8 maja o godz. 4:50, na mławskiej obwodnicy drogi krajowej nr 7 doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. Tir uderzył w drzewo. Kierowca wydostał się z rozbitej kabiny o własnych siłach. Służby ratunkowe powiadomił przypadkowy świadek.
Jak wynika z ustaleń policji, kierujący samochodem ciężarowym marki Volvo z naczepą, 33- letni mieszkaniec pow. częstochowskiego, jadąc obwodnicą drogi krajowej nr 7 w kierunku Gdańska, zjechał na prawe pobocze a następnie do rowu i uderzył w drzewo.
Prawdopodobną przyczyną zdarzenia mogło być zaśnięcie za kierownicą.
Mężczyzna opuścił rozbitą kabinę o własnych siłach. Służby ratunkowe powiadomił przejeżdżający tamtędy, przypadkowy świadek. Kierowca tira był trzeźwy. Pomimo rozbitej kabiny, nic mu się nie stało. Utrudnienia w ruchu na drodze krajowej związane były z usunięciem pojazdu ciężarowego z rowu.
Prawdopodobną przyczyną zdarzenia mogło być zaśnięcie za kierownicą.
Mężczyzna opuścił rozbitą kabinę o własnych siłach. Służby ratunkowe powiadomił przejeżdżający tamtędy, przypadkowy świadek. Kierowca tira był trzeźwy. Pomimo rozbitej kabiny, nic mu się nie stało. Utrudnienia w ruchu na drodze krajowej związane były z usunięciem pojazdu ciężarowego z rowu.
Źródło: KPP Mława
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Lucyna #2240251 | 77.253.*.* 8 maj 2017 19:46
Chociażby po tym wypadku widać, że Polacy to głupie ludzie, bo tylko u nas sadzi się drzewa przy drogach. I tylko grabarze mają inne zdanie.
! odpowiedz na ten komentarz