Mieszkańcy Trzcianki (gmina Szydłowo) apelowali do inwestora, aby planowaną inwestycję – budowę 3 kurników odsunął dalej od zabudowań mieszkalnych. Kompromisu w tej sprawie jednak nie udało się osiągnąć – przedsiębiorca objaśniał, że nie ma takiej możliwości.
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl
smrodu
Przypomnijmy, że mieszkańcy Trzcianki przeciwko budowie kurników protestowali już wcześniej. Jedno ze spotkań w tej sprawie odbyło się w kwietniu b.r.. W trakcie rozprawy administracyjnej protestujący powtarzali argumenty, które padały już wcześniej. Podkreślali, że obawiają się przede wszystkim przykrych zapachów. - Co z tego, że pan zrezygnował z budowy jednego kurnika? I tak będzie smród – mówił Andrzej Adamowicz. Z kolei radny z Trzcianki Grzegorz Rochna zwrócił uwagę na to, że ze względu na realizację inwestycji, działki, które znajdują się w jej bezpośrednim sąsiedztwie, tracą na wartości. - Czy ma pan świadomość, że wartość tych działek maleje? Chciałem pana zapytać, czy istnieje możliwość, aby tę inwestycję oddalić od naszych zabudowań? - pytał Rochna. Jak tłumaczył, chodzi o to, żeby nie koncentrować tak wielkiej produkcji w jednym miejscu. - Sugeruję, żeby pan zrealizował planowaną inwestycję w drugim końcu swojej działki. Tam przecież jest droga dojazdowa – przekonywał Grzegorz Rochna. Jednak Bogdan Wtulich w odpowiedzi zaznaczył, że nie może zrealizować sugestii radnego. - Sprawdzałem to w starostwie powiatowym. W tym miejscu jest korytarz ekologiczny i nie ma możliwości pobudowania tam kurników – argumentował przedsiębiorca.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez