Dziura na dziurze – tak można by opisać stan niektórych ulic w naszym mieście. Ten problem występuje co roku, kiedy przyjdzie pozimowa odwilż. Końcówka zimy pod tym względem znowu dała się we znaki.
Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
Końcówka zimy, kiedy są roztopy, skutkuje tworzeniem się dziur i wyrw na drogach. Niektóre z nich są na tyle duże, że nietrudno uszkodzić zawieszenie w samochodzie. W „pułapkę” można wpaść tym bardziej, że niektóre z dziur ukryte są pod pokaźnymi kałużami. Problem ten poruszył radny Michał Pol podczas ostatniego posiedzenia komisji rozwoju gospodarczego i budżetu. - W niektórych miejscach są takie dziury i takie wyrwy, że wygląda to fatalnie. Oczywiście niektóre z tych dróg podlegają pod samorząd powiatowy, na przykład skrzyżowanie ulicy Kopernika i Lelewela. Jest tam duża wyrwa, która utrudnia ruch pojazdów – mówił Michał Pol.
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
Końcówka zimy, kiedy są roztopy, skutkuje tworzeniem się dziur i wyrw na drogach. Niektóre z nich są na tyle duże, że nietrudno uszkodzić zawieszenie w samochodzie. W „pułapkę” można wpaść tym bardziej, że niektóre z dziur ukryte są pod pokaźnymi kałużami. Problem ten poruszył radny Michał Pol podczas ostatniego posiedzenia komisji rozwoju gospodarczego i budżetu. - W niektórych miejscach są takie dziury i takie wyrwy, że wygląda to fatalnie. Oczywiście niektóre z tych dróg podlegają pod samorząd powiatowy, na przykład skrzyżowanie ulicy Kopernika i Lelewela. Jest tam duża wyrwa, która utrudnia ruch pojazdów – mówił Michał Pol.
Odpowiedzi w tej kwestii udzieliła wiceburmistrz Janina Budzichowska. - Prawie skończyła się zima i doskonale wiemy, dlaczego te wyrwy się robią. Są one na bieżąco łatane – powiedziała wiceburmistrz. Jak zaznaczyła, stan dróg kontrolują ratuszowi urzędnicy z wydziału gospodarki komunalnej oraz pracownicy Mławskiego Przedsiębiorstwa Drogowo-Mostowego. Budzichowska poinformowała, że do ratusza w sprawie stanu dróg dzwonią mieszkańcy.
Miejskie służby obecnie uzupełniają ubytki w nawierzchni masą na zimno. Jest to działanie doraźne, ale zabezpiecza samochody przed uszkodzeniem zawieszenia. Najpierw prace mają być prowadzone tam, gdzie stan ulic jest najgorszy. Chodzi m.in. o ulice: Dworcową, Batorego, Batalionów Chłopskich, Mariacką i LG. Dodajmy, że największe uszkodzenia nawierzchni występują w pobliżu krawężników. Latem MPDM zamierza przeprowadzić naprawy uszkodzonych fragmentów nawierzchni masą na gorąco.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
ramzes #2196302 | 178.235.*.* 6 mar 2017 21:16
Pani Burmistrz, ja również wiem dlaczego powstają te wyrwy. A no dlatego że Panowie z MDPM mieli zapewnioną robotę. Dlaczego np. po remoncie Sienkiewicza wystarczyła jedna zima by powstały uszkodzenia w jezdni na rondzie? To nie były uszkodzenia przez samochody. To wina jakości asfaltu. Dlaczego są zapadliska na Dzierzgowskiej przy zasuwach i studzienkach? Widziałem nie jednokrotnie ekipy drogowców w akcji - 1-2 pracuje a reszta wspiera kolegów duchowo. Czy się stoi czy się leży to wypłata się należy, nieprawdaż? Gdyby jakość dróg była dobra, drogowcy nie mieli by co robić i musieli by szukać pracy gdzieś indziej. A tak robota zawsze jest. Szkoda tylko że kosztem podatników a także potem kierowców.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz