Kierowco trzymaj się za kieszeń

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

Masz zniżkę za bezwypadkową jazdę, za długi czas posiadania prawa jazdy, a mimo to twoja składka za obowiązkowe ubezpieczenie OC wzrosła? Taka sytuacja spotkała w tym roku wielu Polaków, także mieszkańców Mławy. Teoretycznie mogłoby się wydawać, że widoczna gołym okiem zwiększająca się liczba samochodów i tym samym osób płacących OC tylko polepsza sytuację ubezpieczycieli. Jednak z punktu widzenia przedsiębiorców sprawa wygląda zupełnie inaczej.

Firmy ubezpieczające nasze samochody ponoszą coraz większe straty i zazwyczaj chcą je sobie „odbić” na swoich klientach. Skąd biorą się te straty? – Po pierwsze, znacznie zwiększa się liczba samochodów, a zatem i wypadków, a pokrywanie szkód jest coraz bardziej kosztowne, ze względu na wzrost przeciętnej wartości zniszczonego samochodu. Po drugie, my ubezpieczyciele musimy płacić nowy podatek bankowy – usłyszeliśmy w jednej z mławskich firm ubezpieczeniowych. Poza tymi dwoma czynnikami jest jeszcze trzeci. Otóż Komisja Nadzoru Finansowego, porządkując zasady likwidacji szkód, wprowadza rozwiązania bardziej korzystne dla klientów oraz poszkodowanych. W warunkach ciągłych strat ze sprzedaży OC, ubezpieczyciele próbują „przerzucić” wszystkie koszty na kierowców.

Z takiego stanu rzeczy nie są zadowoleni oczywiście zmotoryzowani mieszkańcy Mławy. - Składki OC już teraz są absurdalnie wysokie, a nowe ustalenia są jeszcze bardziej zaskakujące. Niestety, ta niespodzianka wcale nie jest miła. Mam poniekąd poczucie, że jako społeczność kierowców jesteśmy w pewien sposób pokrzywdzeni, ponieważ niezwykle trudno znaleźć racjonalne powody do tak znacznego wzrostu cen – mówi jeden z mławskich kierowców Michał Łabanowski. Jak zaznacza, zbyt wysokie stawki mogłyby zniechęcić niektórych do jazdy samochodem. Podkreśla jednak, że używanie samochodu jest w tej chwili standardem, często narzędziem pracy, nie zaś luksusem. - I wiele osób tak, czy inaczej będzie musiało ponieść wydatki związane z OC, bo korzystanie z samochodu jest dla nich codzienną koniecznością. Co do dalszego wzrostu cen, nie mam złudzeń, że ten proces jeszcze się nie zakończył. Teraz to już nie jest sfera domysłów, a raczej coś pewnego. I nawet same biura ubezpieczeń nie próbują przewidzieć, jak to się dalej rozwinie i co z tego wyniknie w przyszłym roku. Pod tym względem zapanował chaos – dodaje nasz rozmówca.

Według danych Komisji Nadzoru Finansowego roczny wzrost przeciętnej składki za polisę OC w tym roku wyniósł 16%. Jak wskazują eksperci, to jednak nie koniec podwyżek. KNF nakazała ubezpieczycielom dostosowanie składek m.in. do rosnącej wartości szkód. Według ekspertów średni wzrost składek za OC do końca 2017 r. powinien wynieść od 30 do 40%.

-