Sobota, 20 kwietnia 2024. Imieniny Agnieszki, Amalii, Czecha

Kilkanaście milionów na wynagrodzenia nauczycieli

2016-02-05 12:22:55 (ost. akt: 2016-02-05 12:31:06)

Podziel się:

O średnich wynagrodzeniach nauczycieli szkół prowadzonych przez miasto, czyli przedszkoli, podstawówek i gimnazjów poinformowano podczas ostatniej sesji rady miasta. Jak się okazuje, na wszystkich stopniach awansu zawodowego, zarobki od 2013 r. pozostają na niezmienionym poziomie.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

Informację na ten temat we wtorek 26 stycznia przedstawił dyrektor Miejskiego Zakładu Obsługi Szkół Ryszard Staniszewski. Jak poinformował, średnie wynagrodzenie pozostaje na takim samym poziomie od 2013 r. A zatem w 2015 r. nauczyciel stażysta nie mógł zarobić mniej niż 2717 zł, kontraktowy – 3016 zł, mianowany – 3913 zł, a dyplomowany – 5000 zł. Sprawozdanie Staniszewskiego dotyczy publicznych przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów na terenie Mławy.

Wyższy stopień,
więcej kasy

- Podstawą do ustalenia średniego wynagrodzenia nauczyciela jest kwota bazowa określana w ustawie budżetowej państwa na dany rok. Ta właśnie kwota bazowa nie zmieniła się od roku 2013, nie mogły więc wzrosnąć średnie wynagrodzenia nauczycieli – powiedział Ryszard Staniszewski. W 2015 r. samorząd miejski wypłacił nauczycielom stażystom łącznie około 335 tys. zł, nauczycielom kontraktowym – 1 mln 527 tys. zł, mianowanym – 2 mln 287 tys. zł, a dyplomowanym – 14 mln 231 tys. zł. Jak widać z przedstawionych tu danych, miasto w miarę zdobywania przez coraz większa liczbę pedagogów, wyższych stopni awansu zawodowego, wydaje coraz więcej pieniędzy na wynagrodzenia nauczycieli. Dodajmy, że w przypadku, kiedy rzeczywiste kwoty wypłacone są niższe od wyliczonych z kwoty bazowej, miasto zobowiązane jest wypłacić pedagogom różnicę, czyli tak zwany dodatek uzupełniający. Jednak w tym roku nie było takiej konieczności.

Pensja zasadnicza
i dodatki

Przypomnijmy, że na wynagrodzenie nauczyciela składa się wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatki, takie jak motywacyjny czy za wysługę lat. O rzeczywistej wysokości wynagrodzenia miesięcznego decyduje liczba godzin przydzielonych danemu pedagogowi w szkole, a także rodzaj i wysokość pobieranych dodatków. Od 1 stycznia do 31 sierpnia 2015 r. w szkołach prowadzonych przez miejski samorząd było średnio około 320 etatów. Od września 2015 r. natomiast ich liczba wzrosła do blisko 333. W miejskich placówkach edukacyjnych pracuje łącznie 348 nauczycieli, w tym 33 w niepełnym wymiarze czasu pracy. Warto też zauważyć, że ponad dwie trzecie wszystkich zatrudnionych to nauczyciele dyplomowani, a zatem ci, którym miasto wypłaca najwyższe wynagrodzenia.



Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. joanna #1981708 | 83.6.*.* 25 kwi 2016 13:04

    A może pobawmy się w policzenie, ile zarabiają inni pracownicy "budżetówki" :-) Nie rozumiem, dlaczego zawód nauczyciel zawsze jest taki kontrowersyjny, jesli chodzi o zarobki? Dlaczego nikt nie zastanawia się i nie podlicza prezesów spółek państwowych czy choćby korporacji? Czy komuś się śniło, że można zarabiać 10 tys. zł w piątym roku pracy? Większości pewnie nie. Natomiast są takie miejsca, gdzie jest to normą... A nauczyciel po 15 latach pracy dostaje ok 3 tys (a nie 5 tys), więc wreszcie zarabia jak człowiek. I nie ma to nic wspólnego z powołaniem, a raczej z godziwym wynagradzaniem za dobrze wykonaną pracę - czyli to, do czego ma prawo każdy.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. alka #1928126 | 178.36.*.* 9 lut 2016 09:39

    wszystkie zarobki podawane są na ogół brutto, a więc bez obaw... czytelnicy portali internetowych nie są ciemni jak tabaka w rogu. Wiedzą doskonale ile wynosi minimalna płaca BRUTTO i potrafią ją porównać z płacą minimalną nauczyciela stażysty. Nauczyciel to jest zawód z powołania, a więc nie mówmy tu o obowiązkach. Ja nie mam powołania do bycia nauczycielem i nie chciałabym pracować w tym zawodzie za nawet podwójne wynagrodzenie nauczycielskie, bo się po prostu do tego zawodu nie nadaję. Ten, kto się zdecydował na ten zawód chyba zdawał sobie świetnie sprawę jaką podejmuje decyzję i doskonale wiedział, że to nie tylko krótki tydzień pracy (18 czy 20godzin), ferie, wakacje ale również stres, codzienne użeranie się z młodzieżą, tony papierkowej roboty itp.itd., a więc bez użalania się drodzy pedagodzy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. Nauczyciel #1927467 | 95.160.*.* 8 lut 2016 12:58

    Rzetelnym byłoby uzupełnić podawane kwoty o dopisek "BRUTTO", aby ktoś nie pomyślał, iż faktycznie nauczyciel dostaje takie pieniądze "na rękę". Liczba godzin (pensum), stopień zawodowy, dodatki, różne źródła finansowania poziomów szkół - miejskie/powiatowe - niecierpliwością czekam na w końcu naprawdę rzetelny artykuł dotyczący zarobków (oraz obowiązków) nauczycieli biorący te i o wiele więcej aspektów pod uwagę.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz