Piątek, 26 kwietnia 2024. Imieniny Marii, Marzeny, Ryszarda

Mława. Czytelnik alarmuje: Czuć było odór nie do wytrzymania

2015-04-15 10:12:35 (ost. akt: 2015-04-15 10:15:27)
Zdzisławowi Kowalewskiemu z powodu odoru trudno było wykonywać pomiary na stacji meteorologicznej i wezwał straż miejską, a następnie przybył do naszej redakcji

Zdzisławowi Kowalewskiemu z powodu odoru trudno było wykonywać pomiary na stacji meteorologicznej i wezwał straż miejską, a następnie przybył do naszej redakcji

Autor zdjęcia: Iwona Łazowa

Podziel się:

Odrażający odór było czuć w całym mieście10 kwietnia nad ranem. Niektórym z powodu woni trudno było pracować na „świeżym” powietrzu i wzywali straż miejską. Nie wiadomo czy to odniesie skutek. Sanepid deklaruje interwencję, jeśli... ktoś wskaże źródło zapachu.

Niemiłą woń w mieście czuć co jakiś czas. 10 kwietnia na odór uskarżali się mieszkańcy okolic przystanku Mława – Miasto, a także Wólki. Zgłaszali problem do redakcji.

Wezwał strażników
na stację meteorologiczną

Pracujący tego dnia na nocną zmianę Zdzisław Kowalewski, kierownik stacji meteorologicznej w Mławie przy ul. Szreńskiej, twierdzi, że odór można było wyczuć już od północy. - W ramach obowiązków służbowych wychodziłem w teren na obserwacje, które wymagają godzinnego przebywania na dworze. Nie mogłem wytrzymać, czuć było zapach ptasich odchodów, które przyprawiały mnie o mdłości. Z tego względu, że odór utrudniał mi pracę, rano wezwałem straż miejską – opowiada Zdzisław Kowalewski. Strażnicy przyjechali. - Stwierdzili, że nie czują nieprzyjemnego zapachu. Było po godzinie 8 rano i zapach mógł być już mniej intensywny – dodaje kierownik stacji, który zgłosił problem i czeka na działania. W dodatku pan Zdzisław z racji wykonywanego zawodu był w stanie podać kierunek wiatru. - Nocą wiatr wiał przeważnie z kierunku południowo – zachodniego – mówi kierownik. Jego zdaniem powinno to służbom ułatwić ustalenie źródła zapachu. Prosto z nocnej zmiany pan Zdzisław udał się do redakcji „Kuriera”, aby sprawę nagłośnić. - Nie może być tak, żebym ja nie mógł pracować – mówi.

Zgłaszajcie źródło zapachu
– sanepid zainterweniuje

W ratuszu, gdzie zapytaliśmy o wynik kontroli strażników, jeszcze tego samego dnia poinformowano nas, że sprawa jest w toku. - Sprawa jest badana. Zgodnie z relacją świadków przykry zapach wystąpił 10 kwietnia br. około godziny 1 – 2 w nocy. Po otrzymaniu zgłoszenia, gdy funkcjonariusze straży miejskiej pojechali na ul. Szreńską sytuacja była już unormowana. Pewne jest, że odór nie miał źródła na terenie miasta Mława. Wystąpienie uciążliwych odorów proponujemy zgłaszać do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (Mława, Plac 1-go Maja 6) lub Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska (delegatura w Ciechanowie, ul. Strażacka 6) – informuje Magdalena Grzywacz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Mławie. Dyrektorka sanepidu twierdzi, że niewiele można zrobić. - Możemy interweniować jeśli ktoś wskaże nam źródło zapachu. Sami nie jesteśmy w stanie tego ustalić. Nie możemy być wszędzie. Bez informacji o źródle mamy związane ręce – mówi Ewa Sztuba, szefowa mławskiego sanepidu. Istnieje możliwość, że zapach, który czuć w Mławie nie pochodzi z terenu powiatu mławskiego, co już się zdarzało. W przeszłości pracownicy sanepidu wielokrotnie jeździli i szukali przyczyn uciążliwości zapachowych. Z różnym skutkiem. Dlatego ważna jest pomoc społeczeństwa. Jeśli wiemy kto „umila” nam życie zapachami zgłaszajmy to do sanepidu. Wydaje się, że to jedyna skuteczna metoda, aby uniknąć wąchania odoru.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Rapid #1713258 | 195.160.*.* 15 kwi 2015 13:14

    Wipasz nasz kochany. Namioty pomagają, ale to za mało. Samochody już w środku prześmierdły i ciężko to wywietrzyć. Czasem to podnosi na wymioty. Współczuję pracownikom Wipasza co muszą tam siedzieć po 8 godzin dziennie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz