Piątek, 26 kwietnia 2024. Imieniny Marii, Marzeny, Ryszarda

Pracownicy kręgielni o tragicznych wydarzeniach

2015-06-18 09:00:20 (ost. akt: 2015-06-18 10:45:33)

Autor zdjęcia: Archiwum redakcji

Podziel się:

Na Facebooku, oficjalnym profilu mławskiej kręgielni pojawił się wpis odnoszący się do tragicznych wydarzeń minionego weekendu, kiedy to na skutek pobicia zmarł mławski dziennikarz Łukasz Masiak. Całość oświadczenia poniżej.

,,Niezmiernie rzadko zdarza się, że trudno mi i nam wszystkich pracującym w Planecie zebrać słowa w spójną całość. Cokolwiek nie powiemy czy napiszemy nie zmieni to rzeczywistości i nie przywróci życia naszemu wspólnemu znajomemu i przyjacielowi tego lokalu.

Nigdy nie przypuszczaliśmy, że będziemy w takiej sytuacji. Nie ma scenariusza na poprawne zachowanie i chyba tym bardziej trudno jest pisać do Was. Wiele osób nas osądzi po tym, co zobaczy w telewizji czy usłyszy w radio. Wiele osób nas zmiesza z błotem, mówiąc: "A gdzie była ochrona?". Była tam gdzie powinna być - pilnowała porządku na sali, a nie w toalecie.

Nie chcemy się bronić, bo uważamy, że nie mamy przed czym. Piszemy bo czujemy potrzebę komunikacji w Wami. Pomimo, że krąży wiele plotek, które chcielibyśmy zdementować, nie możemy wypowiadać się o całej sytuacji. Toczące się postępowanie w tej sprawie zakazuje nam udzielania jakichkolwiek informacji.

Prawdopodobnie wiele osób się od nas odwróci, prawdopodobnie wiele oceni nie znając nawet prawdy. Musimy z tym jakoś żyć i pomimo straty jaką jest dla nas śmierć Łukasza ruszyć do przodu. Nie zamykamy lokalu. Godziny naszej pracy nie uległy zmianie. Wszystkie rezerwacje urodzin dzieci, wizyt szkół, rozgrywki ligi są aktualne i również nie uległy zmianie. By uszanować pamięć Łukasza, odwołujemy zaplanowane imprezy na ten weekend. Zarówno piątkowe Karaoke, jak i sobotnia impreza się nie odbędą. Co do przyszłego tygodnia - planujemy zorganizować w piątek zakończenie roku szkolnego, a w sobotę normalny wieczór bez muzycznej oprawy.

Uwierzcie, nam jest również bardzo ciężko! Przez prawie dwa i pół roku funkcjonowania tego lokalu staraliśmy się być zawsze dla Was i zawsze, jeśli tylko potrafiliśmy, dbać o Wasze bezpieczeństwo. Nie można upilnować wszystkich i nieszczerzy byśmy byli, mówiąc, że przez ten czas, nikt nigdy nikogo nie uderzył czy się z kimś nie pobił. Pokażcie mi taki lokal, gdzie tego nie było. Ktoś może powiedzieć: "Ale nikt nie zginął?!". Prawda to, ale na to, że ktoś kogoś pobije z takim skutkiem w miejscu gdzie nikt nie widzi, nie mamy wpływu. Liczymy, że część z Was podejdzie do tego dopuszczając logikę i włączając przy tym myślenie.

Będzie nam brakowało Łukasza zawsze był przyjacielem tego lokalu, zawsze był nam przychylny, cokolwiek by ktoś o nas nie mówił. Pamiętamy jego śmiech, pamiętamy co do nas mówił jeszcze tego samego wieczora, pamiętamy, że zawsze czuł się u nas i z nami dobrze i vice versa..."


Czytaj e-wydanie
Podziel się informacją: 



Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć:kliknij Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie Pomogę: Robert Bartosewicz

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB