Piątek, 29 marca 2024. Imieniny Marka, Wiktoryny, Zenona

WYGRAŁAM WALKĘ Z OTYŁOŚCIĄ DZIĘKI NATURHOUSE

Artykuł sponsorowany

Podziel się:

WSZYSTKO ZALEŻY OD NAS SAMYCH Pani Marzena całkowicie zmieniła swoje życie. Nie tylko świetnie wygląda, ale zyskała też znakomitą formę, a wszystkie wyniki badań są teraz w normie. Przed rozpoczęciem kuracji w Naturhouse wielokrotnie podejmowała walkę z kilogramami, stosując różne popularne diety. Za każdym razem kończyło się to efektem jojo i spadkiem motywacji do kolejnych działań. Wtedy trafiła do Naturhouse.

NIKT NIE WIERZYŁ
– Nie mogłam już na siebie patrzeć.Miałam wrażenie, że rosnę w oczach. Duże ubrania
były za małe – mówi pani Marzena. – Zaczęłam szukać pomocy na forach internetowych.
Pojawiało się tam sporo dobrych opinii o Naturhouse. Postanowiłam więc umówić się na konsultację z dietetykiem, żeby dowiedzieć się, w czym tkwi problem – wyjaśnia nasza bohaterka.
I tak w maju 2015 roku zaczęła się trwająca prawie półtora roku kuracja odchudzająca.
– Nikt we mnie nie wierzył. Bliscy i znajomi sądzili, że po tygodniu zrezygnuję – opowiada pani Marzena. – Jestem jednak uparta. Skoro już zdecydowałam się na dietę, to wiedziałam, że doprowadzę ją do końca.

WALCZYŁA O SIEBIE
W trakcie kuracji zdarzały się kryzysy, pani Marzena przyznaje, że kilka razy złamała
zasady zdrowego żywienia, ale zawsze, nawet do drobnego odstępstwa, przyznawała
się dietetykowi. – Najwięcej problemów pani Marzenie sprawiały gromadzące się w organizmie
płyny metaboliczne.Waga potrafiła nawet przezmiesiąc nie drgnąć w żadną
stronę. Wtedy łatwo o kryzys – wyjaśnia dietetyk.
To jednak nie było jedynym problemem naszej bohaterki. Sporo trudności sprawiło jej odstawienie słodyczy, które uwielbiała. Na szczęście, przekonała się, że owoce z powodzeniem zastępują
łakocie. – Jeśli na drugie śniadanie i podwieczorek mam owoce,
to wówczas przechodzi mi ochota na słodycze – przekonuje pani Marzena.
Po kuracji nasza bohaterka nabrała więcej pewności siebie. Zapomniała o dawnych kompleksach, chętnie spotyka się z ludźmi, nie wstydzi się już kupować ubrań. – Ostatnio usłyszałam, że częściej się uśmiecham – dopowiada pani Marzena.
Nie tylko pięknie wygląda, ale też lepiej się czuje. Kiedyś wejście po schodach na wyższe piętro było dla niej męczarnią, podobnie jak spacer z psem, a teraz ciągle jest w ruchu. Ma tyle energii, że trudno jej usiedzieć w miejscu. To jednak nie wszystkie
zmiany, jakie zaszły w życiu pani Marzeny.

https://m.wm.pl/2017/03/orig/natur-house-78410903-372571.jpg

Centrum Dietetyczne Naturhouse w Mławie mieści się przy ulicy Osiedle Młodych 23. Od 2015 roku pomagamy mieszkańcom naszego miasta i okolic w walce z kilogramami.
Razem schudliśmy już prawie 1500 kilogramów!
Dzięki sprawdzonej na całym świecie metodzie opartej na prawidłowych nawykach żywieniowych i naturalnej suplementacji nasi klienci pozbywają się kilogramów bez efektu jo-jo.
Jeśli chcesz poznać szczegóły, od poniedziałku do piątku możesz nas odwiedzić w placówce lub uzyskać informacje pod numerem telefonu 506 358 920. Zapraszamy!