Rekonstruktorzy nie zawsze doceniani?

2017-02-06 12:56:43 (ost. akt: 2017-02-06 13:04:14)

Podziel się:

- Czasami się zdarza, że organizatorzy imprezy o nas nie wspomną. Uważam, że tak być nie powinno – mówił Jacek Kwiatkowski podczas ostatniej sesji. - Rekonstruktorzy to wielka wartość – odpowiadał burmistrz Kowalewski.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

Podczas ostatniej sesji głos w sprawie Grupy Rekonstrukcji Historycznej Ludności Cywilnej Mława zabrał Jacek Kwiatkowski. Jak zaznaczył, występuje jako reprezentant mławskiej grupy rekonstrukcyjnej. Podziękował najpierw członkom GRHLC za duże zaangażowanie w roku 2016. Przypomniał, że ubiegły rok obfitował w liczne rekonstrukcje, a należący do GRHLC byli m.in. w Białymstoku, Bartoszycach, Giżycku, Radzanowie, Raciążu, Bieżuniu, Koninie, Sochaczewie i wielu innych miastach.

- Nasi członkowie bardzo angażowali się w każdy wyjazd. Wszędzie, gdzie byliśmy, tam dziękowano rekonstruktorom z Mławy. W Mławie również bierzemy udział, w zasadzie we wszystkich uroczystościach, ale czasami zdarza się, że przy oficjalnych zaproszeniach nikt o nas nie wspomni. I tak było przy odsłonięciu pomnika żołnierzy wyklętych. Mieliśmy oficjalne zaproszenie. Była asysta przy pomniku, były kwiaty. Zauważyła to telewizja, lokalna prasa, media społecznościowe, a organizator nie wspomniał nic. Uważam, że tak być nie powinno – mówił Jacek Kwiatkowski.

Jak dodał, podziękowania były potem, na najbliższej sesji rady miasta. Wspomniał też o tym, że kolejnym miłym akcentem była gala mecenatu kultury, podczas której zarówno organizatorzy, jak i władze miasta dostrzegli zaangażowanie GRHLC na rzecz rozwoju kultury. - Otrzymaliśmy podziękowanie i tytuł mecenasa kultury. To bardzo miły gest – zaznaczył Kwiatkowski.

W tej sprawie głos zabrał również przewodniczący rady miasta Leszek Ośliźlok. - Jesteśmy z was dumni. Doceniamy to, co robicie. Jeśli ktoś „po drodze” zapomniał, to proszę uważać to za wypadek przy pracy – powiedział przewodniczący.

Głos w dyskusji zabrał także burmistrz Sławomir Kowalewski. - Być może my, mieszkańcy już się oswoiliśmy z rekonstruktorami. To jest tak, jak ze zdrowiem. Jeśli dopisuje, to się go nie zauważa, czasami nie szanuje. Ale to jest wielka wartość, ten ruch, których powstał 10 lat temu, przy okazji pierwszej rekonstrukcji bitwy pod Mławą. Jesteśmy podziwiani przez tych, którzy do Mławy przyjeżdżają. Proszę to pielęgnować. Dobrze będzie, jeśli ta grupa będzie się rozwijała. To jest nasz „produkt” mławski, który jeździ po całym kraju – powiedział Kowalewski.

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez

kex #2175945 | 178.36.*.* 6 lut 2017 16:51

Tego się nie da zaprzeczyć, bo to właśnie Pani Małgorzata Retkowska była inicjatorką powstania tej grupy oraz sławetnej "Bitwy pod Mławą", którą szczyci się nasz burmistrz. Była też inicjatorką letnich imprez w parku, do których w tej chwili przyznaje sie się pani od jazdy z promilami. Pani Retkowska w ogóle starała skrywać się w cieniu i nie rzucać w oczy. Konferansjerami na imprezach za panowania dyrektor Jaśkiewicz jak i Retkowskiej prowadzili instruktorzy bądź zdolna młodzież, a teraz?... teraz wszędzie na afisz pcha się pani Kaszuba.

! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
xyz #2175865 | 77.253.*.* 6 lut 2017 14:58

A ja dziękuję Pani Małgorzacie Retkowskiej - założycielce GRH LC Mława. To, że powstała tak niezwykła Grupa pełnych pasji i patriotyzmu ludzi, którzy wciągają w swoje pasje innych, to zasługa tej Wspaniałej Osoby.

! odpowiedz na ten komentarz

Rekonstruktorzy nie zawsze doceniani?

Pisaliśmy też o:

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentowane artykuły