To już kolejne zatrucia dopalaczami w powiecie mławskim. Do szpitala po spożyciu tych substancji trafiło pięciu nastolatków. Jeden z nich – 19-letni chłopak 11 lipca, został przewieziony do szpitala. Był nieprzytomny.
- Mławska policja prowadzi czynności w sprawie kolejnych zatruć nieznanymi substancjami, prawdopodobnie dopalaczami – informuje Anna Gorczewska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mławie. Do zatrucia doszło w sobotę 11 lipca około godz. 20.00 na terenie gminy Wiśniewo. 19-latek, mieszkaniec tej gminy był nieprzytomny. Odnaleziono przy nim nieznaną substancję. Została ona zabezpieczona i przesłana do badań. Tego weekendu z objawami zatrucia nieznaną substancją, do szpitala trafił także 14-latek z Mławy oraz jego trzej rówieśnicy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi mławska komenda.
Niebezpieczna
plaga
plaga
W poprzednim numerze „Kuriera Mławskiego” opisywaliśmy przypadek siedemnastoletniej mieszkanki naszego powiatu, która z objawami zatrucia i halucynacjami trafiła do szpitala. Najprawdopodobniej po zażyciu dopalaczy, które ktoś jej udostępnił. W ostatnich dniach na terenie całego kraju odnotowano kilkadziesiąt przypadków hospitalizacji osób, których stan wskazywał na zażycie nieznanych, groźnych dla życia substancji, prawdopodobnie dopalaczy. - Dopalacze stanowią preparaty zawierające w swym składzie substancje psychoaktywne, które zagrażają życiu i zdrowiu. Ich produkcja, sprzedaż i reklamowanie jest w Polsce ustawowo zakazane. Sprzedawcy tych specyfików za wszelką cenę próbują jednak obejść obowiązujące w tym zakresie przepisy i zakazane substancje oferują w nielegalnej sprzedaży jako produkty kolekcjonerskie czy kadzidła. Większość dopalaczy ma postać tabletek, suszu lub mieszanek do palenia – mówi Anna Gorczewska.
Anna Gorczewska
rzecznik KPP w Mławie
Policja w zwalczaniu tego procederu współpracuje z Państwową Inspekcją Sanitarną. Każda informacja wpływająca do policji o miejscach, w których może być prowadzona sprzedaż dopalaczy jest dokładnie sprawdzana. Miejsca, w których może dochodzić do handlu, są kontrolowane przez policyjne patrole. W ostatnich dniach, podczas kontroli jednego ze sklepów na terenie Płocka policjanci zabezpieczyli blisko pół tysiąca sztuk dopalaczy. Wstępne ustalenia wskazują na obecność w tych substancjach niedozwolonych środków odurzających. Niezależnie od naszych działań ważne jest przede wszystkim uświadomienie młodym ludziom, że dopalacze to groźna trucizna i każde ich zażycie może wiązać się z poważnym, a nawet śmiertelnym ryzykiem.
Ewa Sztuba dyrektor Powiatowej Stacji
Sanitarno-Epidemiologicznej w Mławie
Jednym z największych niebezpieczeństw dla osób, które zażyły dopalacze jest to, że skład substancji, którą zażyli nie jest znany. Dlatego też bardzo ciężko jest podjąć skuteczne leczenie. Nie znając składu substancji, którą ktoś się zatruł, lekarze prowadzą leczenie objawowe. Jednak substancja i tak może działać cały czas w organizmie. Dopalacze są bardzo niebezpieczne. Po spożyciu działają praktycznie na wszystkie narządy człowieka – na jedne bardziej, na inne mniej. Może dojść nawet do nieodwracalnych zmian. Zażywanie tych substancji jest igraniem z życiem.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez