Czwartek, 25 kwietnia 2024. Imieniny Jarosława, Marka, Wiki

Będą kontrole szamb

2017-09-05 09:04:19 (ost. akt: 2017-09-05 09:07:27)

Podziel się:

Na ostatniej sesji rady miasta burmistrz zapowiedział kontrolę szamb. Urzędnicy będą sprawdzać czy nie ma nielegalnych podłączeń do kanalizacji deszczowej albo spływów do pobliskich rowów. Kara za złamanie przepisów w tym zakresie może wynieść nawet 10 tysięcy złotych.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

Burmistrz Sławomir Kowalewski na ostatniej sesji zapowiedział kontrole, które będą miały na celu wykrycie nielegalnych odpływów do kanalizacji deszczowej albo do rowów. Jak bardzo negatywne mogą być skutki takich praktyk pokazuje przykład niedaleko położonego od Mławy Działdowa. - W tym mieście jest skażenie wody pitnej. Jest przypuszczenie, że skażenie ujęcia wody nastąpiło przez ścieki – powiedział Sławomir Kowalewski.

Ten problem dla działdowian był bardzo dotkliwy, bo nie tylko nie mogli wody pić, ale nie nadawała się ona także do mycia. W sklepach w Działdowie i okolicach mieszkańcy wykupili praktycznie całą wodę w butelkach, a potem rozprowadzaniem wody butelkowanej zajął się samorząd. - Dlatego już kolejny raz apeluję do mieszkańców o to, aby przyłączali się do kolektorów sanitarnych. W wielu miejscach zostały one wybudowane i wielu mieszkańców oczekiwało możliwości skorzystania z tej infrastruktury, żeby móc zlikwidować szamba i odprowadzać ścieki bezpośrednio do oczyszczalni – zaznaczył włodarz miasta.

Kowalewski poinformował, że ratuszowi urzędnicy mieli niedawno spotkanie w tej sprawie. - Będziemy przeprowadzać kontrole, sprawdzać jaki jest stan faktyczny, czy te zbiorniki, szamba, są rzeczywiście szczelne, bezodpływowe – zapowiedział burmistrz. Przypomniał również o kwestiach finansowych. Bo po podłączeniu do kanalizacji płacenie za odbiór ścieków okazuje się tańsze niż opróżnianie szamba. Za jeden m sześć. ścieków trzeba zapłacić 6,11 zł brutto, natomiast za wywóz 1 m sześć. szamba około 19 – 20 zł. - A zatem jest to około 13 zł oszczędności. Wobec tego nie mogę zrozumieć mieszkańców, którzy nie chcą się podłączyć do kanalizacji – dodał Kowalewski.

Zdaniem burmistrza łamanie przepisów w tym zakresie to pewnego rodzaju „zaszłości” w Mławie. - Wiem, że takie praktyki są stosowane od wielu lat. Niektórzy właściciele posesji robią swego rodzaju nielegalną sieć, robią spływ do studzienek kanalizacyjnych, do kolektorów deszczowych czy do rowów. Właśnie w takie miejsca są podłączane szamba i tam były kierowane ścieki – objaśniał Kowalewski. I podkreślił, że takie praktyki są zakazane polskim prawem, a kara może wynosić nawet 10 tysięcy złotych. - Podejdźmy do tego uczciwie. Skoro sąsiad płaci, to nie może być stosowana taka naganna praktyka, że szamba są nieszczelne, albo celowo zaprojektowane jako nielegalna sieć. A takie praktyki są stosowane. A zatem apeluję, żeby podłączać się do kanalizacji sanitarnej w trosce o nasze środowisko, nasze zdrowie i życie – podsumował Sławomir Kowalewski.


Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB