Problem składowiska odpadów foliowych przy ul. Kolejowej w Mławie powrócił podczas ostatniej sesji rady miasta. Dyskutujący obawiali się, że folia, która podobno została przeniesiona do innej lokalizacji – przy ul. Dworcowej, może się zapalić.
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
W piątek 14 października doszło do pożaru folii magazynowanych na otwartym placu przy ul. Kolejowej. To między innymi ten właśnie pożar stał się przyczyną obaw radnych. Głos na sesji rady miasta we wtorek 25 października w tej sprawie zabrał radny Marian Wilamowski. - Czy służby miejskie monitorowały w jakiś sposób likwidację tego składowiska odpadów foliowych na ulicy Kolejowej? Gdzie to zostało przewiezione? Czy zostało zlikwidowane? Bo dochodzą do nas niepokojące informacje, że jest to składowane w innym miejscu, równie niebezpiecznym – mówił Wilamowski.
W tej sprawie wypowiedział się burmistrz Sławomir Kowalewski. - Zastanawiam się co jest przyczyną tego, że brudna, wilgotna folia się pali. Na pewno nie jest to samozapłon. Nie wiem, może dla zabawy, dla sportu ktoś wywołuje takie zniszczenia i szkodliwe oddziaływania na środowisko, a zatem na przyrodę i na ludzi – powiedział Kowalewski.
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
ann #2108312 | 94.254.*.* 8 lis 2016 07:32
A dlaczego to tak długo zbierają ,nie przetwazaja tego,wszędzie w takim dzierzgowie sterty foliage psują widoki ,samo zapłon ,tak jak smieci na wysypisku .....dobre sobie ,jak sie nie ma co z tym zrobic to fruuuu ......
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
Dariusz #2106915 | 188.146.*.* 5 lis 2016 19:42
No przecież przepisy w tym kraju są tak skonstruowane, że miasto nic nie może. A swoją drogą: czy pani Iwona to już w redakcji Kuriera nie pracuje, bo ostatnio teksty na stronie to praktycznie same tylko pana Roberta...??? Zresztą może to i dobrze...
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz