Niedziela, 28 kwietnia 2024. Imieniny Bogny, Walerii, Witalisa

Mama jest zawsze pierwszym kibicem

2016-05-26 08:36:58 (ost. akt: 2016-05-26 08:38:43)
Gabrysia i jej mama Agnieszka prezentują zdobyte trofea

Gabrysia i jej mama Agnieszka prezentują zdobyte trofea

Autor zdjęcia: Iwona Łazowa

Podziel się:

Mama często potrafi zmotywować, zachęcić do pracy i nauki, wskazać kierunek. A kiedy trzeba to pobiegnie dla dziecka w… Biegu Niepodległości. Tak było w przypadku Gabrysi Goschorskiej i jej mamy Agnieszki.

Gabrysia Goschorska mimo młodego wieku ma na koncie wiele sukcesów sportowych. Dziewczynka  nie boi się wyzwań i chętnie startuje w zawodach. Za plecami często jest mama Agnieszka, której wsparcie dodaje motywacji i dopinguje.

Gabrysia królem
strzelców

Agnieszka Goschorska wraz z mężem jest dumna ze swoich pociech. Młodszy syn idzie w ślady siostry. Jednak, jak na razie, szczególne powody do radości rodzina ma z sukcesów 12-letniej Gabrysi. Młoda sportsmenka i humanistka (jak mówi o niej mama) ma już na swoim koncie znaczące osiągnięcia. Pomimo młodego wieku uczennica 6 klasy zdobyła już 20 medali w różnych kolorach. Wśród nich jest sporo złota. Gabrysia potrafi zaskoczyć. - Po jednym z meczów zdarzyło się, że skrytykowałam Gabrysię, że nie strzela bramek. Po dwóch latach na turnieju ogólnopolskim w Ciechanowie, w którym brało udział 150 dziewcząt, Gabrysia została królem strzelców. Strzeliła 86 bramek. Wtedy dostała pierwszą w życiu statuetkę – mówi dumna z osiągnięć córki mama. Gabrysia prawie cały tydzień ma zajęty. Trenuje piłkę ręczną i lekkoatletykę w Mławskiej Akademii Lekkoatletycznej, której siedziba szkół podstawowych mieści się w mławskiej „Szóstce”. Mama wyznaje nam, że niełatwo było pogodzić dwie dyscypliny sportu. Szczególnie, gdy treningi się pokrywają. Znalazła rozwiązanie. Gabrysia trenuje lekkoatletykę z chłopcami. Dziewczynka, chcąc trenować musiała dokonać trudnego wyboru, zrezygnowała z harcerstwa i tańca w zespole ludowym Lipowiacy, gdzie występowała przez 4 lata. Obecnie starcza jej jeszcze czasu na udział w szkolnych zawodach sportowych i przedstawieniach teatralnych. Mama jest też dumna z osiągnięć córki w nauce. - Gabrysia ma również talent do nauki języków obcych. Swoją przyszłość wiąże z lingwistyką – mówi pani Agnieszka. 

Jak widzi mamę
to ma dla kogo pobiec

Póki co, dziewczynka próbuje swoich sił przede wszystkim w sporcie. Może liczyć na wsparcie rodziców. – Mama kibicuje mi od pierwszego treningu – mówi Gabrysia. Każdy start to stres. - Staramy się dopingować Gabrysię, ponieważ podnosi ją to na duchu. Zawsze łatwiej jej wystartować i dobiec do mety. Trenerzy mówią, że przed startem Gabrysia jest strasznie zdenerwowana. Nie wierzy w siebie. Potem okazuje się, że zajmuje miejsca na podium.Staramy się ją wspierać. Na przykład, kiedy mogę, to podjeżdżam na stadion i kibicuję oraz motywuję córkę – opowiada pani Agnieszka.  Okazuje się, że mama potrafi skutecznie zdopingować. - Jak widzę mamę na zawodach to czuję motywację i mam dla kogo pobiec – wyznaje Gabrysia. Na te słowa mamie zakręciła się łza w oku. Pochwała dziecka jest najlepszą nagrodą.

Mama i córka
na podium

Przeważnie dzieci biorą przykład z rodziców. Zdarza się jednak, że rodzice zdobywają się na odwagę dla swoich pociech. Teraz w domu są dwie statuetki. Jedna z nich należy do pani Agnieszki - za start w mławskim Biegu Niepodległości. - Nie miałam zamiaru startować. Przyszłam tylko kibicować córce. To był impuls. Zrobiłam to dla Gabrysi, w jej wieku też biegałam i osiągałam sukcesy - podkreśla mama. Z dobrym skutkiem. - Obie stanęłyśmy na podium. Gabrysia zajęła pierwsze miejsce, a ja byłam trzecia wśród kobiet. Było to znaczące osiągnięcie zarówno dla mnie jak i dla mojej córki – wspomina mama. Dzieci wpierane przez rodziców są zawsze wygrane. Wszystkim mamom i pociechom życzymy wiele radości i szczęścia. Iwona Łazowa

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB