wydalony z zawodu. Odwołał się. Sąd Okręgowy w Łodzi zamienił karę usunięcia asesora z zawodu na karę grzywny w wysokości… 8 tys. zł!

Po kolejnym wniosku posłanki, po stronie pokrzywdzonego rolnika stanęła prokuratura i wytoczyła powództwo cywilne o zadośćuczynienie. Co niespotykane, tym razem obrony asesora i komornika podjęła się Prokuratoria Generalna (jako interwenient uboczny). Mało tego, w swoim wystąpieniu napisała:  „W podsumowaniu powyższych wywodów interwenient uboczny wskazuje, że w niniejszej sprawie nie została spełniona przesłanka bezprawności, a organ egzekucyjny działał w granicach i na podstawie przepisów prawa.” Senator Lidia Staroń zwróciła się o wyjaśnienie tej sprawy do premier Beaty Szydło. — Przeciwko asesorowi toczy się postępowanie karne, ma przedstawione niezwykle poważne zarzuty, akt oskarżenia objął kolejnych siedem osób, a Prokuratoria w swoim wystąpieniu twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem! Że to ja jestem niemalże współwinien tej bezprawnej egzekucji — mówi zbulwersowany Radosław Zaremba. Z panią senator nie odpuścimy tej sprawy! — dodaje.

Wątek śledztwa dotyczący komornika, w tym braku nadzoru nad czynnościami swoich asesorów został przez Prokuraturę Okręgową w Płocku wyłączony do odrębnego postępowania.

Komornik 14 lipca 2017 r. decyzją komisji dyscyplinarnej został wydalony z zawodu. Orzeczenie nie jest prawomocne. — Czy ono też zostanie zamienione na karę grzywny? Może jeszcze mniejszą, np. tysiąc złotych — ironizuje senator Staroń. Sąd Rejonowy w Mławie, do którego wpłynął akt oskarżenia przeciwko asesorowi (zarzuty związane z bezprawnymi egzekucjami m. in. zajęciem, odebraniem dozoru i sprzedażą po rażąco zaniżonej cenie ciągnika Radosława Zaremby) zwrócił się do Sądu Okręgowego w Płocku o przekazanie sprawy do innego sądu. W sierpniu jako właściwy wskazano… Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia czyli ten sam sąd, przy którym działał komornik i który pełnił ustawowy nadzór nad tą kancelarią! Senator Lidia Staroń zwróciła się do ministra sprawiedliwości o wyjaśnienie tej bulwersującej sprawy.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB