Czwartek, 18 kwietnia 2024. Imieniny Apoloniusza, Bogusławy

Ciepła woda wróciła do „Zacisza”. Wszyscy złożą się na spłatę długu?

2015-09-20 23:38:31 (ost. akt: 2015-09-20 23:55:18)

Podziel się:

Ciepła woda wróciła do 5 bloków Zacisza. Tego problemu nie rozwiązano jeszcze w jednym budynku znajdującym się przy ul. Warszawskiej, jednak i tam wkrótce mieszkańcy mają się z nim uporać poprzez zakup kotłowni i podpisanie umowy z PGNiG.

Robert Bartosewicz
r.bartosewicz@kuriermlawski.pl

W pięciu blokach ciepła woda już jest. To budynki zlokalizowane przy ulicach Zacisze oraz Narutowicza. - Rozwiązanie tego problemu było możliwe dzięki temu, że wspólnoty mieszkaniowe podpisały ze spółdzielnią umowy na dzierżawę kotłowni. To z kolei pozwoliło im na podpisanie umów bezpośrednio z dostawcą, czyli PGNiG, na dostarczanie paliwa ciekłego w postaci gazu – mówi Mirosław Trojanowicz, przewodniczący zarządu Spółdzielni Mieszkaniowo-Budowlanej Zacisze 1995. Na tej podstawie przywrócono dostawę ciepłej wody w 5 blokach.

Jeden blok nadal
bez ciepłej wody

Jednak problem braku ciepłej wody nie został jeszcze rozwiązany w budynku przy ul. Warszawskiej. Ale i tam wkrótce wszystko ma wrócić do normy. - W tym przypadku mieszkańcy podjęli uchwałę o zakupie kotłowni od spółdzielni. I z tego co mi wiadomo, są przygotowani do zakupu – mówi przewodniczący zarządu. W tej sprawie miało się odbyć spotkanie mieszkańców bloku z władzami spółdzielni, podczas którego lokatorzy mieli m.in. utworzyć oficjalnie wspólnotę mieszkaniową, której zawiązanie pozwoliłoby na podpisanie oddzielnej umowy na dostawę gazu z PGNiG. Trojanowicz tłumaczy, że zarząd „Zacisza” nie mógł sobie pozwolić na inne rozwiązania, takie jak bezpłatne przekazanie kotłowni, ze względu na trudną sytuację finansową spółdzielni.

„Zrzucą się”
na spłatę długu?

Przypomnijmy, że ciepłej wody kilka miesięcy temu zabrakło w kilku blokach „Zacisza”, bo spółdzielnia miała kłopoty finansowe. To nadal główny problem zarządu. Podczas ostatniego zebrania walnego członków zadłużenie oszacowano na około 600 tys. zł. Obecne władze sprawdzą czy powinni się na jego spłatę „złożyć” wszyscy członkowie. Otóż zarząd spółdzielni dotarł do uchwały rady nadzorczej z grudnia 2014 r. (a zatem rady sprzed wymiany władz „Zacisza”), która obciąża długami spółdzielni wszystkich mieszkańców – według przeliczenia na metr kwadratowy mieszkania. - Teraz uchwała ta jest badana pod względem jej zgodności z prawem. Radca sprawdza czy ma ona moc prawną. Jeśli będzie ją miała, to wszyscy będziemy się składać na spłatę długu spółdzielni – mówi Mirosław Trojanowicz.

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB