Sobota, 27 kwietnia 2024. Imieniny Sergiusza, Teofila, Zyty

Rodzice walczą o szkoły swoich dzieci

2015-11-29 00:30:45 (ost. akt: 2015-11-29 00:32:57)

Podziel się:

Rodzice dzieci uczęszczających do szkół w Miączynie Małym i Proszkowie (gm. Szreńsk) 18 listopada spotkali się z wójtem i radą gminy. Dyskutowano o ewentualnej likwidacji tych placówek. Gdyby do tego doszło, dzieci z obydwu podstawówek musiałyby dojeżdżać do Szreńska.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

O tym, że samorząd chce oszczędzać na oświacie wójt Marek Nitczyński mówił już kilka miesięcy temu. Wówczas jedną z proponowanych koncepcji było pozostawienie młodszych klas (od I do III) w szkołach w Proszkowie i Miączynie, podczas gdy ich starsi koledzy i koleżanki z klas IV - VI mieliby dojeżdżać do Szreńska. Jednak zdaniem rodziców, takie rozwiązanie byłoby tymczasowe i ostatecznie wiązałoby się z całkowitą likwidacją szkół. Na ten temat właśnie rozmawiano podczas spotkania rodziców z przedstawicielami władz. Odbyło się ono w Zespole Placówek Oświatowych w Szreńsku w środę 18 listopada. Wójt podczas dyskusji podkreślił, że nie podjął jeszcze żadnej decyzji w tej sprawie, chciał natomiast usłyszeć zdanie rodziców, żeby móc wypracować konkretne rozwiązanie. Nad tym pracują również radni. Powstała nawet specjalna komisja. Zresztą to właśnie rada gminy w głosowaniu będzie decydować o ewentualnej likwidacji szkół.

Reforma jest
konieczna?

Jak twierdzą urzędnicy reforma gminnej oświaty jest konieczna, bo wydatki na ten cel są bardzo duże. - Chodzi nam o uzyskanie oszczędności, które mogłyby pozwolić rozwinąć się naszej gminie – objaśniał wójt podczas spotkania z rodzicami. Ci ostatni z kolei podkreślali, że chcieliby, aby obydwie szkoły nadal funkcjonowały. Choć szukano też innych koncepcji. - Mówimy tu, że oszczędności są potrzebne. Rozumiemy to, ale dlaczego kosztem naszych dzieci? Czy nie byłoby możliwości utworzenia jednej placówki z tych dwóch w Miączynie i Proszkowie? - pytała jedna z matek. Inna matka obecna na spotkaniu zwróciła z kolei uwagę na konieczność dowożenia dzieci w razie likwidacji szkół. - Wójt obiecuje nam autobus, który będzie dowoził. Ale co się stanie w przypadku, kiedy moje dziecko na przykład się źle poczuje? Wtedy i tak będzie trzeba je dowieźć do domu samochodem. Poza tym ostatnio była taka sytuacja, że uczniowie gimnazjum czekali na autobus pół godziny – argumentowała kobieta. Padały też propozycje utworzenia stowarzyszenia, które mogłoby poprowadzić jedną ze szkół, jak również pozyskiwać środki zewnętrzne na jej utrzymanie.

Wydatki coraz
większe

Z kolei wójt Marek Nitczyński podkreślił, że według planów na rok 2016 samorząd będzie musiał dołożyć do wydatków oświatowych kwotę około 1,5 mln zł. Subwencja oświatowa jest bowiem zależna od liczby uczniów w szkołach, a dzieci w obydwu placówkach jest niewiele. Szef gminy dodał, że likwidacja obydwu szkół oznaczałaby dla gminnego budżetu wymierne oszczędności. Niektórzy rodzice pytali także o to, czy nie należałoby szukać źródeł oszczędności gdzie indziej, np. w samym urzędzie gminy, bo może na przykład niektóre etaty są niepotrzebne. Nitczyński zapewnił, że planuje oszczędności także w tym zakresie – zarówno w urzędzie jak i w Zakładzie Gospodarki Komunalnej w Szreńsku. Ze strony radnych z kolei padały głosy, że niektórzy mieszkańcy wsi zarzucają radzie, że zamiast wykonywać takie inwestycje jak np. budowa świetlic czy placów zabaw w ich miejscowościach, to wydają niepotrzebnie pieniądze na utrzymanie dwóch szkół. Inni radni zaznaczali natomiast, że nie chodzi o likwidację szkół, ale oszczędności w tym zakresie są konieczne. Tak czy inaczej, przed radą gminy trudna decyzja. Do tematu wrócimy.


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. rozsądna #1869717 | 79.162.*.* 30 lis 2015 17:35

    Te szkoły należało już dawno zlikwidować. Dożywianie sucha bułka i jogurt w Szreńsku obiad, dzieci dowieziono, no cóż nauczyciele muszą sobie poradzić. Jak zwolnią kogoś w LG to nauczyciele się o tego kogoś nie martwią

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)