Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
Podczas ostatniej sesji w czwartek 30 czerwca radni nie przyznali wójtowi gminy Dzierzgowo Robertowi Jelińskiemu absolutorium. Przypomnijmy, że przyznanie absolutorium oznacza pozytywną ocenę pracy szefa gminy w zakresie gospodarowania finansami samorządu za rok ubiegły. W tym przypadku ocena była negatywna. Za nieudzieleniem absolutorium głosowało 9 radnych, 4 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.
Trzeba dodać, że rada nie po raz pierwszy w tej kadencji pokazuje jasno swoje niezadowolenie z pracy Roberta Jelińskiego. Całkiem niedawno radni postanowili pozbawić wójta niektórych uprawnień, m.in. tych dotyczących zaciągania zobowiązań finansowych, a wkrótce potem obniżyli szefowi gminy wynagrodzenie. Dlatego też brak absolutorium nie był niespodzianką.
Na ostatniej sesji w sprawie budżetu głos zabrał także Robert Jeliński. Jego zdaniem był on wykonany prawidłowo. – Uchwała budżetowa została wykonana w 100 %. Takie były nasze starania, aby wykonać dochody na najwyższym poziomie. Wydatki natomiast nie zostały przekroczone. Budżet zamknął się nadwyżką, którą przeznaczymy na wkład własny, na projekt drogowy w ramach PROW – mówił wójt. Zastrzeżenia do wykonania budżetu miała natomiast komisja rewizyjna. Jej przewodniczący Krzysztof Czerwiński odczytując opinię zwrócił uwagę na nieprawidłowości stwierdzone przez komisję, a dotyczące wydatków na bieżące utrzymanie i remonty dróg. Według komisji w 2015 r. zapłacona została faktura z roku 2014 na kwotę 19 883 zł , gdy na to zobowiązanie nie zostały zaplanowane środki w budżecie 2015 r.
Podobna sytuacja dotyczyć miała zobowiązań do zapłacenia z tytułu remontu dróg z roku 2014 na kwotę 38 000 zł. W związku z tym komisja rewizyjna zawnioskowała o nieudzielenie absolutorium wójtowi. Dodajmy, że opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie wykonania budżetu była pozytywna. Podczas dyskusji radni wskazywali na - ich zdaniem, niegospodarność wójta.
Po raz kolejny wróciła sprawa sprzedaży samochodu służbowego za 100 zł i kupno kolejnego. Radni zarzucali Robertowi Jelińskiemu, że o niektórych swoich działaniach nie informował rady. - My jesteśmy otwarci na współpracę z wójtem. Tylko oczekujemy także pańskich działań. A tych brakuje. Najpierw słyszymy, że pan coś zadeklarował, że coś zrobi, a potem za godzinę już słyszymy co innego. Nie chodzi nam o te drobne kwoty, złotówki. Nam chodzi o przejrzystość. Nie poinformował nas pan o zakupie samochodu – mówił radny Marek Tkacz.
W dyskusji pojawił się też wątek zakupu opony, której nabycie radnym było trudno zrozumieć, bo podobno takie ogumienie nie jest stosowane w żadnym z pojazdów należących do gminy. Wskazywano też na duże ilości zużywanego paliwa w pojazdach służbowych samorządu. - To nie są miliony, ale jak bogaty liczy każdą złotówkę, tak biedny liczy każdy grosz – podsumowała radna Magdalena Nowicka.
Robert Jeliński natomiast zaprzeczył jakoby do urzędu gminy miała wpłynąć faktura za roboty drogowe w kwocie 38 tys. zł. Odnośnie drugiego zarzutu komisji rewizyjnej wyjaśniał, że faktura na kwotę 19 883 zł została zapłacona w terminie. Wójt Jeliński przyznał się do popełniania błędów, jak podkreślił, popełnianych ze względu na kierowanie się bardziej sercem niż rozumem.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
abc #2025434 | 77.253.*.* 11 lip 2016 20:29
Cytat ,,Najpierw słyszymy, że pan coś zadeklarował, że coś zrobi, a potem za godzinę już słyszymy co innego,, odnosi się do krzywoustego ?
!
odpowiedz na ten komentarz