Tama nad mławskim Zalewem Ruda jest w katastrofalnym stanie. To ostatni sezon, w ciągu najbliższych dwóch lat, kiedy będzie można korzystać z Zalewu Ruda. Mławskie kąpielisko będzie zamknięte na dwa lata z powodu modernizacji zbiornika i tamy. Mieszkańcy patrzą przychylnie na te plany, oczekują też atrakcji na kąpielisku.
Trwają przygotowania do remontu. Przy okazji zmodernizowany ma zostać cały teren, a zbiornik oczyszczony. Administrujący Zalewem Ruda Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie planuje przedsięwzięcie na dużą skalę. - Inwestycja będzie związana z przebudową zbiornika – mówi mgr inż. Zbigniew Kalman, kierownik mławskiego inspektoratu WZMiUW. Prace mają być podzielone na dwa etapy. Także dlatego, aby nie spowodować strat w przyrodzie. Ze zbiornika zostanie spuszczona woda (w dwóch etapach). Przede wszystkim robotnicy uszczelnią zaporę, zmodernizują skarpę, naprawią umocnienia ostrogi - półwysep przy kąpielisku. Zbudowana zostanie żelbetowa przepławka. Umożliwi to migrację ryb i innych organizmów wodnych przez zaporę. Woda ma być czyściejsza, dzięki planowanemu na około 38 ha odmuleniu zbiornika. Koparki wywiozą kilkadziesiąt tysięcy metrów sześciennych mułu.
Roboty budowlane
w przyszłym roku
w przyszłym roku
Kiedy rozmawialiśmy z administratorem zalewu nie było jeszcze decyzji o finansowaniu.
Na inwestycję potrzeba kilkunastu milionów złotych. Pieniądze mają pochodzić ze skarbu państwa i ze środków zewnętrznych. Wojewódzki oddział WZMiUW w Ciechanowie zamierza starać się o zdobycie 85 procent środków z programu „Infrastruktura i Środowisko na lata 2014 – 2020”. To jakieś 16 milionów złotych. Obecnie jest przygotowana dokumentacja. Zabezpieczają 15 procentowy wkład własny, konieczny przy staraniu się o dotację.
- Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, roboty budowlane mogą ruszyć w przyszłym roku – powiedział nam 2 czerwca Paweł Dawidzki z działu przygotowania i realizacji inwestycji melioracyjnych WZMiUW w Ciechanowie.
Na inwestycję potrzeba kilkunastu milionów złotych. Pieniądze mają pochodzić ze skarbu państwa i ze środków zewnętrznych. Wojewódzki oddział WZMiUW w Ciechanowie zamierza starać się o zdobycie 85 procent środków z programu „Infrastruktura i Środowisko na lata 2014 – 2020”. To jakieś 16 milionów złotych. Obecnie jest przygotowana dokumentacja. Zabezpieczają 15 procentowy wkład własny, konieczny przy staraniu się o dotację.
- Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, roboty budowlane mogą ruszyć w przyszłym roku – powiedział nam 2 czerwca Paweł Dawidzki z działu przygotowania i realizacji inwestycji melioracyjnych WZMiUW w Ciechanowie.
Wędkarze są
za remontem
W czasie przebudowy w trosce o bezpieczeństwo nie będzie można korzystać z zalewu w celach rekreacyjnych. Wstęp będą mieli zamknięty amatorzy opalania i kąpieli oraz wędkarze. Władzom mławskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego podobają się plany odnowy zalewu. - Myślę, że przebudowa podniesie atrakcyjność terenu rekreacyjnego, także pod kątem wędkarskim. Zbiornik będzie odmulony. Linia brzegowa odnowiona. Ryby prawdopodobnie ucierpią, bo będą przenoszone. Jednak przy odpowiednim zarybieniu wszystko wróci do normy – uważa Jacek Szymański, wiceprezes ds. Ochrony i zagospodarowania wód mławskiego koła PZW.
Przebudowa nie obejmie części rekreacyjnej kąpieliska (pomostu). Tymczasem mławski MOSIR przygotowuje kąpielisko do kolejnego sezonu. Remont pomostu ma kosztować ponad 7 tys. zł. Mieszkańcy, których zapytaliśmy, oczekują przy okazji remontu modernizacji kąpieliska. Przydałyby się też nowe atrakcje.
Przebudowa nie obejmie części rekreacyjnej kąpieliska (pomostu). Tymczasem mławski MOSIR przygotowuje kąpielisko do kolejnego sezonu. Remont pomostu ma kosztować ponad 7 tys. zł. Mieszkańcy, których zapytaliśmy, oczekują przy okazji remontu modernizacji kąpieliska. Przydałyby się też nowe atrakcje.
Katarzyna Krystkiewicz z Mławy
Jestem zadowolona, że chcą remontować Zalew. W poprzednim roku przyjeżdżałam tu z dziećmi. W ubiegłym roku mieszkańcy mogli zgłaszać pomysły na zagospodarowanie Zalewu. Ja osobiście zaproponowałam siłownię na wolnym powietrzu. Gdyby tu coś zrobili fajnego dla dzieci i dorosłych, mielibyśmy gdzie przyjeżdżać i spędzać wolny czas. Zalew jest blisko. Zawsze to jakaś alternatywa, gdy ktoś nie może wyjechać gdzieś dalej.
Marta Zawadzka z Mławy
Miejsce jest fajne z jakimś potencjałem na przyszłość. Trzeba o to zadbać. Także jestem za remontem. Wizualnie oceniając i teraz woda nie wygląda najgorzej. Przede wszystkim Zalew jest blisko. Nie trzeba daleko jeździć. Jest to fajne miejsce na niewielki wypad za miasto z dzieckiem na przykład, żeby się pochlapało w wodzie. Jest też trochę piachu, więc niczego więcej dzieciom do szczęścia nie potrzeba. Jestem wychowana nad jeziorem i zawsze będzie mnie ciągnęło w takie miejsca.
Ziemowit Lejko z Mławy
Uważam, że remont jest potrzebny, ponieważ dzięki temu Zalew będzie nam służył przez następne długie lata. Ludzie korzystają z tego miejsca rekreacji. Dosyć często tu zaglądam i przekonałem się, że można tu wypocząć. Jest bezpiecznie. Zauważyłem, że Zalew jest popularnym miejscem wypoczynku nie tylko mieszkańców Mławy. Przyjeżdżają też z dalszych okolic. Biwakują i grillują. Mamy dopiero czerwiec, sezon letni jeszcze nie rozpoczęty, a tu jest sporo osób, w tym młodzieży i matek z dziećmi.
Autor: Iwona Łazowa


Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez