Praca za najniższą krajową? Nie dziękuję!

- W Mławie ludzie już nie chcą pracować za grosze – sygnalizują czytelnicy i od słów przechodzą do czynów. Wielu szuka szczęścia i większych pieniędzy za zachodnią granicą. Przedsiębiorcy przyznają, że mławski rynek pracy jest coraz bardziej nastawiony na pracownika. - To nie kwestia pieniędzy - mówią.

Dowiedzieliśmy się, że coraz więcej mławskich pracodawców ma problemy z pozyskaniem „odpowiednich” pracowników. Także ci najwięksi gracze. Wskazują przy tym na różne przyczyny.

Jest wiele pracy, ale
za najniższą pensję

- Ludzie nie chcą pracować za najniższą krajową na trzy zmiany – usłyszeliśmy od jednego z czytelników. Chodziło tu o największego pracodawcę w Mławie – koreańską firmę LG Electronics. - W niektórych przypadkach może i tak jest. Jednak trzeba pamiętać, że jest możliwość awansu. Jak będzie, okaże się po wakacjach, po realizacji naszych planów odnośnie zatrudnienia. Dotąd był jakiś wybór. Trzeba też mieć na uwadze, że rynek pracy jest coraz bardziej pracowniczy. Jednak uważam, że nie ma dramatu. Natomiast mogą być problemy z zatrudnieniem pracowników wykwalifikowanych ze znajomością języka angielskiego. W przeszłości mieliśmy takie doświadczenia. Kształcimy kadrę rezerwową, aby w razie sytuacji awaryjnej mieć stabilną sytuację kadrową – informuje Daniel Kortlan, dyrektor ds. korporacyjnych w LG.
Firma ma wielkie plany dotyczące zatrudnienia. W sierpniu w kilku turach chcą przyjąć około 300 osób, we wrześniu około 177. W Powiatowym Urzędzie Pracy w Mławie wysłano już do zakładu około 90 pracowników, wcześniej deklarujących taką chęć. - Jesteśmy w trakcie naboru. Będziemy organizować giełdy pracy – informuje Witold Żerański, dyrektor PUP w Mławie. Przyznaje też, że w urzędzie zdarzają się sytuacje, że ludzie odmawiają podjęcia pracy. - Jako powód często podają brak dojazdu, czy opiekę nad dziećmi. Nikt nie skarżył się na wysokość poborów. Przewiduję jednak, że może być mniejsze zainteresowanie pracą, jeśli pracodawcy będą oscylować w kierunku najniższego wynagrodzenia. Poza tym w niektórych zawodach potrzebne jest doświadczenie i specjalistyczne kursy. Uważam, że proponowanie osobom doświadczonym i wykwalifikowanym najniższego wynagrodzenia jest niestosowne – podkreśla Witold Żerański.

Młodzi przychodzą
tylko na chwilę

Mławski przedsiębiorca branży obuwniczej, Bolesław Mąka, obserwuje od roku znaczące zmiany na mławskim rynku pracy. - To nie kwestia pieniędzy. Nie ma młodych ludzi do pracy. Jeśli już to przychodzą tylko na chwilę. Nie chcą pracować za 2-3 tysiące. Wyjeżdżają za granicę. Nie liczą przy tym swoich kosztów dodatkowych np. utrzymania czy dojazdu. Od roku obserwujemy spadek liczby ludzi odpowiednich do pracy. Problemy są także ze znalezieniem pracowników administracji, czego wcześniej nie było. Zakłady produkcyjne będą miały jeszcze większy problem, jeśli nie będzie można sprowadzać pracowników zza wschodniej granicy – mówi Bolesław Mąka, pracodawca zatrudniający (w Eksbut) 54 pracowników w Mławie. Dzięki jego firmie zatrudnienie ma też wiele firm zewnętrznych.

Wipasz o rynku
pracy kandydata

Firma Wipasz, jedna z największych pracodawców na mławskim rynku, prowadziła niedawno rekrutację (ok. 200 pracowników). Z naszego terenu zatrudniono zaledwie kilka osób, jak wynika z nieoficjalnych informacji mławskiego urzędu pracy. Firma wspomogła się pracownikami z zagranicy. - (...) Nie mamy problemów z zatrudnianiem odpowiednich osób do naszego zakładu. Wielu pracodawców publikuje ogłoszenia, a następnie czeka biernie, aż potok CV zaleje ich skrzynki e-mail. W chwili obecnej obserwujemy zjawisko rynku pracy kandydata. To stawia pracodawców w specyficznym położeniu, w którym piłka jest po naszej stronie i to my mamy się o pracownika postarać. Tłumaczenie tej sytuacji oferowanym niskim wynagrodzeniem, bądź też brakiem ludzi chętnych do pracy, jest zwyczajnym spłycaniem problematyki zasobów ludzkich w przedsiębiorstwie. Nasza firma jest zakładem produkcyjnym i jak każde tego typu przedsiębiorstwo jest narażona na wzrosty i spadki zamówień. Być może opisywana sytuacja jest niezrozumiała z perspektywy zewnętrznej. Jednakże każde nasze działanie ma swoje powody podyktowane wymaganiami rynkowymi, które charakteryzują ogromną fluktuacją (przypadkowe wahania przyp. red.). W związku z tym nasze zapotrzebowania na pracowników rodzimych i obcych także muszą być dostosowywane do takiej zmienności rynku – komentuje Joanna Budzichowska, specjalista ds. Marketingu w Wipasz w Mławie.

Iwona Łazowa

Czytaj e-wydanie

Podziel się informacją:     Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.   Swoją stronę założysz TUTAJ .  Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: kliknij  Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Iwona Łazowa 

Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez

joł #2107791 | 176.103.*.* 7 lis 2016 11:10

Przecież niektórzy mogą się dorobić jak pani Mończewska milionów ,a nie tak jak my garba.Tylko brak głośnego finału,wszystko poszło płazem, co za firma hojna.

Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! odpowiedz na ten komentarz
on #2054809 | 176.103.*.* 28 sie 2016 19:17

Pan Andrzej na olx szuka pracowników , bo już nie mają chętnych w zatrudniaku.

Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz
pracownik lg. #2054347 | 178.42.*.* 27 sie 2016 15:35

Witam czytam te komentarze i czegos nie rozumiem tu...wszyscy narzekaja ze zarabiaja najnizsza krajowa a pracuja w tygodniu po 10 godzin..i sie godza na to wyzyskiwanie...wniosek jest chyba prosty skoro zarabiam 1850 brutto za 168 godzin w miesiacu to nie pracuje nawet minuty dłużej ..dlaczego nie kończycie pracy po 8 godzinach tylko zostajecie??? odpowiedzcie sobie na to pytanie . Boicie sie zwolnienia z pracy?? a kto bedzie im tyrał jak wszyscy zejda o 14 i do domu pojada??? Jest szansa cos zmienic i dac prezesowi i innym przydupasom do myslenia ale sorry jak niema jednomyslnosci to zawsze tak bedzie ...Łamia kodeks pracy zmuszajac ludzi do pracy po nad limit kosztem rodzin i dzieci w tygodniu i soboty i niedziele wiec jesli sie z tym godzisz to nie narzekaj...

Ocena komentarza: warty uwagi (5) ! odpowiedz na ten komentarz
Ja #2049245 | 176.103.*.* 19 sie 2016 16:25

Najlepiej za darmoche robić po 10 godzin w tygodniu i sobotę 8 10 godzin i jeszcze niedzielę proszą,zeby przyjść do pracy. Najpierw płaćić trzeba za te zaległe a nie wymagać. Produkcja przeszła z pod Wrocławia a my mamy pracować za te same pieniądze kpina jakaś, ludzie już uciekają w końcu dojdzie do tego ze zamkną wielkie LG. I będzie spokój przyjdzie inna firma. Róbcie tak dalej polacy brawo dla was.

Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
PABLO #2045568 | 141.0.*.* 13 sie 2016 08:41

WITAM. OD 8 LAT PRACUJE W UK I CHCIALEM NAPISAC TROSZKE NA TEMAT ZAROBKOW W MLAWIE BO PRACOWALEM W LG I JESTEM RODOWITYM MLAWIANINEM. W UK JEST INNE ZYCIE, NKT NIE MOZE CIE POGANIAC W PRAC I ZASTRASZAC , ZE JAK NIE PRZYJDZIESZ NA NADGODZINY TO WYPAD Z PRACY.WSZYSTKO TU JEST "PO NORMALNEMU" NA WSZYSTKO STRCZA MIMO IZ DUZO PLACI SIE ZA WYNAJEM (2,7TYS).CHCECIE ZYC NORMALNIE I GODNIE TO UCIEKAJCIE Z PL, WIEM TO PRZYKRE ALE PRAWDZIWE. ZWIEDZILEM JUZ CALA EUROPE I TROSZKE SWIATA A MIMO TO ZOSTAJE TROSZKE PIENIAZKOW. 8 LAT TEMU WRACAJAC Z LG POWIEDZIALEM TE SLOWA "WYNOSZE SIE Z PL BO TU DOROBIE SIE TYLKO GARBA" I TAK ZROBILEM I NIE ZALUJE(-: POZDRAIWAM

Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

Pokaż wszystkie komentarze (15)

Praca za najniższą krajową? Nie dziękuję!

Komentarze (15) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentowane artykuły