O przyczyny i okoliczności wydania decyzji w sprawie wycinki drzew przy szkołach w Dzierzgowie pytali rani podczas ostatniej sesji. Według wójta Roberta Jelińskiego wycinka była motywowana względami bezpieczeństwa.
Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
Kwestia wycinki drzew pojawiła się podczas dyskusji na sesji w czwartek 30 czerwca. Wówczas radni omawiali wykonanie budżetu za rok 2015. O wycinkę zapytał radny Jerzy Krajewski. - Kto podjął decyzję o wycięciu drzew przy kompleksie szkolnym w Dzierzgowie? Jaka firma to wykonała? Jaka instytucja stwierdzała konieczność wycinki? Chciałbym podkreślić, że wycięcie spowodowało wyschnięci pni, a to świadczy o bezmyślności decyzji osób odpowiedzialnych za ten proceder – mówił radny Krajewski. Odpowiedzi w tej kwestii udzielił wójt gminy Robert Jeliński. - Ta sprawa była uzgodniona z samorządem powiatowym, bo nie są to nasze drzewa. Podczas ostatnich burz drzewa te się w ogóle wyłamały, już na poziomie pnia. Wycinka była przeprowadzona ze względów bezpieczeństwa – objaśniał wójt. Dodał, że cztery razy, przez te drzewa, zostały złamane linie wysokiego napięcia. Z kolei radny Krajewski stwierdził, że drzewa dawały korzystny, zarówno dla uczniów jak i nauczycieli, cień. Inne zdanie w tej kwestii miał Robert Jeliński. - Właśnie poprzez ten cień, do sal lekcyjnych wpadało za mało światła naturalnego i uczniowie musieli uczyć się przy sztucznym. A jak wiadomo sztuczne światło jest szkodliwe. Teraz dzieci będą mogły korzystać w znacznie większym stopniu ze światła naturalnego – objaśniał wójt.
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
Kwestia wycinki drzew pojawiła się podczas dyskusji na sesji w czwartek 30 czerwca. Wówczas radni omawiali wykonanie budżetu za rok 2015. O wycinkę zapytał radny Jerzy Krajewski. - Kto podjął decyzję o wycięciu drzew przy kompleksie szkolnym w Dzierzgowie? Jaka firma to wykonała? Jaka instytucja stwierdzała konieczność wycinki? Chciałbym podkreślić, że wycięcie spowodowało wyschnięci pni, a to świadczy o bezmyślności decyzji osób odpowiedzialnych za ten proceder – mówił radny Krajewski. Odpowiedzi w tej kwestii udzielił wójt gminy Robert Jeliński. - Ta sprawa była uzgodniona z samorządem powiatowym, bo nie są to nasze drzewa. Podczas ostatnich burz drzewa te się w ogóle wyłamały, już na poziomie pnia. Wycinka była przeprowadzona ze względów bezpieczeństwa – objaśniał wójt. Dodał, że cztery razy, przez te drzewa, zostały złamane linie wysokiego napięcia. Z kolei radny Krajewski stwierdził, że drzewa dawały korzystny, zarówno dla uczniów jak i nauczycieli, cień. Inne zdanie w tej kwestii miał Robert Jeliński. - Właśnie poprzez ten cień, do sal lekcyjnych wpadało za mało światła naturalnego i uczniowie musieli uczyć się przy sztucznym. A jak wiadomo sztuczne światło jest szkodliwe. Teraz dzieci będą mogły korzystać w znacznie większym stopniu ze światła naturalnego – objaśniał wójt.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
lula #2022974 | 91.94.*.* 7 lip 2016 12:58
Bezmyślność Pana Wójta widać na każdym kroku. Kto o zdrowych zmysłach wycina drzewa bo dają cień? Takie uzasadnienie to tylko daje człowiek któremu już …………… wypaliła rozum !!!!! W Polsce ratuje się drzewa a w Dzierzgowie wycina. W Dzierzgowie za rządów Pana JR wszystko czego dotknie……… sami zresztą widzicie.
!
odpowiedz na ten komentarz