W kameralnej atmosferze sali na piętrze mławskiej biblioteki 17 marca amatorzy liryki mogli posłuchać poezji. Utwory ze swoich najnowszych tomików zaprezentowali Jarosław Trześniewski – Kwiecień (tomik pt. Nadejście) ze Związku Twórców Ziemi Zawkrzeńskiej oraz Krzysztof Mich z Warszawy (tomik pt. Idąc).
Pierwotnie miała to być wspólna książka, jak wspomnieli poeci. W tematykę spotkania wprowadził nasz mławski twórca Jarosław Trześniewski – Kwiecień. Następnie panowie na zmianę czytali wiersze. Na ekranie telewizora prezentowano zdjęcia wykonane w Jerozolimie oraz przedstawiające warszawskich bezdomnych. Pan Krzysztof porusza problem bezdomności w swojej twórczości. Od 8 lat rozmawia z takim osobami i fotografuje warunki w jakich funkcjonują. - To tacy sami ludzie jak my. Tylko, że im w życiu coś nie wyszło. Ten temat jest mi bliski, tym bardziej, że w wieku 10 lat próbowano mnie wyrzucić z mieszkania po zmarłych rodzicach. Każdy może zostać bez dachu nad głową – uważa. Wywiązała się dyskusja o wartościach we współczesnym świecie, o symbolice drogi krzyżowej w Jerozolimie. Dla jednych ulega ona zatraceniu, dla innych to symboliczny drogowskaz, jacy powinniśmy być. Młodzież pytała, czy warto pisać wiersze. - Poetą być warto, ale prawda jest taka, że wyżyć z tego się nie da, bo na tym się nie zarabia– stwierdził Krzysztof Mich. Na koniec spotkania można było nabyć publikacje.
Iwona Łazowa
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez