Płoccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który włamał się do Płockiego Seminarium Duchownego, skąd ukradł samochód. Zatrzymany odpowie też za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie w sumie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Płoccy policjanci przyjęli zgłoszenie, dotyczące włamania do Seminarium, które miało miejsce w nocy 11 maja. Z przekazanej funkcjonariuszom informacji wynikało, że włamywacz wyważył okno jednego z pomieszczeń skąd ukradł kasetkę z pieniędzmi i kluczyki do samochodu, po czym używając kluczyków włamał się do volkswagena transportera i odjechał nim. Bramę seminarium otworzył używając skradzionego pilota zdalnego sterowania.
Łączna wartość strat powstałych w wyniku włamania została określona na kwotę około 45 tys. zł.
Policjanci po uzyskaniu zgłoszenia rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Już następnego dnia wytypowali podejrzanego i zatrzymali 24-letniego mężczyznę. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy w momencie, gdy jechał skradzionym volkswagenem. Dodatkowo, jak się okazało był pijany, miał w organizmie 1, 8 promila alkoholu.
24-Latek został zatrzymany w areszcie. W wyniku dalszej pracy operacyjnej funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna ukradł również plecak z narzędziami, z terenu budowy.
Podejrzany 24-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, kradzieży plecaka oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym. Zatrzymany przyznał się do przedstawionych zarzutów i złożył wyjaśnienia. Jak oświadczył włamał się do seminarium, ponieważ chciał ukraść samochód, który później zamierzał sprzedać.
Zatrzymanemu mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KWP Radom
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez