Ostatnie przymrozki przypominają o nadchodzącej zimie. Co nas czeka, siarczysty mróz z intensywnymi opadami śniegu czy łagodniejsza aura? Według pracowników mławskiej stacji meteorologicznej z powodu anomalii coraz trudniej prognozować długoterminowo.
W Polsce pierwsze ataki zimy już nastąpiły. W Mławie wszystko przed nami. Jaka będzie zima? Zapytaliśmy o to w mławskiej stacji meteorologicznej przy ul. Szreńskiej. Pracownicy poinformowali nas, że nie dostają już prognoz jako takich. Jednak podpatrują dane z radarów i wyciągają wnioski w oparciu o bogate doświadczenie. Przedłużająca się susza ich zdaniem wpłynie na jesienno-zimową aurę.
- Zawsze było tak, że jakie lato, taka zima. Jeśli lato było upalne, to czekała nas mroźna zima. Teraz już to się nie sprawdza. Trudniej cokolwiek przewidzieć ze względu na anomalie pogodowe – uważa Zdzisław Kowalewski, kierownik stacji meteorologicznej w Mławie.
Dająca się nam ostatnio we znaki susza jest czymś niezwykłym. Zdaniem kierownika obecnie mamy do czynienia z suszą hydrologiczną, a nie powierzchniową. Sięga ona głębszych pokładów ziemi. Liście nie zamarzły i nie opadły z drzew, pomimo minusowych temperatur. Poziom soków jest zbyt niski. Podobnie jest z wysuszonym gruntem. Według pracowników stacji w obecnej sytuacji nikt nie jest w stanie określić prognozy dłuższej niż na 2-3 dni. A i ta nie zawsze się sprawdza. Można jedynie coś wywnioskować z zachowania zwierząt. Jednak raczej nie u nas, bo jest tak sucho, że nawet krety nie kopią swoich kopców.
Iwo
Iwo
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez