Na mławskim cmentarzu parafialnym ktoś samowolnie wyciął gigantyczną gałąź, która runęła na groby. Jeden z Czytelników zgłosił problem w redakcji „Kuriera”.
- Sprawdźcie jak to wygląda. Zróbcie zdjęcie. Widać, że ktoś wyciął wielką gałąź, która z ogromnej wysokości spadła na groby. Na oko widać, że uszkodziła co najmniej kilka pomników – powiedział nam Czytelnik. Poinstruował nas, że chodzi o miejsce po lewej stronie cmentarza parafialnego, przy bramce. Informacje potwierdziły się. Kiedy udaliśmy się na miejsce okazało się, że kilkumetrowa gałąź wielkiego drzewa leży w poprzek alejki. Jej konary opadły na kilka pomników. Widać było miejsce przecięcia o sporym przekroju gałęzi. Wiadomo już, że wycinka była bezprawna. Nie wiadomo o co chodziło sprawcy. Był to głupi dowcip, czy samowolna próba wycinki i coś poszło nie tak? A może to celowe uszkodzenie pomników? Możemy się jedynie domyślać. Sprawę bada policja. - Dostaliśmy zgłoszenie od zarządcy cmentarza, że ktoś samowolnie wyciął gałąź, która uszkodziła pomniki. Czynności w tej sprawie prowadzą dzielnicowi – informuje Anna Gorczewska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mławie.
Iwona Łazowa
Iwona Łazowa
Czytaj e-wydanie
TUTAJ ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: kliknij Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Iwona ŁazowaPochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez