Woda w Szreńsku i Proszkowie z przekroczeniami

O problemach z wodą mówił wójt gminy Szreńsk Marek Nitczyński podczas ostatniej sesji rady gminy w środę 16 listopada. – Woda w Proszkowie, praktycznie rzecz biorąc, za każdym razem, po każdym badaniu, nie spełnia norm zanieczyszczeń. Będziemy musieli modernizować hydrofornię – zaznaczył Marek Nitczyński. Szef gminy poinformował, że urzędnicy najpierw rozmawiali z prywatnym przedsiębiorstwem, które było zainteresowane wykonaniem projektu takiej inwestycji, jednak firma ta miała zażądać za wykonaną usługę zbyt dużej, zdaniem wójta, kwoty. Nitczyński przypomniał, że modernizacja hydroforni to kosztowna inwestycja. Za unowocześnienie takiego obiektu w Szreńsku gmina zapłaciła na przykład około 1,5 mln zł. - Udało nam się dojść do porozumienia z zarządcą, czyli Zakładem Usług Wodnych w Mławie. Ustaliliśmy, że na modernizację hydroforni w Proszkowie wyłożymy w przyszłym roku środki w wysokości od 150 do 200 tys. zł. Tyle samo na ten cel przeznaczy ZUW. W ten sposób zmodernizujemy ten obiekt. Musimy znaleźć na to pieniądze – powiedział Marek Nitczyński. Wójt zaznaczył także, że woda w Szreńsku, pomimo wcześniejszej modernizacji hydroforni, też jest „niedobra”. – Ostatnie badania, które były wykonywane w Szreńsku we wrześniu wykazały przekroczenia – objaśniał wójt. Póki co władze gminy chcą zająć się hydrofornią w Proszkowie. – Trzeba wykonać tę inwestycję. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy dowozili wodę beczkowozami, jak to robią w niektórych gminach – podsumował Nitczyński. Robert Bartosewicz