Piątek, 29 marca 2024. Imieniny Marka, Wiktoryny, Zenona

Rodzice liczą wydatki przed rokiem szkolnym

2016-08-29 16:07:38 (ost. akt: 2016-08-29 16:09:54)

Ruch w księgarniach w tym roku może być mniejszy

Ruch w księgarniach w tym roku może być mniejszy

Autor zdjęcia: Iwona Łazowa

Podziel się:

Ruszyły przygotowania do nowego roku szkolnego. Podręczniki dla większości uczniów zapewni państwo. Pomocą nie są objęte tylko klasy szóste podstawówki i trzecie gimnazjum. Miasto zabezpieczyło pieniądze dla uczniów niepełnosprawnych, którzy nie uzyskają rządowego wsparcia.

Podręczniki i wyprawka to w poprzednich latach bywał niemały wydatek. Obecnie wielu rodziców już nie zapłaci za książki i ćwiczenia. Rząd wprowadza reformę zapewniającą podręczniki szkolne za darmo wszystkim uczniom klas podstawowych i gimnazjalnych.

166 tys. zł
na pomoc

W Mławie od 1 września (rok szkolny 2016/2017) bezpłatne podręczniki otrzymają uczniowie mławskich szkół z klas I-III, klasy IV-V oraz gimnazjaliści z klas I i II. Natomiast jeszcze nie są refundowane książki dla klasy VI szkoły podstawowej i trzeciej gimnazjum. Jak się dowiedzieliśmy, dodatkowo nasze miasto przeznaczyło środki pomocowe dla uczniów niepełnosprawnych. - Zabezpieczyliśmy na ten cel 166 tysięcy złotych – poinformował nas 23 sierpnia Ryszard Staniszewski, dyrektor Miejskiego Zakładu Obsługi Szkół w Mławie. Chodzi o grupę wiekową, która nie otrzyma wsparcia od rządu (to także uczniowie szkół średnich). Aby skorzystać z pomocy opiekunowie powinni złożyć wniosek.

Księgarzom
niełatwo

W mławskich księgarniach zaczyna się ruch. Rodzice rozglądają się za podręcznikami i przyborami szkolnymi dla swoich pociech. - Muszę wyposażyć do szkoły i przedszkola córki w wieku 8 lat i 5 lat. To moje pierwsze zakupy przed nowym rokiem szkolnym. Jeszcze nie wiem ile będzie mnie kosztować wyprawka szkolna i podręczniki. Dopiero się orientuję – mówi pani Anna, którą spotkaliśmy w mławskiej księgarni. Darmowe podręczniki to ulga dla rodziców. Jednak lokalnym księgarzom trudno o optymizm. - Sprzedajemy tylko podręczniki do klasy szóstej i do trzeciej gimnazjum. Sprzedają się też podręczniki do religii. W tej chwili mamy już pełen asortyment. Za rok w sprzedaży nie będzie podręczników do szkoły podstawowej i gimnazjum. Zostanie tylko religia, bo jest nieobowiązkowa – mówi Iwona Jankowska z księgarni przy handlowcu. Przez kilka lat za ladą w księgarni obserwowała jak rosną ceny podręczników. - Jeszcze przed wejściem w życie refundacji ceny podręczników były absurdalnie wysokie. Zapewne niewspółmierne do ceny produkcji książki, praw autorskich i włożonego wkładu intelektualnego w stworzenie tej książki. Wystarczyło moim zdaniem urealnić tę cenę. To byłoby do udźwignięcia przez rodziców, a i księgarze mieliby łatwiejszą sytuację niż teraz – uważa pani Iwona. Sytuację na rynku księgarskim może obrazować fakt, iż ilość takich sklepów w centrum miasta można policzyć na palcach jednej ręki. W miejscu jednej z księgarni powstała lodziarnia.

Iwona Łazowa


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ela #2055313 | 95.160.*.* 29 sie 2016 17:37

    a co tu duzo liczyc rodzice maja pomoc 500plus kiedys tego nie bylo a kazdy rodzic obkupil dziecko....

    ! - + odpowiedz na ten komentarz