Czwartek, 28 marca 2024. Imieniny Anieli, Kasrota, Soni

Dzierzgowo. Rozmowa z dyrektor Marzeną Nowicką

2017-05-02 18:16:48 (ost. akt: 2017-05-03 11:03:11)
Marzena Nowicka jest dyrektorem dzierzgowskiej podstawówki od 2000 roku

Marzena Nowicka jest dyrektorem dzierzgowskiej podstawówki od 2000 roku

Podziel się:

Los dyrektor szkoły podstawowej w Dzierzgowie Marzeny Nowickiej, zdaniem wielu, stoi pod znakiem zapytania. Komisja rewizyjna i kuratorium oświaty wykazały nieprawidłowości w kierowanej przez nią szkole. Jak szefowa placówki z 17 -letnim stażem odnosi się do stawianych jej zarzutów?

ROBERT BARTOSEWICZ: Po kontroli przeprowadzonej w ubiegłym roku przez komisję rewizyjną, a potem przez kuratorium oświaty, rada gminy jednogłośnie przyjęła wniosek o odwołanie pani ze stanowiska. Co pani sądzi o takiej decyzji rady?

MARZENA NOWICKA: Radni mogą dla mnie uchwalać, co chcą. Powinni jednakże zapoznać się z obowiązującymi w tej materii aktami prawnymi. Powinni wiedzieć, że zgodnie z polskim prawem, nie do nich należy odwoływanie dyrektora szkoły. Nieprawidłowości stwierdzone przez Mazowieckie Kuratorium Oświaty, w mojej ocenie, były tylko i wyłącznie błędami formalnymi. Zostały niezwłocznie naprawione Aneksem nr 2 do Arkusza Organizacji Pracy Szkoły. Zalecenia są częstym narzędziem stosowanym przez kuratoria w celu naprawy błędów. Po wykonaniu zaleceń sprawa jest zamykana. Nie spotkałam się z takim przypadkiem, aby na skutek błędów pisarskich, rachunkowych, formalnych czy drobnych uchybień odwoływano dyrektora szkoły.

R.B.: Radni, we wniosku o odwołanie, zarzucili pani brak współpracy z radą gminy, a także podważanie kompetencji komisji rewizyjnej Co pani na to?

M.N.: Zarzuty są bezpodstawne. Jestem takimi stwierdzeniami zaskoczona. Nie wiem, w którym momencie miałabym podważać kompetencje Komisji Rewizyjnej. Nigdy tak nie twierdziłam i nie pisałam. Swoje uwagi, co do działalności Komisji Rewizyjnej zgłaszałam pisemnie do przewodniczącego rady gminy, co gwarantował mi ówczesny Statut Gminy. Były to moje uwagi do sporządzonego przez Komisję Rewizyjną protokołu z kontroli. Zarzut braku współpracy z radą gminy jest bezpodstawny. Ze strony innych radnych, ani samego wójta nie spotkałam się z zarzutem braku współpracy.

R.B.: Kontrola Mazowieckiego Kuratorium Oświaty przeprowadzona w październiku ub.r. wykazała nieprawidłowości w arkuszu organizacji pracy szkoły na rok 2015/2016. Zwrócono uwagę m.in. na: małą staranność w przygotowaniu arkusza, błędy rachunkowe, nieprawidłowe nazewnictwo oraz inne błędy w szkolnych planach nauczania. Jak pani odniesie się do tych zarzutów?

M.N.: MKO przeprowadziła łącznie trzy takie kontrole w krótkich odstępach czasu. W dwóch wcześniejszych takich uwag nie było. Tak jak wcześniej opisałam, były to błędy nieznaczne, polegające na oczywistych omyłkach pisarskich, rachunkowych. Prawdopodobnie sami kontrolujący przy wcześniejszych kontrolach nie zwrócili na nie uwagi. Ocena staranności jest kwestią subiektywną. Od września 2016 r. do stycznia bieżącego roku łącznie przeprowadzono w szkole pięć kontroli inspirowanych przez grupę radnych. Były to trzy kontrole z MKO oraz po jednej z Państwowej Inspekcji Pracy i Regionalnej Izby Obrachunkowej. Kontrola z PIP była spowodowana brakiem wypłat dla nauczycieli, a to z kolei było spowodowane niepodjęciem przez radę gminy we właściwym czasie koniecznej uchwały. Zostało to wykazane w trakcie, przeprowadzonej jako ostatniej, kontroli z RIO.

R.B.: Przewodniczący komisji rewizyjnej Krzysztof Czerwiński przynajmniej na jednej z sesji publicznie podważał pani kompetencje do kierowania szkołą. Twierdził też, że trzeba „zrobić fundamentalny porządek w szkole”. Co pani na to?

M.N.: Według mojej oceny jest to wypowiedz subiektywna. Szkoła jest prowadzona zgodnie z ustawą „O systemie oświaty”. Tak samo prowadzone są inne szkoły. Jest to wykonywane na podstawie szeregu przepisów prawa oświatowego. Nie można tego robić według indywidualnych upodobań. Pan Krzysztof Czerwiński wielokrotnie kierował pod moim adresem różne zarzuty oraz podważał kompetencje do kierowania placówką. W tym miejscu zasadnym byłoby zwrócenie się do pana Czerwińskiego o doprecyzowanie wypowiedzi, bo można ją interpretować np. jako chęć posprzątania budynku, przebudowę szkoły, zmiany kadrowe, zmiany przepisów, itp. Podejrzewam jednak, że "fundamentalne robienie porządku" dotyczy mojej osoby.

R.B.: Radni podczas marcowej sesji nie przyjęli uchwały w sprawie dostosowania szkół do nowego ustroju szkolnego, a tym samym nie wcielili w życie reformy proponowanej przez rząd. Co ciekawe, na kolejnej sesji twierdzili, że na reformę się zgadzają, ale – jak tłumaczyli w oświadczeniu, nie przyjęli uchwały, bo nie zgadzają się na panią jako dyrektorkę ośmioletniej podstawówki. Jak pani się do tego ustosunkuje?

M.N.: Mieli prawo nie przyjmować takiej uchwały. Całkowicie niezrozumiała dla mnie jest natomiast zastosowana argumentacja. Nie ja zarządziłam program reformy oświaty. Jako dyrektor szkoły jestem tylko wykonawcą wprowadzanych aktów prawnych. Nieprzyjęcie uchwały w sprawie dostosowania szkół do nowego ustroju szkolnego zostało negatywnie odebrane przez środowisko nauczycielskie. W sprawie tej publicznie wypowiedział się pan Krzysztof Czerwiński. Z Jego wypowiedzi wynikało, że głównym powodem niepodjęcia uchwały w tej sprawie była moja osoba. Jeżeli tak postawiono sprawę, to nie miało to nic wspólnego z merytorycznym rozpatrzeniem zagadnienia. Natomiast pani radna Magdalena Nowicka wypowiadając się w tej sprawie stwierdziła, cytuję: "... nikt samorządu nie pytał, czy jesteśmy na to przygotowani. A dzisiaj obligatoryjnie musimy podjąć uchwałę...". W takim razie pytam: czy Rząd RP miał zasięgać opinii pani radnej w tej kwestii? Ponadto prace rządowe w tej spawie nie były prowadzone od tygodnia, było dosyć czasu na dyskusje oraz odpowiednie ustalenia. Negatywne wypowiedzi pana Czerwińskiego pod moim adresem nie były pierwszymi. Jako radny ponosi całkowitą odpowiedzialność za swoje wypowiedzi. Nikt inny publicznie nie wypowiadał się w tej sprawie w takim tonie. Dlatego uważam, że była to opinia odosobniona.

R.B.: W ubiegłym roku, po upublicznieniu wyników kontroli komisji rewizyjnej, zapraszała pani radnych gminy na spotkanie w szkole z radą pedagogiczną. Jednak nikt z radnych na tym spotkaniu się nie pojawił. Z czego pani zdaniem to wynikało?

M.N.: Na wspólne spotkanie, celem wyjaśnienia zarzutów komisji rewizyjnej była zaproszona Rada Gminy w Dzierzgowie. Spotkanie miało odbyć się w szkole podstawowej. W piśmie otrzymanym od rady gminy skierowanym do rady pedagogicznej stwierdzono, że, cytuję: "... uważamy, że nasza obecność na tym spotkaniu oraz jakakolwiek dyskusja na tym etapie przyczyniłaby się do eskalacji niepotrzebnych emocji...". Nie wiem, co autor miał na myśli pisząc o eskalacji. Z mojej strony, ani ze strony rady pedagogicznej nie chodziło o żadną konfrontację, czy eskalację, tylko o rzetelne wyjaśnienie niesłusznych zarzutów postawionych przez komisję rewizyjną. Pomimo tego, że rada pedagogiczna oczekiwała na takie spotkanie, to do dnia dzisiejszego nie doszło do niego. Ani na tamtym etapie, ani na żadnym innym nie doszło do wyjaśnienia zarzutów stawianych przez komisję rewizyjną.

Rozmawiał ROBERT BARTOSEWICZ




Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. obserwator #2239245 | 188.146.*.* 7 maj 2017 14:10

    Ja mam nadzieję, że w nowym roku szkolnym ta się zmieni rada rodziców SP Dzierzgowo bo nic nie robią aby sieją ploteczki a zwłaszcza zarząd. Ta szkoła niema szczęścia do Przewodniczącej jedyni to Panie Magda z Brzozowa godnie reprezentowała SP.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. do NIK #2237131 | 212.160.*.* 4 maj 2017 09:24

    Cóż, ktoś na tych radnych przecież głosował. Wy, mieszkańcy gminy, prawda? Głosowaliście na nich przecież. Ale wybory już wkrótce możecie zmienić swój wybór.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. Nik #2236963 | 87.206.*.* 3 maj 2017 21:52

    Nie wiem dla kogo pracują albo inaczej w czyim interesie działają radni gminy Dzierzgowo. Otóż w gminie podniesiono opłatę za śmieci. Podniesienie tej opłaty zbiegło się w czasie z uchwałą o podniesieniu pensji nowemu wójtowi i diet dla radnych. Moi rodzice przez miesiąc produkują jeden kosz 100 litrów śmieci gdy dla przykładu w mieście taka ilość śmieci dwuosobowa rodzina produkuje tyle samo w tydzień. Cena wywozu śmieci na osobę podobna. Na co w takim razie idzie kasa wyciągana od mieszkańców gminy?

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  4. Marek #2236553 | 188.146.*.* 3 maj 2017 11:23

    Radni Gminy Dzierzgowo uważają, że jak uchwalą, że w lipcu ma być na dworze minus 30 stopni, to właśnie tyle będzie. Państwo Radni, Wy możecie sobie uchwalać pewne rzeczy, ale tylko według obowiązujących przepisów i według Waszych KOMPETENCJI.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  5. Do pani radnej Nowickiej #2236240 | 188.146.*.* 2 maj 2017 20:42

    Szanowna Pani Radna, jak to jest, że najpierw Pani powiedziała na sesji coś takiego, cytuję: "Te szkoły z automatu staną się szkołami ośmioklasowymi. Nikt samorządu nie pytał, czy jesteśmy na to przygotowani. A dzisiaj obligatoryjnie musimy podjąć uchwałę. Nie wiem jakie będzie stanowisko rady, ale ja za taką uchwałą głosować nie będę. Jest tu wiele niedomówień, aczkolwiek są też inne przesłanki, żeby w naszej gminie takiej uchwały nie podejmować" A potem Pani podpisała się pod oświadczeniem, że nie jest przeciwko reformie rządowej? Takie same pytanie mógłbym zadać innym radnym, którzy zagłosowali przeciwko reformie rządowej, a potem wydali oświadczenie, że przeciwko reformie nie są. Sami sobie zaprzeczacie, Państwo Radni.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz