Coraz bliżej świateł na Nowowiejskiej

Uchwała w sprawie udzielenia pomocy finansowej dla powiatu mławskiego była opiniowana m.in. podczas posiedzenia Komisji budownictwa, gospodarki komunalnej, rolnictwa i ochrony środowiska w piątek 21 kwietnia. Radni chcą przeznaczyć na budowę sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Nowowiejskiej z krajową „siódemką” 240 tys. zł, podczas gdy całość tej inwestycji ma kosztować 480 tysięcy. O sprawie na komisji poinformował skarbnik miasta Henryk Antczak. Warto w tym miejscu przypomnieć, że Antczak jest również przewodniczącym rady powiatu mławskiego. - Problem jest znany. Polegał on na tym, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad miała różne stanowiska w tej sprawie. Jeden dyrektor odpisywał co innego, a drugi co innego. Ostatecznie GDDKiA wyraziło zgodę na budowę sygnalizacji, żeby odległości pomiędzy światłami na drodze krajowej były mniejsze niż 700 metrów – przypomniał Henryk Antczak. Aby starostwo powiatowe, któremu miasto udziela pomocy finansowej, mogło zacząć realizację tego zadania, GDDKiA musiałoby użyczyć swojego terenu. - Trwają uzgodnienia w tej sprawie. Powiat miałby to realizować w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. Chociaż starosta uważa, że korzystne byłoby, gdyby okazało się, że starostwo może dofinansować zadania generalnej dyrekcji, wówczas oni budowali by normalnie na swoim terenie. W starostwie sprawdzają czy przepisy pozwalają na takie rozwiązanie – objaśniał skarbnik miasta. W przeciwnym wypadku procedury mogą potrwać trochę dłużej, bo GDDKiA będzie musiała najpierw zapoznać się z projektem starostwa, zaakceptować go i użyczyć gruntu. - Miasto wesprze te działania, ponieważ ma to poprawić bezpieczeństwo na skrzyżowaniu z drogą krajową i stąd kwota 240 tysięcy złotych. Rozmowy trwają. Trudno powiedzieć, kiedy to się zakończy. To zadanie na pewno będzie realizowane. Nie wiemy natomiast jeszcze w jakiej formule i w jakim terminie – podsumował Henryk Antczak. Nad przekazaniem pomocy finansowej dla starostwa powiatowego radni mieli głosować we wtorek 25 kwietnia, już po zamknięciu tego numeru „Kuriera Mławskiego”.

Robert Bartosewicz