Piątek, 29 marca 2024. Imieniny Marka, Wiktoryny, Zenona

Jak burmistrz przyjmuje interesantów?

2016-02-07 17:55:36 (ost. akt: 2016-02-07 18:03:22)

Autor zdjęcia: Robert Bartosewicz

Podziel się:

Do naszej redakcji dotarły sygnały, że spotkać się z burmistrzem nie jest łatwo. Zgodnie z założeniami Sławomir Kowalewski przyjmuje mieszkańców w poniedziałki w godzinach od 12.00 do 15.00. Jak twierdzi rzecznik magistratu Magdalena Grzywacz, w praktyce przyjęcia interesantów odbywają się także w inne dni tygodnia, jeśli sprawa jest pilna.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

Przez okres urzędowania Sławomira Kowalewskiego, czyli od 2006 r. były stosowane różne rozwiązania. Jednak z praktyki wywnioskowano, że najlepiej sprawdza się obecnie obowiązujący system, czyli zapisy. Z szefem miasta trzeba więc umówić się na konkretny termin. Rzecznik ratusza podkreśla, że nie wyklucza to możliwości rozmowy z burmistrzem kogoś, kto nie był zapisany. - Oczywiście wszystkie sprawy przedstawiane przez mieszkańców są wyjątkowe i wymagają indywidualnego podejścia, jednak zawsze, gdy chodzi o sytuacje priorytetowe zarówno pan burmistrz, pani burmistrz, jak i sekretarz miasta mają czas dla mieszkańców – zapewnia Magdalena Grzywacz. I dodaje, że w każdy poniedziałek burmistrz przyjmuje średnio od 12 do 15 osób. Mławianie do Sławomira Kowalewskiego przychodzą z bardzo różnymi sprawami. - Przedstawiają problemy społeczne, rodzinne, życiowe, mieszkaniowe, szukają pracy. Zdarzają się także wizyty, podczas których przedstawiają swoje propozycje ciekawych, innowacyjnych rozwiązań różnych problemów miasta lub informują burmistrza o swoich sukcesach. Przeważają jednak osoby, które mają problemy i proszą o pomoc w ich rozwiązaniu – mówi Magdalena Grzywacz.

Jak długo
trzeba czekać?

W ostatnim czasie do naszej redakcji dotarły sygnały, jakoby na wizytę u szefa miasta zainteresowani musieli czekać stosunkowo długo, około dwóch lub trzech tygodni, a nawet po tym okresie oczekiwania, umówione rozmowy bywają przekładane na później. Zaistnienie takich sytuacji według rzecznik magistratu jest możliwe. Grzywacz zaznacza, że interesanci są zapisywani na bieżąco, czyli na kolejny poniedziałek. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy ważne spotkanie z udziałem wielu osób, w tym burmistrza, zorganizowane jest poza Mławą w poniedziałek, co jest przyczyną przełożenia spotkań z mieszkańcami. Wówczas urząd miasta telefonicznie informuje zainteresowanych o tym fakcie. - Proponujemy wówczas spotkanie z panią burmistrz, wsparcie merytoryczne wydziałów urzędu lub inny termin spotkania z panem burmistrzem. Jeśli większość osób wybierze trzecią opcję może nastąpić kumulacja mieszkańców zapisanych na spotkania i wydłuża się czas oczekiwania na nie – objaśnia rzecznik ratusza. I dodaje, że takie sytuacje zakłócają przyjęty porządek i wynikają z przyczyn od władz miasta niezależnych – podsumowuje nasza rozmówczyni.


Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB