Pomnik Żołnierzy Wyklętych w Mławie - w sprawie lokalizacji zdania podzielone

Inwestycję realizuje Społeczny Komitet Budowy Pomnika Żołnierzy Wyklętych przy parafii Świętej Rodziny w Mławie, który zawiązał się w grudniu 2012 roku. W jego skład wchodzi 10 osób, w ich gronie są kombatanci. W styczniu 2015 roku nawiązano porozumienie z miastem.

Pomnik ma powstać na działce miejskiej naprzeciwko kościoła parafii Św. Rodziny przy ul. Kopernika. Aby tak się stało potrzebna jest zgoda większości radnych. Rada miejska miała głosować nad uchwałą dotyczącą zgody na budowę pomnika na działce miejskiej na sesji 27 października. Dlaczego taka lokalizacja? Radny Henryk Kacprzak wytyka członkom komitetu brak konsultacji społecznych w tej sprawie. - Lepszym miejscem byłaby dawna siedziba komunistycznego Urzędu Bezpieczeństwa przy ul. Reymonta (obecny budynek banku). Tam mordowano i męczono polskich partyzantów – mówi Kacprzak. Komitet budowy pomnika ma swoje racje. - Uzgodniliśmy lokalizację z architektem miejskim. Uznaliśmy, że teren przed kościołem jest lepszym miejscem na pomnik niż centrum miasta. Nie było tam przecież miejsca na pomnik smoleński. Kopernika stała się mławską aleją spacerową, gdzie dziennie „przewija się” coraz więcej osób. To piękna lokalizacja, blisko lasu. Latem na Alei Marszałkowskiej jest więcej osób niż w centrum. Poza tym od początku planowaliśmy pomnik przy kościele – odpowiada na to Michał Nowakowski, radny i zarazem przewodniczący komitetu budowy pomnika.

Zdaniem Henryka Kacprzaka z publicznych wypowiedzi mławskich historyków wynika, że pomnik powinien być przed siedzibą UB. Jednak historyk dr Leszek Zygner tego nie potwierdza. Nie chciał zabierać głosu w sprawie lokalizacji. Wyjaśnił, że w wypowiedziach nie chodziło mu o postument. - Zależało mi na umieszczeniu przed dawną siedzibą UB tablicy upamiętniającej miejsce kaźni polskich żołnierzy - mówi dr Leszek Zygner. Jak się dowiedzieliśmy, to miasto ma zadbać o tablicę pamiątkową przed siedzibą UB. Natomiast komitet przymierza się do budowy pomnika. Przewidywany koszt inwestycji to 15 tys. zł. Pieniądze pochodzić mają ze zbiórki publicznej, która już ruszyła. - Mamy jedną trzecią pieniędzy. Zbieraliśmy środki m.in. podczas bitwy pod Mławą, będziemy też kwestować przed cmentarzami – zapowiada Nowakowski. Odsłonięcie pomnika planowane jest na 1 marca 2016 r.

Iwona Łazowa