Zaczyna brakować miejsca na groby na cmentarzu komunalnym w Mławie. Poza tym woda z opadów zalewa niżej położone tereny. Władze szukają rozwiązania. Miasto czekają niemałe wydatki, które trzeba będzie ponieść.
Mławskie cmentarze są ważnymi miejscami na mapie miasta. Dwa cmentarze należą do parafii (na ul. 18 Stycznia i na Wólce). Kolejna nekropolia - cmentarz komunalny jest własnością miasta Mława. Na zlecenie miasta zarządza nim firma Imperial. Jednak o wszelkie inwestycje musi zadbać właściciel. Co jakiś czas poprawiana jest infrastruktura. Ostatnio zbudowano nowe alejki i zorganizowano miejsca postojowe. Jednak to wciąż za mało. Są miejsca, gdzie brakuje alejek z prawdziwego zdarzenia. Nie wspominając już o parkingach. Niedawno w Dzień Wszystkich Świętych, mogliśmy przekonać się, że istniejące parkingi są kroplą w morzu potrzeb.
Ziemi trzeba
dokupić
dokupić
Okazuje się, że z cmentarzem komunalnym, dość młodą nekropolią, jest pewien problem. Temat poruszono 8 listopada, podczas zebrania osiedla Warszawska, z udziałem mieszkańców i przedstawicieli władz miasta. Podczas dyskusji o sprawach osiedla gospodarz miasta zasygnalizował, że jest bardzo poważna sprawa do rozwiązania. - Powoli kończą się tereny, gdzie można dokonać pochówku – poinformował burmistrz Sławomir Kowalewski. Przyznał, że miasto jest w posiadaniu części przyległych działek. Jednak ziemi trzeba dokupić, aby scalić tereny i powiększyć cmentarz. Do tego dochodzą inne kwestie, jak choćby budowa ogrodzenia.
Potrzebny
drenaż gruntów
Ale to nie jedyny problem. Kolejna sprawa to woda stojąca po opadach na niżej położonych terenach cmentarza. Według wiedzy burmistrza, struktura geologiczna ziemi jest tam skomplikowana. W wielu miejscach jest glina i piasek. Przydałby się drenaż i kolektor deszczowy. Inwestycja w nowe alejki obecnie nie jest wskazana. - Nie chcemy na tym etapie budować chodników tam, gdzie jest zator wody. Najpierw trzeba zrobić drenaż i wybudować kolektor deszczowy, żeby wyprowadzić wodę – dodał burmistrz. Czy i kiedy to będzie wykonane? Jeszcze nie wiadomo? Jedno jest pewne. To wszystko niemało będzie kosztować. Przed władzami miasta zadanie wygospodarowania środków na wspomniane cele. Iwona Łazowa
drenaż gruntów
Ale to nie jedyny problem. Kolejna sprawa to woda stojąca po opadach na niżej położonych terenach cmentarza. Według wiedzy burmistrza, struktura geologiczna ziemi jest tam skomplikowana. W wielu miejscach jest glina i piasek. Przydałby się drenaż i kolektor deszczowy. Inwestycja w nowe alejki obecnie nie jest wskazana. - Nie chcemy na tym etapie budować chodników tam, gdzie jest zator wody. Najpierw trzeba zrobić drenaż i wybudować kolektor deszczowy, żeby wyprowadzić wodę – dodał burmistrz. Czy i kiedy to będzie wykonane? Jeszcze nie wiadomo? Jedno jest pewne. To wszystko niemało będzie kosztować. Przed władzami miasta zadanie wygospodarowania środków na wspomniane cele. Iwona Łazowa
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Znajomy #2119140 | 77.253.*.* 23 lis 2016 19:06
Według wiedzy pana K. będzie to wszystko nas dużo kosztwać. A według mojej wiedzy, zarządca cmentarza bierze ogromną kasę za wszystko. Czyli, jak to w Mławie. Przychody do prywatnej kieszeni, a wydatki ze społecznej.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) !
odpowiedz na ten komentarz
kex #2120378 | 178.36.*.* 25 lis 2016 09:48
Właśnie, jak to jest? - kasa idzie do prywatnej kieszeni firmy zarządzającej cmentarzem, która jedyne co robi na cmentarzu to kopie groby, ale za to też płacą rodziny zmarłych, a miasto buduje chodniki, przeprowadza melioracje buduje ogrodzenie, to ile procent swoich zysków ta firma odprowadza do miejskiej kasy????? czy tylko płaci podatki od działalności i od gruntu tak jak pozostałe firmy, chociaż od gruntu też nie, bo cmentarz jest własnością miasta.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) !
odpowiedz na ten komentarz