Czwartek, 18 kwietnia 2024. Imieniny Apoloniusza, Bogusławy

Nietypowe interwencje naszej policji

2017-01-31 13:08:26 (ost. akt: 2017-01-31 13:10:01)

Podziel się:

Policjanci nie tylko łapią przestępców. Czasem ich praca mniej lub bardziej odbiega od naszych wyobrażeń na ten temat. Bywa, że na mundurowych czekają prawdziwe ,,wyzwania”, gdzie policjant musi odnaleźć się w roli ratownika, opiekuna zwierząt bądź specjalisty... od niewidzialnych gości.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

Funkcjonariusze mławskiej komendy mieli przypadek, gdy musieli zająć się „niewidzialnym”
gościem. - Dyżurny mławskiej policji pewnego razu odebrał zgłoszenie od starszej mławianki. Oświadczyła ona, że w jej domu przebywa mężczyzna, który nie chce wyjść, przez co ona nie może spać – mówi Anna Pawłowska rzecznik KPP w Mławie. Po przyjechaniu policji na miejsce okazało się, że kobieta jest w domu sama, ale nie wie gdzie są klucze do jej mieszkania. Na co dzień mławianka jest pod opieką rodziny, jednak akurat tego dnia przebywała w domu sama. Mundurowi dostali się do jej mieszkania przez okno. - Wyjaśniła policjantom, że w pokoju gościnnym siedzi natrętny gość, który nie chce opuścić jej domu. Nikogo tam jednak nie było. Jak się okazało starsza kobieta cierpiała na omamy wzrokowe związane z sędziwym wiekiem i uparcie twierdziła, że w pokoju siedzi mężczyzna. Policjanci wyprowadzili zatem „niewidzialnego gościa”. Porozmawiali ze staruszką, tak by uspokoiła się i poczuła bezpiecznie. Zadowolona seniorka mogła spokojnie położyć się spać – mówi rzecznik policji.

Chciał skoczyć
ze słupa

Inna, także nietypowa historia, dotyczy mężczyzny, który próbował targnąć się na swoje życie. Interweniujący patrol policji odnalazł desperata na terenie gminy Wiśniewo, na słupie energetycznym, 10 metrów nad ziemią. O pomoc poprosiła rodzina mężczyzny. Jak się dowiedzieli funkcjonariusze, wcześniej ten człowiek próbował powiesić się w garażu. Mężczyzna, stojąc na słupie energetycznym, groził że skoczy. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe oraz pogotowie energetyczne. Przez jakiś czas trwały negocjacje z desperatem. Na szczęście udało się go nakłonić do zejścia ze słupa.

Uratowali
niepełnosprawnego

O dużym szczęściu może mówić także niepełnosprawny mężczyzna, mieszkający przy ul. Kościuszki w Mławie. - Dwóch policjantów wydziału kryminalnego, stojących na parkingu przed budynkiem komendy, usłyszało wołanie o pomoc. Okazało się, że głos dobiega z okna sąsiedniego domu. Starszy mężczyzna wzywał pomocy, krzyczał że nie może chodzić – opowiada Anna Pawłowska. Policjanci natychmiast ruszyli na ratunek. Wynieśli z budynku mężczyznę na wózku inwalidzkim, ewakuowali również lokatorów z pozostałych mieszkań. Wezwali straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Natychmiastowa reakcja policjantów zapobiegła tragedii.

Doglądali
cielaczka

- Pewnego razu policjanci otrzymali zgłoszenie, że po ulicy biega cielak. Zwierzę odnalezione w pobliżu ronda przy ul. Piłsudskiego udało się szybko przetransportować w bezpieczne miejsce. Ustalono właściciela. Zwierzę oczekiwało na transport w boksie, doglądane przez policjantów – opowiada Anna Pawłowska. Tego samego wieczoru policjanci odebrali jeszcze jedno zgłoszenie dotyczącego innego cielaczka, ale spacerującego po ul. Warszawskiej. Zwierzęciem zaopiekował się rolnik z Kowalewa, który obiecał je doglądać do czasu przekazania właścicielowi.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB