Poniedziałek, 29 kwietnia 2024. Imieniny Hugona, Piotra, Roberty

Wzywają policję, by dokuczyć sąsiadowi albo byłej konkubinie

2015-07-19 17:08:29 (ost. akt: 2015-07-19 17:12:36)

Podziel się:

Sygnały napływające do policji, straży pożarnej czy pogotowia ratunkowego nie zawsze są prawdziwe. Tylko w tym roku mławskie pogotowie odebrało 25 takich zgłoszeń, a straż pożarna w 2014 r. - 50. Najmniej fałszywych zgłoszeń otrzymuje mławska komenda policji.

W kwietniu b.r. dyżurny w Komendzie Powiatowej Policji w Mławie otrzymał zgłoszenie telefoniczne o podłożeniu ładunku wybuchowego w szkole w Wiśniewie. Służby ewakuowały uczniów, nauczycieli i pracowników szkoły. Alarm okazał się fałszywy, a jego sprawca został zatrzymany kilka godzin później. Grozi mu kara od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności. Takie sytuacje jednak zdarzają się bardzo rzadko. - Częstsze są fałszywe wezwania policji na interwencję. Od początku roku odnotowaliśmy siedem takich przypadków, które zakończyły się skierowaniem wniosku o ukaranie sprawcy do sądu. Zdarzenia dotyczyły często konfliktów międzysąsiedzkich i rodzinnych, kiedy to sprawca prosił o interwencję z fikcyjnego powodu, by przyjazdem policjantów dokuczyć sąsiadowi lub byłej konkubinie – informuje Anna Gorczewska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mławie. Rzecznik zaznacza, że takie zachowanie grozi karą grzywny do 1500 zł, a także orzeczeniem przez sąd nawiązki do 1000 zł. Gorczewska przypomina też, że fałszywe alarmy o podłożeniu ładunku wybuchowego lub groźnej dla zdrowia i życia substancji zdarzały się kilkakrotnie w ciągu ostatnich dwóch lat. Były to jednak przypadki obejmujące swoim zasięgiem teren kraju lub regionu, np. wysyłane do instytucji i urzędów maile z tą samą informacją o ładunku wybuchowym. W żadnym z tych przypadków na terenie Mławy nie podjęto decyzji o ewakuacji budynku.


Strażacy też
są wzywani

Więcej fałszywych zgłoszeń skierowano do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mławie. W 2014 r. odnotowano 1054 wszystkich zdarzeń na terenie powiatu, a 50 interwencji spośród nich było wynikiem właśnie fałszywych alarmów. Jednak tylko 8 z nich zostało zakwalifikowanych jako tzw. zgłoszenia złośliwe, kiedy ktoś wiedział, że nie ma żadnego zagrożenia, a mimo to wezwał strażaków. Natomiast 38 fałszywych zgłoszeń zostało dokonanych z nieświadomosci. To przypadki, w których osoby dzwoniące po straż pożarną były przekonane o istnieniu zagrożenia. Co ciekawe 4 fałszywe alarmy podniosły instalacje wykrywania zagrożenia pożarowego, które funkcjonują w 27 różnych obiektach na terenie powiatu. - Oczywiście w przypadku wszystkich fałszywych zgłoszeń ponosimy niepotrzebne koszty. Bo wyjazd dużego samochodu na akcję oznacza konkretne wydatki. Trzeba podkreślić, że do niektórych zdarzeń trzeba wysyłać 2 lub 3 wozy, wtedy koszty wzrastają – mówi Tomasz Podgórski z KPPSP w Mławie.
Mławskie pogotowie ratunkowe odbiera coraz mniej fałszywych zgłoszeń, a tych złośliwych praktycznie nie ma w ogóle. - Od początku tego roku otrzymaliśmy 25 fałszywych zgłoszeń, w tym 16 z terenu Mławy, a 9 z terenu powiatu mławskiego – informuje Teresa Szulc, pielęgniarka oddziałowa SOR-u i zespołów ratownictwa medycznego w Mławie. Część tych fałszywych alarmów dotyczyła osób z upojeniem alkoholowym.

Robert Bartosewicz

Czytaj e-wydanie
Podziel się informacją: 



Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: kliknij 
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Robert Bartosewicz

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB