Uczniów coraz mniej, nauczyciele tracą pracę

Dane dotyczące przygotowania szkół do roku szkolnego na ostatnim posiedzeniu rady powiatu mławskiego przedstawił dyrektor wydziału edukacji i zdrowia w starostwie Jan Marek Wtulich.
Do klas pierwszych wszystkich szkół powiatowych (publicznych ponadgimnazjalnych w Mławie) przyjęto łącznie 633 uczniów. Utworzonych ma być 28 oddziałów. Prognozy urzędników w tym zakresie były bardziej optymistyczne. W Zespole Szkół Nr 1 zamiast planowanych wcześniej 6 oddziałów powstanie 5, a w Zespole Szkół Nr 2 będzie mniej o dwa oddziały. W roku szkolnym 2016/2017 w powiatowych szkołach łącznie z Ośrodkiem Szkolno – Wychowawczym uczyć się będzie 2351 uczniów w 116 oddziałach. Jest to o 77 mniej niż w ubiegłym roku szkolnym. Mniejsza liczba uczniów oznacza ograniczenie ilości godzin dla nauczycieli. W ZS Nr 1 zwolnionych będzie dwóch nauczycieli, a dwa etaty będą ograniczone. W ZS Nr 4 najprawdopodobniej nastąpi ograniczenie 6 etatów.

Nie chcą
mniejszych klas

Przewidywany przez starostwo spadek liczby młodzieży w szkołach zdecydował o wprowadzeniu zmian w zasadach rekrutacji. Liczba uczniów w klasach została zmniejszona do 24. Takie posunięcie starostwa nie spodobało się nauczycielom. Skierowali oni do starosty Włodzimierza Wojnarowskiego pismo, w którym wskazują na negatywne skutki takiej zmiany. Co bardzo ciekawe, według pedagogów zmniejszenie liczby uczniów w klasach będzie skutkowało zmniejszeniem się jakości kształcenia. Wszak zazwyczaj w wielu dyskusjach podkreślany jest argument odwrotny – że większe klasy oznaczają niższy poziom nauczania. Nauczyciele w korespondencji skierowanej do starosty piszą m.in. tak: „(...) Ta zmiana de facto oznacza likwidację grup w takich przedmiotach jak języki obce, przedmioty zawodowe, czy wychowanie fizyczne. Będzie to niestety skutkowało obniżeniem jakości kształcenia uczniów, problemami z dyscypliną, czy zaspokojeniem potrzeb społecznych uczniów. Ograniczy to także możliwość indywidualnej pracy z uczniem, jego aktywizacji i możliwości rozwoju w mniejszym, a przez to bardziej przyjaznym środowisku. W przypadku szkół ponadgimnazjalnych będzie to miało przełożenie na coraz niższe wyniki egzaminów zewnętrznych, tak maturalnych jak i zawodowych”.
Według autorów pisma zmiana zasad rekrutacji pogorszy komfort pracy nauczycieli. „Ciągłe redukcje etatów powodują stałą niepewność w naszym środowisku. Ograniczanie godzin często o połowę, skutkuje stałą pauperyzacją naszego zawodu. Wpływa na pogorszenie jakości kształcenia, a także na społeczny odbiór nauczycieli jako niedocenianej grupy zawodowej, która bądź co bądź wpaja wiedzę i wychowuje wciąż młode pokolenia Polaków. Taka odpowiedzialność zobowiązuje nas do utrzymywania wysokich standardów nauczania” - napisali pedagodzy do Włodzimierza Wojnarowskiego.

Robert Bartosewicz